Witam,
Wczoraj przy dolewaniu płynu do spryskiwaczy zauważyłem coś dziwnego na pasku klinowym (zwanym też paskiem osprzętu) - pęknięcie zewnętrznej części paska, wzdłuż całego obwodu. Poza tym żadnych problemów nie widać, od strony klinów pasek wygląda bardzo dobrze, nie widać nigdzie żadnych otarć czy strzępów. Nie ma też żadnych dziwnych hałasów ani niczego takiego...
Pasek jest zapewne do wymiany - ale skąd takie uszkodzenie w 3,5 letnim samochodzie z przebiegiem 50'000 km? I czy można z tym jeszcze tydzień pojeździć (brak wcześniejszych terminów w serwisie)?
Nie wiem czy to jednostkowy problem, ale myślę że warto tam zajrzeć przy następnym dolewaniu płynu. Zdjęcia poniżej - widzieliście może kiedyś coś takiego?
pasek_2.jpg
pasek_1.jpg
Wczoraj przy dolewaniu płynu do spryskiwaczy zauważyłem coś dziwnego na pasku klinowym (zwanym też paskiem osprzętu) - pęknięcie zewnętrznej części paska, wzdłuż całego obwodu. Poza tym żadnych problemów nie widać, od strony klinów pasek wygląda bardzo dobrze, nie widać nigdzie żadnych otarć czy strzępów. Nie ma też żadnych dziwnych hałasów ani niczego takiego...
Pasek jest zapewne do wymiany - ale skąd takie uszkodzenie w 3,5 letnim samochodzie z przebiegiem 50'000 km? I czy można z tym jeszcze tydzień pojeździć (brak wcześniejszych terminów w serwisie)?
Nie wiem czy to jednostkowy problem, ale myślę że warto tam zajrzeć przy następnym dolewaniu płynu. Zdjęcia poniżej - widzieliście może kiedyś coś takiego?
pasek_2.jpg
pasek_1.jpg
Komentarz