Drodzy forumowicze, może pomożecie z takim tematem. O3 2016 kombi 2.0 TDI 150 KM DSG.
Słyszę w trakcie jazdy taki dudniący dźwięk (takie szybkie: du, du, du, du. du) jak by z przedniego lewego koła.
1sza diagnoza była na łożysko lewy - przód - bo dźwięk jest głośniejszy przy skręcie w prawo szczeg. tak przy 40-80km/h ale później również
(dlatego obstawiałem lewe łóżysko) - wymienione i nie pomogło.
Chociaż łożysko chyba bardziej by wyło jak dudniło.
2ga diagnoza może opony nie wyważone lub jakiś guz. Wymienione całe koła na letnie - też nie pomogło.
Ostatnio na wymianie oleju mechanik powiedział, że kończą się klocki z przodu (90tkm) i poleca wymienić razem z tarczami, bo mają zauważalny rant - i to może być to, już jestem i tak przygotowany na wymianę w sobotę, chociaż jeśli klocki by się kończyły to bez hamowania nie byłoby chyba ich słychać a przy hamowaniu dźwięk byłby nienormalny, chyba że to pokrzywione tarcze? Zauważyłem jeszcze 1 dziwną rzecz przy 140km/h na tempomacie i na odcinku 20-40km latem miałęm wynik ok 5,5 a teraz 7,1l. troche duża różnica jak tylko na 20'C różnicy i auto 100% rozgrzane czyżby klocek ocierał czy bicie tarczy miało aż taki wpływ? A może coś w zawieszeniu jakieś przeguby, drązki czy co to mozę być.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Słyszę w trakcie jazdy taki dudniący dźwięk (takie szybkie: du, du, du, du. du) jak by z przedniego lewego koła.
1sza diagnoza była na łożysko lewy - przód - bo dźwięk jest głośniejszy przy skręcie w prawo szczeg. tak przy 40-80km/h ale później również
(dlatego obstawiałem lewe łóżysko) - wymienione i nie pomogło.
Chociaż łożysko chyba bardziej by wyło jak dudniło.
2ga diagnoza może opony nie wyważone lub jakiś guz. Wymienione całe koła na letnie - też nie pomogło.
Ostatnio na wymianie oleju mechanik powiedział, że kończą się klocki z przodu (90tkm) i poleca wymienić razem z tarczami, bo mają zauważalny rant - i to może być to, już jestem i tak przygotowany na wymianę w sobotę, chociaż jeśli klocki by się kończyły to bez hamowania nie byłoby chyba ich słychać a przy hamowaniu dźwięk byłby nienormalny, chyba że to pokrzywione tarcze? Zauważyłem jeszcze 1 dziwną rzecz przy 140km/h na tempomacie i na odcinku 20-40km latem miałęm wynik ok 5,5 a teraz 7,1l. troche duża różnica jak tylko na 20'C różnicy i auto 100% rozgrzane czyżby klocek ocierał czy bicie tarczy miało aż taki wpływ? A może coś w zawieszeniu jakieś przeguby, drązki czy co to mozę być.
Będę wdzięczny za podpowiedzi.
Komentarz