SS, kamień z serca.
Ale żeby nie było tylko OT, to względem Chorwacji naszła mnie pewna refleksja, na kanwie kilku wypowiedzi, czy to Mirka, czy to Leszka.
Cro stała się bardzo popularna, z roku na rok co raz więcej osób, ją odwiedza. Poza postępującą komercjalizacją, następuje też straszne zaludnienie na drogach, plażach, w ciekawych i wartych obejrzenia miejscach. Chwilami robi się to męczące w sezonie. Wyjazd poza sezonem to inna historia.
A do tego potrafi być drogo i jak pokazało tegoroczne lato, kapryśnie pogodowo.
Sądzę, że pęknie ta bańka i wielu ludzi, tak jak Mirek, obierze po latach wyjazdów do Cro inne kierunki.
W tym ośrodku gdzie byliśmy w tym roku, o dziwo, mało było Niemców. Ci najczęściej jeżdżący turyści powoli zwracają się ku innym krajom lub przestawiają na inną formę wypoczynku (karawannig, żagle).
Ciekawe jak będzie dalej z Cro ? Co sądzicie ?
Ale żeby nie było tylko OT, to względem Chorwacji naszła mnie pewna refleksja, na kanwie kilku wypowiedzi, czy to Mirka, czy to Leszka.
Cro stała się bardzo popularna, z roku na rok co raz więcej osób, ją odwiedza. Poza postępującą komercjalizacją, następuje też straszne zaludnienie na drogach, plażach, w ciekawych i wartych obejrzenia miejscach. Chwilami robi się to męczące w sezonie. Wyjazd poza sezonem to inna historia.
A do tego potrafi być drogo i jak pokazało tegoroczne lato, kapryśnie pogodowo.
Sądzę, że pęknie ta bańka i wielu ludzi, tak jak Mirek, obierze po latach wyjazdów do Cro inne kierunki.
W tym ośrodku gdzie byliśmy w tym roku, o dziwo, mało było Niemców. Ci najczęściej jeżdżący turyści powoli zwracają się ku innym krajom lub przestawiają na inną formę wypoczynku (karawannig, żagle).
Ciekawe jak będzie dalej z Cro ? Co sądzicie ?
Komentarz