OIII FL 1.4TSI CZDA Nierówna praca na biegu jałowym

[deodekabokat]

No uwaga Nie generalizuję bo tutaj nie przenoszę awansem informacji ze swojego samochodu Dzielę się tylko informacją od człowieka który zajmuje się skrzyniami i te skrzynie robi więc tutaj wcale nie mówię że mam pecha bo ja tą skrzynię ogarnę co trzecią część kwoty za które wiszą na internecie. Co oczywiście w żaden sposób nie wyklucza możliwości robienia przebiegów 300 i więcej. Można by powiedzieć że zaparowane lampy to też jest pech bo są samochody w których nie parują No ale chyba nie sposób się nie zgodzić że odsetek tych awarii wskazuje na jakiś grubszy problem koncernu który tytułuje się Top w niezawodności

[zulu]

Kojarzysz skrzynie M32 GMa? Ople, etc? Najgorszy syf jaki istnieje, pęka, wyciera się, rozlatuje, łożyska lecą non stop. Auto stoi i leci dezintegracja- taki obraz z forum i warsztatów w tym specjalizujących się. U mnie przeleciał 300kkm i jeździ dalej u znajomego 5 rok, ponad 400kkm u znajomego w Alfie i trochę jeszcze takich znajomych mam, podobnie jak z tymi silnikami ze Skody.
U mnie poleciały mocowania tylnej lampy, więc mam powiedzieć, że błąd konstrukcyjny, materiałowy? Bo tak z dupy samo z siebie poleciało i nie słyszałem aby to było częste. Nie mniej rozumiem te irytujące i nie tanie rzeczy o których wspominasz, ja mam 125kkm i póki co nie znam tych problemów i oby tak pozostało.....

[deodekabokat]

Chm ze poduszki się walą do 100kkm? Chm no ciezko mówić eksploatacja.
Btw m32 wepchnela mnie w objęcia skody więc luzik.
Motoryzacja zmieniła oblicze tak w wagu jak i w innych ale nikt nie mówi że renault to pancerny wóz a kto ma to lata i się śmieje. W sumie tak jak i fiat.
Ale co ja tu gadam. Orzechy kupione rwę kolektor nie orzeszkadzaj ?

[deodekabokat]

Powiedz lepiej jak płyn spuścić i będziemy kwita.

[zulu]

Jak mnie pytasz to nie wiem- pisałem, na szczęście nie znam tych problemów.

[deodekabokat]

Auć. Co Ty tu robisz zatem?
Komentujesz czy jak?

[deodekabokat]

Cześć,
Kontynuując trop wibracji na wolnych i sugestii, że winą jest zalepiony dolot.

Jako, że koszt niewielki, a ludzie wymieniają na wibracje, wtryski, świece, cewki, pompy, poszedłem na początku po najmniejszej linii oporu.

Płyn spuszcza się przez złączkę, wystarczy ta mała po prawej stronie pod altkiem. Zlatuje około 2L i kolektor jest pusty. Znowu wracam do waga i znowu brak kranu. Chm no ale to pancerne wozy, tego się nie rozbiera więc po co kran?
Zdjęcie samego kolektora uf, wyczyn karkołomny. Węże poprzyklejane do krućców, mało miejsca. Generalnie cała walka z kolektorem sprowadza się do walki z wodą. Niestety pod kolektor mądry konstruktor wpiął na zatrzask którego się nie da wypiąć rurkę wodną plastikową, w zasadzie trójnik, woda leci z lewej na prawą i uf leci też do dołu do pompki elektrycznej. Nie da się jej wypiąć. trzeba nurkować pod samochód i zdejmować węże i rwać aż od jajec. Generalnie jest trochę bambetli. Sama operacja zdjęcia kolektora zajmuje w zależności od oporności materii 2 do 3h.

Zawory zamykałem na 3 biegu do zdjęcia węży miałem auto podniesione z jednej strony, kręciłem kołem, wygodniej niż kluczem.

