Ja na to nie zwracam uwagi chyba dlatego, że głównie widać to w mocnym świetle (słoneczny pogodny dzień), a wtedy jeżdżę w okularach przeciwsłonecznych. Ich polaryzacja skutecznie likwiduje te odbicia.
Jak je ściągam to rzeczywiście widać je dość mocno, ale i tak nie jest to na wysokości oczu. Żeby to przeszkadzało to trzeba patrzeć na maskę, albo zaraz za jej koniec, nie wiem jak
można tak jeździć patrząc się w dół szyby zamiast przed siebie.
Jak je ściągam to rzeczywiście widać je dość mocno, ale i tak nie jest to na wysokości oczu. Żeby to przeszkadzało to trzeba patrzeć na maskę, albo zaraz za jej koniec, nie wiem jak
można tak jeździć patrząc się w dół szyby zamiast przed siebie.
Komentarz