Pacjent: O3 1.4 tsi CHPA 140KM 2015r. 6-manual, 275k km nalotu, od nowości pod jednym sandałem
Objawy ogólne: Szarpanie, wypadanie zapłonu, ograniczona moc, mrugający check engine (dla pro "helikopter"), wypadanie na 3 i 4 cyl, wypadanie na 2 cyl
Okoliczności: Niska prędkość obrotowa silnika (1200-1500) pod średnim obciążeniem (6 bieg, 50-70 km/h, wzniesienie 2-5%), ostatnio częściej
Klubowicze, ratujcie proszę. Mam 3 tyg na diagnozę i naprawę a objawy się nasilają. Szykuje się długi wyjazd.
Zacznę od tego że około miesiąc temu objawy szarpania pojawiały się w jasno określonym momencie: ok1200 obr, 6 bieg, przejazd przez wioskę, lekkie wzniesienie, utrzymanie prędkości - szarpanie całą budą przez naście sekund potem mrugający check i spokój.
Po chwili check przestaje mrugać, auto nie ma mocy do ok 1750obr obr a powyżej idzie jak burza. Uświadomiło mi to, że póki nie wystąpi mrugający symbol auto jest ospałe w każdym zakresie obrotów.
Sprawdziłem to, nie osiąga już swojej pełnej prędkości (teraz 200 max i to z oporem).
Nie mniej, nawet jak check zamruga, auto jest zrywniejsze (pow 1750obr), ale pow ok 4000 obr czegoś mu brakuje...jeździ ale mógłby lepiej.
Zgaszę silnik i przygoda od nowa, jeżeli stworzę warunki do mrugającego checka - zbiera się od 1750 (poniżej muł...) , a jeżeli ominę procedurę przytrzymania go na drgawkach (co nie skutkuje checkiem) , jeździ na 3/4 gwizdka cały czas w całym zakresie obr...
Co zrobiłem?
Standard - wypadanie zapłonu - komplet nowych świec, podmiany cewek, wymiany na nowe, mixy - nic, bez zmian
Kompresja - 11; 10,5; 11; 10,5 (od 1 do 4 cyl) - oceńcie sami
Przesmarowany nastawnik turbo - nic
Odłączony nastawnik - nic
Dźwignia bez zacięć.
Odłączony czujnik ciś doład. - nic - brak mocy ale wypadają
Odłączone wtyczki od wariatorów wałków - razem i osobno - bez zmian (dalej mogę kangurzyc)- tylko max 4000obr
Odłączone sondy, razem i osobno - nic - tylko spalanie wyższe i dalej wypadają
Płyn do czyszczenia wtrysk - bez zmian - (stężenie - 1/3 zbiornika na 1 liqui moly)
Co mówi komputer? - "nic Ci nie powiem, boli mnie ale szukaj gdzie indziej"
Majfrendy poratowały - missfire detected- ogólnie, 3cyl, 4 cyl
Jazda testowa - pokazuje losowo wypadanie (parametr na 1000obr) na 1, 2, 3 i 4 - na 3 i 4 najwięcej, choć zdarza się że tylko na 2 i 4
Doładowanie? potrzebuje 2300 - dostaje 2300, potrzebuje 1500 to je dostaje (wyjątek gdy jest po akcji mrugający check - 50km/h 5 bieg, but, i póki nie przekroczy 1700 obr nie dostanie tyle co potrzebuje)
Sondy - za kat - bogatsza, przed uboższa, rosną i spadają proporcjonalnie
Dalej... Procedura "pełnego buta" - np. 4 bieg 40km/h i jazda - ciągnie ale na 3/4 gwizdka, przechodzi przez magiczne 1500 obr z lekkim dławieniem, później znów czuć co jakiś czas dławienie przy wzroście obrotów aż do odcinki.
Ta sama procedura "pełnego buta" ale po wystąpieniu mrugającego checka i bez gaszenia silnika w tzw. międzyczasie - np. 4 bieg 40km/h i jazda - nie ciągnie - płynie okręt aż do ok 1700-1900 obr ( lekko kaszląc przy 1500), później koń galopujący po łące po dragach ale nie do ostatnich-najwyższych obrotów(power MAXX!!!), czuć co jakiś czas dławienie przy wzroście obrotów, pod koniec (pow 4500 obr) słabnie i meta w męczarniach
Procedura "jestem spóźniony" - pred 140 - 200 km/h, przyśpieszanie - hamowanie (przez 200km), czuć drgawki silnika przy przyśpieszaniu(procedurą but)
Coś się kończy, chciałbym żeby się nie skończyło podczas mojej 3tys km podróży - pomożecie? Co sprawdzić, jakie logi zrobić, coś podmienić?