Piaskowanie orzechami. Madafaka. Nie podejrzewałem że to tak idzie. Chwila i gniazdo czyste. Wszędzie łupiny. Warto nakłaść szmat w otwory turło itd.
Potem trochę EGR cleanera i szczoteczką+ wydmuchnięcie przez szmatę.

Wydatki i narzędzia specjalne
1) Łupiny orzecha - 80PLN/5kg chociaż już wiem, że wystarczy 1kg czyli coś pod 20pln
2) Piaskarka taka zwykła najtańsza za 50pln. W najgrubszą dyszę piaskarki 7mm wcisnąłem 20cm przewodu pneumatycznego polietylenowego 8mm. Ja miałem swoją piaskarkę, nie kupowałem, tylko przerobiłem jak wyżej
3) Rekomenduję szczypce do opasek 30pln YATO, ulubiona filma z najlepszym ratio.
4) Pistolet do przedmuchiwania, zawsze warto mieć, będzie co dmuchać.
5) EGR cleaner w sprayu, rekomenduję Valvoline chyba z 35 plnów
6) Szczotka cylindryczna na wkrętarkę, ale u mnie nigdy ona na wkrętarce nie wylądowała szczotkowałem ręcznie.
7) Szmaty, szmaty, szmaty.

Na razie mam wyczyszczone dwa bo już nocka mnie zastała. Dzisiaj koniec i mam nadzieję finał jak będę miał czas. Niestety już mam odczucie, ze to na wibracje nie pomoże bo na prawdę dolot nie miał dużo nalotu po 100k, ale kto wie. Zobaczymy. Jam mi się uda to pyknę zdjęcie dolotu brudnego vs po szyszczeniu.

Jeżeli ktoś z czytających miałby informacje nt momentu i kolejności dokręcania śrub kolektora + wkrętów przepustnicy, byłbym wdzięczny.
Pozdro

[deodekabokat]

Zawory wyczyszczone, poskładane i dalej nierówna praca.
Zdjęcia przed i po.

Czy może ktoś kto ma adapter do OBD sprawdzić po rozgrzaniu jakie ma korekty długoterminowe czyli LTFT na wolnych obrotach? U mnie jest -7.5 do -9 na wolnych obrotach i myślę że tu jest problem.
Auto ma albo za mało powietrza, albo za dużo paliwa.

[tomaszx]

Ale czyste... tak myślałem że to niewiele zmieni.. szkoda, ale widzę że lubisz sobie podłubać to satysfakcja z roboty i tak pewnie jest tak w ogóle.
wydaje mi się że tu komputer i pseudo ekologia odgrywa rolę i tego bez zmiany map pewnie nie zmienisz.. nie wiem czy warto aż tak..chyba że tak ci telepie budą że potem szklanki nie możesz utrzymać z kawą...

jeśli będziesz dalej drążyć temat, napewno będę śledził twoje relacje tutaj. Dzieki że dzielisz się informacjami. Miłego wieczoru.

[deodekabokat]

Dziękuję za słowa uznania. Z doświadczenia wiem, że co dwie głowy to nie jedna i w kupie siła. Nie trzeba się bać. Trudno powiedzieć, mi się w to wprost nie chce wierzyć, że koncern wypuszcza na rynek auto które ma taką przypadłość. Jest za to odpowiedzialny najprawdopodobniej jakiś komponent, którego jeszcze nikt nie znalazł lub odpowiedź nie jest oczywista. Koncern co by się nie działo, dopóki nie zależy od tego bezpieczeństwo nie zrobi akcji serwisowej i będzie utrzymywał że ten typ tak ma.
Ja nie jestem mechanikiem ale jestem po MiBM i technikum mechanicznym, poza tym projektuję części na pierwszy montaż do rynku automotive już lata, głownie czujniki, do VAG grupy też i wiem w co się gra. Będę szukał dalej, niestety nie mam szans na pełne zaangażowanie w ten temat bo mam co robić.

