Witam,
w mojej rocznej Octavii (przed FL) z silnikiem 1.4 TSI, 150KM z przebiegiem 2 tys. km dziś pojawił się problem przy uruchamianiu. Po odpaleniu pojawił się błąd "Usterka systemu Start-Stop". Po chwili znikło, więc ruszyłem, pojechałem, zgasiłem silnik, jak się okazało... silnik nie zgasł. Normalnie zapłon się wyłączył, wszystko na desce rozdzielczej normalnie pogasło ale silnik dalej pracował... Jedyne co to po zgaszeniu silnika pojawił się błąd "Układ uruchomienia uszkodzony. Serwis!" a po wyciągnięciu kluczyka i on znika, a silnik dalej sobie pracuje. Można wysiąść z samochodu, zamknąć go z pilota, stanąć sobie obok i trzymając kluczyć podziwiać jak pracuje sobie sam silnik... Perpetum-mobile?
Za którymś przekręcenie kluczyka na zapłon i wyłączeniem w końcu silnik zgasł. Jednak po ponownym odpaleniu znowu komunikat o usterce systemu start-stop, a przy "gaszeniu" nie wyłącza się silnik i pojawia się błąd o uszkodzeniu układu uruchomienia.
Po odłączeniu akumulatora, po 5 min. przerwy i ponownym podłączeniu dopiero zrobił się cyrk... Po przekręceniu kluczyka do pozycji zapłonu zaczyna wywalać serię błędów "Usterka: wskaźnik ciśnienia w oponach", następnie "Usterka: stabilizacja toru jazdy (ESC)", miga też przycisk od parktronika. Po wyjęciu kluczyka komunikat "Układ uruchomienia uszkodzony. Serwis!" i... zaczyna piszczeć jeden z tylnych sygnałów od czujników parkowania... Cichnie tylko w pozycji zapłonu (czujniki działają), a po wyjęciu kluczyka trzeba odłączyć akumulator bo inaczej nie przestanie piszczeć.
Problemy z "Usterka systemu Start-Stop" i "Układ uruchomienia uszkodzony. Serwis!" można spotkać na tym forum ale nie znalazłem informacji aby ktoś nie mógł zgasić silnika... a już na pewno nie z taką choinka usterek po odłączeniu akumulatora.
Ktoś coś doradzi?
w mojej rocznej Octavii (przed FL) z silnikiem 1.4 TSI, 150KM z przebiegiem 2 tys. km dziś pojawił się problem przy uruchamianiu. Po odpaleniu pojawił się błąd "Usterka systemu Start-Stop". Po chwili znikło, więc ruszyłem, pojechałem, zgasiłem silnik, jak się okazało... silnik nie zgasł. Normalnie zapłon się wyłączył, wszystko na desce rozdzielczej normalnie pogasło ale silnik dalej pracował... Jedyne co to po zgaszeniu silnika pojawił się błąd "Układ uruchomienia uszkodzony. Serwis!" a po wyciągnięciu kluczyka i on znika, a silnik dalej sobie pracuje. Można wysiąść z samochodu, zamknąć go z pilota, stanąć sobie obok i trzymając kluczyć podziwiać jak pracuje sobie sam silnik... Perpetum-mobile?
Za którymś przekręcenie kluczyka na zapłon i wyłączeniem w końcu silnik zgasł. Jednak po ponownym odpaleniu znowu komunikat o usterce systemu start-stop, a przy "gaszeniu" nie wyłącza się silnik i pojawia się błąd o uszkodzeniu układu uruchomienia.
Po odłączeniu akumulatora, po 5 min. przerwy i ponownym podłączeniu dopiero zrobił się cyrk... Po przekręceniu kluczyka do pozycji zapłonu zaczyna wywalać serię błędów "Usterka: wskaźnik ciśnienia w oponach", następnie "Usterka: stabilizacja toru jazdy (ESC)", miga też przycisk od parktronika. Po wyjęciu kluczyka komunikat "Układ uruchomienia uszkodzony. Serwis!" i... zaczyna piszczeć jeden z tylnych sygnałów od czujników parkowania... Cichnie tylko w pozycji zapłonu (czujniki działają), a po wyjęciu kluczyka trzeba odłączyć akumulator bo inaczej nie przestanie piszczeć.
Problemy z "Usterka systemu Start-Stop" i "Układ uruchomienia uszkodzony. Serwis!" można spotkać na tym forum ale nie znalazłem informacji aby ktoś nie mógł zgasić silnika... a już na pewno nie z taką choinka usterek po odłączeniu akumulatora.
Ktoś coś doradzi?
Komentarz