Witam,
Mam problem z tym, że poniżej wlewu paliwa zaczyna się coś dziać z lakierem. Już na etapie zakupu auta, zauważyłem, że coś tam jest nie tak. Ostatnio zwróciłem uwagę na to, że po tankowaniu i przejechaniu jakiegoś dystansu rzeczywiście zaczęło robić się tam delikatnie wilgotno.
Problem czasowo "rozwiązałem" upychając poniżej korka bawełnianą szmatkę, którą na swoim miejscu przytrzymują drzwiczki.
To zawilgocenie jest na tyle niewielkie, że szmatka kamufluje ten temat, ale i tak nie chcę na tym poprzestawać.
Czy ktoś miał coś podobnego?
Mam problem z tym, że poniżej wlewu paliwa zaczyna się coś dziać z lakierem. Już na etapie zakupu auta, zauważyłem, że coś tam jest nie tak. Ostatnio zwróciłem uwagę na to, że po tankowaniu i przejechaniu jakiegoś dystansu rzeczywiście zaczęło robić się tam delikatnie wilgotno.
Problem czasowo "rozwiązałem" upychając poniżej korka bawełnianą szmatkę, którą na swoim miejscu przytrzymują drzwiczki.
To zawilgocenie jest na tyle niewielkie, że szmatka kamufluje ten temat, ale i tak nie chcę na tym poprzestawać.
Czy ktoś miał coś podobnego?