Witam.
Od około miesiąca mam taki problem jak w tytule tematu. We wcześniejszej mojej OII FL pomogła zmian stacji benzynowej. W OIII ten zabieg nie pomógł. Dodatek do czyszczenia wtrysków oraz paliwo z Shela nic nie dało. Na początku pomyślałem o dwumasie bo autko właśnie przejechało swój 200 tysięczny kilometr. Ale jak zapytałem google to znalazłem coś takiego:
http://www.diagtronik.pl/chiptuning/...lnych-obrotach.
Nierówna praca , charakterystyczne „czkanie” po zatrzymaniu się auta, tkanie, przebieranie, czkawka… każdy nazywa to inaczej.
Właściciele aut z silnikiem 1.6TDI Volkswagena, wiedzą o czym mowa.
Wizyta w warsztacie samochodowym kończy się zazwyczaj smutną wiadomością o konieczności wymiany wtryskiwaczy. Koszt bardzo poważny bo około 2000zł (używane), do tego wymiana i diagnostyka bo takie wtryskiwacze trzeba „dopisać” do sterownika. Wymiana wtryskiwaczy pomagała, ale ponieważ problem był nagminny, producent przewidział alternatywny sposób naprawy.
Najnowsze oprogramowanie sterowników silnikowych 1.6TDI pozwala na dopasowanie „uszkodzonych” wtryskiwaczy. Aby starsze auta mogły być naprawione w ten sposób, konieczne jest;
-przeprogramowanie sterownika do nowszej wersji i
-dopasowanie dawki biegu jałowego.
Efekt jest zaskakujący, po godzinnej wizycie w warsztacie motor pracuje „jak nowy”.
Czy ktoś się spotkał z taką akcją w ASO? A może miał podobną akcję u siebie? Dodam tylko że po rozgrzaniu silnika czkanie zanika.
Od około miesiąca mam taki problem jak w tytule tematu. We wcześniejszej mojej OII FL pomogła zmian stacji benzynowej. W OIII ten zabieg nie pomógł. Dodatek do czyszczenia wtrysków oraz paliwo z Shela nic nie dało. Na początku pomyślałem o dwumasie bo autko właśnie przejechało swój 200 tysięczny kilometr. Ale jak zapytałem google to znalazłem coś takiego:
http://www.diagtronik.pl/chiptuning/...lnych-obrotach.
Nierówna praca , charakterystyczne „czkanie” po zatrzymaniu się auta, tkanie, przebieranie, czkawka… każdy nazywa to inaczej.
Właściciele aut z silnikiem 1.6TDI Volkswagena, wiedzą o czym mowa.
Wizyta w warsztacie samochodowym kończy się zazwyczaj smutną wiadomością o konieczności wymiany wtryskiwaczy. Koszt bardzo poważny bo około 2000zł (używane), do tego wymiana i diagnostyka bo takie wtryskiwacze trzeba „dopisać” do sterownika. Wymiana wtryskiwaczy pomagała, ale ponieważ problem był nagminny, producent przewidział alternatywny sposób naprawy.
Najnowsze oprogramowanie sterowników silnikowych 1.6TDI pozwala na dopasowanie „uszkodzonych” wtryskiwaczy. Aby starsze auta mogły być naprawione w ten sposób, konieczne jest;
-przeprogramowanie sterownika do nowszej wersji i
-dopasowanie dawki biegu jałowego.
Efekt jest zaskakujący, po godzinnej wizycie w warsztacie motor pracuje „jak nowy”.
Czy ktoś się spotkał z taką akcją w ASO? A może miał podobną akcję u siebie? Dodam tylko że po rozgrzaniu silnika czkanie zanika.
Komentarz