[piotrhd]

Witam !

Wielki szacun za wykonaną pracę, efekty powalają.
W moim przypadku mogłem obserwować jak wszystkie wymienione usterki (poszarpywanie na jałowym i luzy w skrzyni) pojawiają się w trakcie eksploatacji. Po wyjechaniu z salonu przez pierwsze 15 kkm podczas pracy na jałowym, tylko po obrotomierzu można było poznać i że silnik pracuje, 0 wibracji nie słychać silnika, nawet na zewnątrz trzeba było nachylić się nad maską żeby go usłyszeć. Oczywiście od początku, zaraz po uruchomieniu silnika zawsze wyłączam "stop engine" więc kiedy po ok 15 kkm stojąc na światłach zacząłem odczuwać lekkie wibracje od razu zwróciło to moją uwagę. Po ok 20 kkm wibracje były tak wyraźne że pojechałem z tym do ASO. Tam oczywiście powiedzieli że stanem naturalnym dla tego silnika jest wyłączenie się na postoju w systemie start/stop a jeżeli zmuszamy go do pracy to komputer tak zubaża dawkę paliwa (ekologia) że silnik wpada w wibracje. Niby logiczne ale dlaczego nie szarpał od początku na to nie potrafili odpowiedzieć i do tej pory nie wiem.
Sam zauważyłem że wibracje pojawiają się jeżeli chwilowe spalanie na postoju zejdzie do 0,6 l/h i niżej u mnie min. 0,4 l/h.
Ograniczenie wibracji (ale nie całkowita ich eliminacja) następowało po zatankowaniu shell V-power 95, raz spróbowałem 100 ale bez różnicy, a nawet gdyby to za drogo. Wibracje całkowicie ustały gdy wlałem do baku preparat do czyszczenia układu paliwowego ale oczywiście po ponownym zatankowaniu już bez preparatu wróciły. Mam zamiar przetestować jaszcze Millersa podnoszącego liczbę oktanową.
Prawdopodobnie pomogłoby podniesienie obrotów biegu jałowego, może wystarczyłoby 20 albo 30 obr. Nie wiem jak to jest skomplikowane ale elektryk z mojego ASO powiedział że prywatnie mógłby to zrobić.

Tyle o szarpaniu a teraz skrzynia/sprzęgło.
Nie pamiętam już dokładnie przy jakim przebiegu ale gdzieś tak między 35 a 40 kkm zimą przy niskich temperaturach na zimnym silniku zaraz po odpaleniu ze skrzyni zaczęło dochodzić głośne terkotanie, tym intensywniejsze im niższa temperatura i im więcej odbiorników prądu włączonych (grzanie szyb, foteli, wentylator) po włączeniu każdego odbiornika terkot narastał. Po rozgrzaniu, przejechaniu kilkunastu km terkotanie zanikało. Diagnoza ASO mnie rozbawiła: olej w skrzyni ścieka na dno i zanim się ponownie rozprowadzi na zębatkach to terkocze, to normalne, ale nie jestem mechanikiem, może się nie znam.

Po ok. 80 kkm pojawiły się wibracje na pedale sprzęgła podczas jego wciskania, zarówno na biegu podczas jazdy jak i na luzie, tym intensywniejsze im wyższe obroty. Wrażenie jest takie jakby łożysko wysprzęglika poruszało się po karbowanym a nie po gładkim wałku sprzęgłowym. Nie jestem mechanikiem i nie wiem czy właściwie wszystko nazywam ale wydaje mi się że albo pada łożyskowanie wałka abo samo łożysko wyciskowe.

Poza tym obecnie (przebieg 107 kkm) muszę się postarać żeby na 1 puścić sprzęgło bez kopa i przy odjęciu/dodaniu gazu na zapiętym biegu też zaczyna kopać. Półosi jeszcze nie oglądałem ale z lektury wz postów wynika że mam małe szanse na zrobienie 200 kkm bez ruszania skrzyni.