Znalazłem też to:
G28? Majfrendy pomogą stworzyć wykres? Może pokażą się anomalie. Nie mogę zlokalizować parametru
Podrzucam pliki:
bledy.txt
pelny skan.txt
Logi z jazd : https://megawrzuta.pl/filesgroup/9e8...28644aef5.html
Objawy ogólne: Szarpanie, wypadanie zapłonu, ograniczona moc, mrugający check engine (dla pro "helikopter"), wypadanie na 3 i 4 cyl, wypadanie na 2 cyl
Okoliczności: Niska prędkość obrotowa silnika (1200-1500) pod średnim obciążeniem (6 bieg, 50-70 km/h, wzniesienie 2-5%), ostatnio częściej
Klubowicze, ratujcie proszę. Mam 3 tyg na diagnozę i naprawę a objawy się nasilają. Szykuje się długi wyjazd.
Zacznę od tego że około miesiąc temu objawy szarpania pojawiały się w jasno określonym momencie: ok1200 obr, 6 bieg, przejazd przez wioskę, lekkie wzniesienie, utrzymanie prędkości - szarpanie całą budą przez naście sekund potem mrugający check i spokój.
Po chwili check przestaje mrugać, auto nie ma mocy do ok 1750obr obr a powyżej idzie jak burza. Uświadomiło mi to, że póki nie wystąpi mrugający symbol auto jest ospałe w każdym zakresie obrotów.
Sprawdziłem to, nie osiąga już swojej pełnej prędkości (teraz 200 max i to z oporem).
Nie mniej, nawet jak check zamruga, auto jest zrywniejsze (pow 1750obr), ale pow ok 4000 obr czegoś mu brakuje...jeździ ale mógłby lepiej.
Zgaszę silnik i przygoda od nowa, jeżeli stworzę warunki do mrugającego checka - zbiera się od 1750 (poniżej muł...) , a jeżeli ominę procedurę przytrzymania go na drgawkach (co nie skutkuje checkiem) , jeździ na 3/4 gwizdka cały czas w całym zakresie obr...
Co zrobiłem?
Standard - wypadanie zapłonu - komplet nowych świec, podmiany cewek, wymiany na nowe, mixy - nic, bez zmian
Kompresja - 11; 10,5; 11; 10,5 (od 1 do 4 cyl) - oceńcie sami
Przesmarowany nastawnik turbo - nic
Odłączony nastawnik - nic
Dźwignia bez zacięć.
Odłączony czujnik ciś doład. - nic - brak mocy ale wypadają
Odłączone wtyczki od wariatorów wałków - razem i osobno - bez zmian (dalej mogę kangurzyc)- tylko max 4000obr
Odłączone sondy, razem i osobno - nic - tylko spalanie wyższe i dalej wypadają
Płyn do czyszczenia wtrysk - bez zmian - (stężenie - 1/3 zbiornika na 1 liqui moly)
Co mówi komputer? - "nic Ci nie powiem, boli mnie ale szukaj gdzie indziej"
Majfrendy poratowały - missfire detected- ogólnie, 3cyl, 4 cyl
Jazda testowa - pokazuje losowo wypadanie (parametr na 1000obr) na 1, 2, 3 i 4 - na 3 i 4 najwięcej, choć zdarza się że tylko na 2 i 4
Doładowanie? potrzebuje 2300 - dostaje 2300, potrzebuje 1500 to je dostaje (wyjątek gdy jest po akcji mrugający check - 50km/h 5 bieg, but, i póki nie przekroczy 1700 obr nie dostanie tyle co potrzebuje)
Sondy - za kat - bogatsza, przed uboższa, rosną i spadają proporcjonalnie
Dalej... Procedura "pełnego buta" - np. 4 bieg 40km/h i jazda - ciągnie ale na 3/4 gwizdka, przechodzi przez magiczne 1500 obr z lekkim dławieniem, później znów czuć co jakiś czas dławienie przy wzroście obrotów aż do odcinki.
Ta sama procedura "pełnego buta" ale po wystąpieniu mrugającego checka i bez gaszenia silnika w tzw. międzyczasie - np. 4 bieg 40km/h i jazda - nie ciągnie - płynie okręt aż do ok 1700-1900 obr ( lekko kaszląc przy 1500), później koń galopujący po łące po dragach ale nie do ostatnich-najwyższych obrotów(power MAXX!!!), czuć co jakiś czas dławienie przy wzroście obrotów, pod koniec (pow 4500 obr) słabnie i meta w męczarniach
Procedura "jestem spóźniony" - pred 140 - 200 km/h, przyśpieszanie - hamowanie (przez 200km), czuć drgawki silnika przy przyśpieszaniu(procedurą but)
Coś się kończy, chciałbym żeby się nie skończyło podczas mojej 3tys km podróży - pomożecie? Co sprawdzić, jakie logi zrobić, coś podmienić?
Znalazłem też to:
G28? Majfrendy pomogą stworzyć wykres? Może pokażą się anomalie. Nie mogę zlokalizować parametru
Podrzucam pliki:
bledy.txt
pelny skan.txt
Logi z jazd : https://megawrzuta.pl/filesgroup/9e8...28644aef5.html
Komentarz