Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wypadający przycisk dźwigni hamulca ręcznego

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Wypadający przycisk dźwigni hamulca ręcznego

    jak w temacie. Podobno częsta usterka.
    czy macie na to radę?
    Trzeba jechać do ASO, czy można to jakoś ogarnąć we własnym zakresie?


  • #2
    ASO chyba wymieniało całość.
    pozdrawiam - Darek

    Komentarz


    • #3
      Zamieszczone przez Genzo Zobacz wpis
      jak w temacie. Podobno częsta usterka.
      czy macie na to radę?
      Trzeba jechać do ASO, czy można to jakoś ogarnąć we własnym zakresie?
      Przerabiałem ten problem. Po którymś tam nasadzeniu, przycisk przestał się trzymać na tym trzpieniu/pręciku z tworzywa, na którego końcu się znajduje. Jeżeli sam przycisk nie ma uszkodzeń (pęknieć, ubytków)to masz mój (tzn. większy) problem. Odkształcił się taki plastikowy ząbek/zadzior, na którym zatrzaskiwał się przycisk. Ja chciałem podważyć ten ząbek i przywrócić do pierwotnego kształtu, ale... całkiem odpadł. Takie małe, kilkumilimetrowe skur...yństwo. W sklepie ASO dowiedziałem się, że nie ma zamiennych elementów składowych i trzeba wymienić całą dźwignię hamulca (około 300 zł za samą część). Tymczasowo "naprawiłem" to w ten sposób, że zablokowałem sprężynę, która jest na trzpieniu (a która odpowiada za to, że trzyma plastikowy trzpień w odpowiednim położeniu i zapadka hamulca działa), dwoma przyciętymi na krótko, opaskami zaciskowymi (tzw. trytytkami). Działa to już tak kilka miesięcy, więc na razie, dałem sobie spokój z kosztami. Na razie jedyna niedogodność to to, że na końcu uchwytu dźwigni, brak wygodnego i estetycznego przycisku. Kciuk wciska plastikowy trzpień.

      Komentarz


      • #4
        Ja sprawę rozwiązałem klejem dwuskładnikowym. troszkę kleju w przycisk, nasadziłem na trzpień i zablokowałem patyczkiem po lodach (wcisnąłem między przycisk a dźwignię).
        Rano wyciągnąłem patyczek i wszystko działa jak nowe. jedyny minus, że teraz jest nierozbieralne. Jak będzie trzeba rozbierać, wtedy będzie trzeba wymienić zestaw, z czym się liczę.

        Komentarz

        POWRÓT NA GÓRĘ
        Pracuję...
        X