To tyle moich uwag i pozdrawiam

[alokostry]

deodekabokat ale nie pisałeś czy wtryskiwacze dałeś do czyszczenia, a wiem że często jak zawory brudne to i końcówki wtrysków też poprzytykane mogą być.

[deodekabokat]

Nie. Nie wyjmowałem wtrysków, bo nie miałem narzędzia do wymiany uszczelek. Chociaż była pokusa. Natomiast w historii serwisowej wyczytałem że te wibracje były zgłaszane w serwisie przy 13kkm.

piotrhd też myślałem o podniesieniu obrotów biegu jałowego. Jestem prawie pewien, że napa załatwiłaby sprawę. Auto jest bardzo zubożone na biegu jałowym. Dziwne, że nie zawsze telepie. Czasami stoi jak stół.
Marne szanse na dobicie do 200kk. Bez zdejmowania skrzyni i remontu.

Tym niemniej po orzechowaniu auto pali mniej. Wiadomo przepływy lepsze.

Zastanawiam się czy nie dać do jakiegoś tunera żeby zrobił sensowną mapę i powiedzmy jakimś vcdsem podnieść trochę obroty jeżeli się da. To pewnie najtańszy temat by był bo jak widzę jak ludzie z tym walczą, to mam wrażenie, że to takie wymienianie na pałke.

[piotrhd]

deodekabokat czym sprawdzasz korekty wtrysku ? Ja mam tylko V-gate i car scanner ale tam nie ma podglądu korekt. Można natomiast obserwować przestawianie wałków rozrządu i to wygląda u mnie prawidłowo, ale już misfire osiąga jakieś astronomiczne wartości od 1950 do 2600 na poszczególnych cylindrach i nie wiem czy to dużo czy mało bo wygląda że są to dane z ostatnich 53 kkm. Po przejechaniu 250 km przybyło po ok 10 na każdym cylindrze, może wiesz jak to powinno wyglądać ? Jest jeszcze misfire/1000 obr i tam przeważnie wyskakują 1-3 szt. na 20 km trasie ale dzisiaj zauważyłem w pewnym momencie od 16 do 19 na każdym z cylindrów.

[deodekabokat]

Na razie widzę tylko korekty LTFT i STFT i na tej podstawie stwierdzam że auto jest przelane, bo korekta idzie na minus. Jestem w trakcie uruchamiania VCDSa. Muszę sobie w carscaner wyciągnąć licznik od misfire bo są tam prezentowane w którymś bloku dla każdego cylindra, ale tak u mnie też te liczniki zliczają dość duże wartości.
Dzisiaj sprawdzałem i mam w silniku najnowszy soft 04E906027HD->3742 więc w aktualizacji softu nie ma nadziei. Zobaczę pod koniec tygodnia czy będę w stanie VCDSem podnieść obroty biegu jałowego do powiedzmy 820 i co to daje.

[piotrhd]

Wczoraj doszedłem do tego że wyciągnięte na deskę w carscaner misfire dla poszczególnych cylindrów były wyświetlane zbyt dużą czcionką i nie mieściły się w całości. W rzeczywistości mieszczą się w zakresie 19500-26000 i dopiero teraz widzę jak każdy pojedynczy misfire/1000obr jest dodawany do tych wyników. To że są to wyniki z ostatnich 53 kkm wnioskuję z tego że taki jest przebieg od ostatniego kasowania błędów, zapewne w ASO, chyba że to jest stan od początku przebiegu. Zastanawiam się czy dałoby się je wyzerować, łatwiej byłoby obserwować dzienne przyrosty. Na razie nie przekraczają 12 na cylinder na 20 km trasie po odpaleniu na zimno, może jakby było cieplej byłoby mniej, nie wiem czy jest to powiązane z temp.
Pytanie czy wiesz przy jakich wartościach staje się to niebezpieczne dla silnika, czy po prostu trzeba czekać aż wywali błąd ?

