Hej,
Ostatnio zauważyłem że auto mi wyje jak odrzutowiec w pewnym zakresie prędkości - tak mniej więcej 60-120km/h (powyżej pewnie też wyje, ale z racji prędkości już tego nie słychać).
NIE jest to zależne od biegu (tak samo wyje niezależnie od biegu, nawet jak przełączę w czasie jazdy na tryb N). Silnik cicho mruczy i jest OK.
Myślałem że to opony - zamieniłem przód z tyłem, gdyby to była kwestia opon bądź wyważenia kół to dźwięk powinien się zmienić - niestety jest taki sam.
Słyszę te szumy/wycie siedząc w środku, otwierając okno nie słychać aby cokolwiek było głośniej (szum powietrza jest głośniejszy). Podejrzewam że to albo jakieś łożyska, albo jakaś przekładnia, może coś z napędem 4x4... nie mam pojęcia.
Umówiłem się już w serwisie, ale dopiero na wtorek. Ciekaw jestem czy ktoś ma pojęcie co to może być.
Na filmie dźwięk ten jest przytłumiony (telefon...), ale wyraźnie słyszalny przy prędkości od ok 70km/h.
Ostatnio zauważyłem że auto mi wyje jak odrzutowiec w pewnym zakresie prędkości - tak mniej więcej 60-120km/h (powyżej pewnie też wyje, ale z racji prędkości już tego nie słychać).
NIE jest to zależne od biegu (tak samo wyje niezależnie od biegu, nawet jak przełączę w czasie jazdy na tryb N). Silnik cicho mruczy i jest OK.
Myślałem że to opony - zamieniłem przód z tyłem, gdyby to była kwestia opon bądź wyważenia kół to dźwięk powinien się zmienić - niestety jest taki sam.
Słyszę te szumy/wycie siedząc w środku, otwierając okno nie słychać aby cokolwiek było głośniej (szum powietrza jest głośniejszy). Podejrzewam że to albo jakieś łożyska, albo jakaś przekładnia, może coś z napędem 4x4... nie mam pojęcia.
Umówiłem się już w serwisie, ale dopiero na wtorek. Ciekaw jestem czy ktoś ma pojęcie co to może być.
Na filmie dźwięk ten jest przytłumiony (telefon...), ale wyraźnie słyszalny przy prędkości od ok 70km/h.
Komentarz