Witajcie,
Czy ktoś z Was wymieniał kiedyś klocki z przodu/rozbierał zaciski w swojej O3? Mam FL'kę 1.8 tsi manual, w której przy przebiegu około 3000 km przy niedużych prędkościach na nawierzchni typu kocie łby zacząłem słyszeć stuki dobiegające z przodu auta. Coś jak dźwięk wybitnych łączników stabilizatora. Auto było już 2 razy na serwisie i oczywiście nic nie znaleziono. Postanowiłem sam poszukać przyczyny i zupełnie przypadkiem zorientowałem się, że wystarczy delikatnie nacisnąć pedał hamulca i stuki ustają. Myślałem, że to klocki może latają w jarzmach... a tu niespodzianka - zaciski latają tak na prowadnicach. Dla mnie to szok w nowym aucie.
Nagrałem to jak to wygląda i jak to słychać (sorki za wiatr w tle) : https://youtu.be/FOg74VLM-VM
Czy spotkaliście się z takimi luzami na zaciskach w swoich autach? Czy to coś częstego? Jutro znów jestem na serwisie i obawiam się , że usłyszę, że octavie tak mają...
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Czy ktoś z Was wymieniał kiedyś klocki z przodu/rozbierał zaciski w swojej O3? Mam FL'kę 1.8 tsi manual, w której przy przebiegu około 3000 km przy niedużych prędkościach na nawierzchni typu kocie łby zacząłem słyszeć stuki dobiegające z przodu auta. Coś jak dźwięk wybitnych łączników stabilizatora. Auto było już 2 razy na serwisie i oczywiście nic nie znaleziono. Postanowiłem sam poszukać przyczyny i zupełnie przypadkiem zorientowałem się, że wystarczy delikatnie nacisnąć pedał hamulca i stuki ustają. Myślałem, że to klocki może latają w jarzmach... a tu niespodzianka - zaciski latają tak na prowadnicach. Dla mnie to szok w nowym aucie.
Nagrałem to jak to wygląda i jak to słychać (sorki za wiatr w tle) : https://youtu.be/FOg74VLM-VM
Czy spotkaliście się z takimi luzami na zaciskach w swoich autach? Czy to coś częstego? Jutro znów jestem na serwisie i obawiam się , że usłyszę, że octavie tak mają...
Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
Popsikali smarem łoża klocków, podgięli blaszki na klockach i mieli nadzieję, że to pomoże. Żenada. Jak się spytałem co ma klocek, który sztywno siedzi w jarzmie do luzów na prowadnicach zacisku, to nie umieli odpowiedzieć... W związku z tym walki ciąg dalszy...
. Chociaż jakbym miał być obiektywny, to ogólnie ostatnio nie słyszę tego stukania. Podejrzewam, że z racji zużywania się klocków, zacisk jest coraz bardziej nasunięty na prowadnice i mniej się na nich kolebie.
Komentarz