Znalazłem także w carscaner coś takiego jak korekta długoterminowa B ale nie była opisana LTFT czy STFT, poobserwowałem ją i na jałowym na wygrzanym silniku stała na -9,38 a podczas jazdy 120 km/h -4,76.

Jak obserwowałem korektę na jałowym było -4 ^oC i obroty stały na 780 obr (normalnie jest ok. 700 obr. i wtedy trzepie budą) tym razem wibracje były ledwo wyczuwalne ale nie było idealnie, dlatego możesz mieć rację z tymi 820 obr.

Też myślałem o VCDS ale nie wiem czy poradziłbym sobie z konfiguracją, jestem jeszcze z epoki gaźników maluchów i 125p. W sumie byłby mi tylko potrzebny do podglądu korekt wtrysków na poszczególnych cylindrach, nie potrafiłbym zrobić modyfikacji softu choć w sumie jedna by się przydała, opuszczanie prawego lusterka po wbiciu wstecznego.
Wcześniej miałem forda mondeo i znajomy elektronik skonfigurował mi na laptopie forscan i tam sprawa była jasna korekta na 0 ideał, - wtrysk leje, + do czyszczenia. W naszym przypadku, przez ekologię i start/stop ideał prawdopodobnie nie będzie 0 i trzeba by się dowiedzieć jaka to wartość, chyba że w VCDS będzie się wyświetlać wartość zadana i realna.

Jeżeli możesz to napisz jak zdobyłeś VCDS i za ile ( chińczyka można kupić za stówkę ale nie ma gwarancji że będzie działał) i napisz co ze skrzynią.

[deodekabokat]

VCDS kupiłem na Ali, natomiast miał on być na STM a jest na Atmedze, zapłaciłem 113 pln które po udostępnieniu zdjęć i otwarciu sporu Chińczyk zwrócił. Myślę, że będzie działał tak czy siak. Dam znać jak się da uruchomić i link do aukcji od którego Chińczyka oszusta można go za darmo pozyskać.
Też miałem dużego fiata i tam silnik stał jak stół.

Skrzynia, chm denerwuje przy każdej jeździe. Może jak ktoś nie ma porównania to jeździ i się nie zastanawia, ale to bardzo irytujące jest aby auto w sumie nowe miało takie luzy na napędzie. Na razie nie podjąłem jeszcze decyzji co z tym dalej zrobię. Mam tu lokalnego człowieka który ogarnia skrzynie, Chce 900 za robotę i coś 400 za łożyska. To zdecydowanie taniej jak wymyta skrzynia z alle za 4000. Jak puszczam sprzęgło na postoju to słychać puknięcie, trudno powiedzieć czy w skrzyni, czy w sprzęgle, nawet z kanału się tego nie usłyszy. Może jest tak, że tarcza się skończyła i ten luz to jest na sprzęgle. Mam jeszcze do wymiany poduszkę tylną, tą okrągłą podwójną. Co prawda wygląda dobrze, ale jak się rusza z zaciągniętym ręcznym, to widać, że silnik mocno się skręca.

Na razie nie mam czasu na to aby skrzynię wyjąć. Natomiast wiem, już wspominałem, od tego który te skrzynie robi. Że często nie dojeżdżają do 100kkm, tak jak i sprzęgła. Trochę nie chce mi się wierzyć, ze takie luzy na napędzie mogą powodować łożyska, raczej spodziewam się wyrobionych przesuwek na wielowypustach a tego już tzw regeneracja skrzyni nie załatwi.

BTW nie wiem o co chodzi ale od kilku dni silnik stoi mi na 850 obrotów, w sumie cały czas. Aż do rozgrzania, ale robię odcinki po 8km do pracy, i może to dla tego. Zimno -5°C Może sterownik tak podbija wolne obroty bo zimno. Trudno powiedzieć jaki jest algorytm. Wydaje mi się, że w blokach w carscanerze będziesz miał STFT i LTFT, zobaczę jakie one mają oryginalne nazwy i dam znać.

[piotrhd]

Na youtube na kanale auto dyżur by EKG w odcinku "wypadanie zpłonów - co warto wiedzieć" tłumaczą jak sprawdzić nieszczelności w dolocie mierząc VCDSem parametry sondy szerokopasmowej i prąd pompy jonowej, czy jest to możliwe w carscaner ?

Co do VCDS to chińczyk daje tylko kabel czy oprogramowanie też, czy ściągasz sobie we własnym zakresie?

Jak się sprawdza wersję softu i skąd wiadomo że jest najnowsza?

[deodekabokat]

Lipa jest taka z tym carscanerem że wszystko można ustawiać tylko podczas włączonego zapłonu, co teraz oznacza długi czas siedzenia w aucie.
Liczniki misfire wyglądają tak.
Ale nie wiem czy może być to przyczyna.

[piotrhd]

Raczej nie jest to przyczyną wibracji, bo nie zaobserwowałem korelacji z wypadaniem zapłonu. Pozostaje sprawdzić wtryski VCDSem.

[deodekabokat]

Potwierdzam, również nie znalazłem korelacji wypadania zapłonów vs wibracje. Tym niemniej zauważyłem, że nie jest tak, że wibracje znikają po podniesieniu obrotów. Czasami jest tak, że obroty stabilizują się na 740 i silnik stoi jak stół, czasami wibracje czuj przy 820. Co ciekawe to nie zawsze obroty biegu jałowego są takie same. Czasami jest tak że stoją na 820, czasami 800 a czasami spadają nisko poniżej 740. I nie ma tu specjalnie korelacji jakie są obroty vs wibracje

Natomiast zauważyłem, że te wibracje są najprawdopodobniej odczuwalne przy niskich obciążeniach do około 2500 obrotów podczas jazdy. Wygląda to jak jazda po nierównej drodze, trudno to rozpoznać bo wiadomo auto się toczy, natomiast gdy zdejmuje się nogę z gazu to jest wrażenie że asfalt jest równiejszy.

VCDS jeszcze nie uruchomiony, ciężka sprawa z odpaleniem chinola. Ale jeszcze się nie poddaję. Główny problem z brakiem możliwości wyłączenia antywirusa. Muszę poszukać jakiegoś zastępczego starego laptopa.

[tomaszx]

Jeśli niskie obroty i gaz powodują drgania to jedną z opcji mogą być przeguby wewnętrzne i/lub łapa tylna silnika (miałem tak w Toledo 1.9 tdi) na 4 biegu 2000 obr gaz w podłogę powodował lekki ruch lewarka biegów w tył i drgała lekko kierownica (można pomylić z wibracjami).

[deodekabokat]

Takie info sprzed kilku chwil. To nie będą wtryski bo te chyba radzą sobie dobrze
cyl1: 0,9995
cyl2 :0,9945
cyl3: 1,0033
cyl4:1.0024

Będę wymieniał ta poduszkę za silnikiem ale na razie ziiiimno.

[tomaszx]

Zrób test na 4 biegu i obserwuj drążek biegów czy się lekko cofa.. taki tik.. jak tak to może być poduszka ale nie jest to pewne na 100% pamiętaj że to są diagnozy amatorskie a nie fachowe.. ja mechanikiem nie jestem. Jeśli drży kierownica przy przyspieszeniu to może (ale nie musi) to być wina przegubów wewnętrznych. Pogadaj jeszcze z jakimś mechanikiem niech rzuci okiem zanim zaczniesz wszystko w aucie wymieniać

[piotrhd]

Faktycznie wtryski dają równiutko a że wszystkie są w plusie to jak przekroczą 1,5 można je chyba przeczyścić. Wnoszę z tego że VCDS działa.

Nie zwracałem jak dotąd uwagi na wibracje podczas jazdy tylko na postoju, będę musiał się przyjrzeć.