W czasie zimy pojawiły mi się brzydkie rysy na bocznych przyciemnianych szybach (pakiet sunset - fabryczne przyciemnienie). Wygląda na to, że powstały podczas używania drapaczki. Byłem w ASO i powiedziano mi, że musiał mi się podczas drapania dostać piasek między drapak a szybę i jest to uszkodzenie mechaniczne, które nie podlega reklamacji (jako rozwiązanie podał wymianę szyb na mój koszt). Nie jest to moje pierwsze auto i nigdy wcześniej coś podobnego nie pojawiło mi się na szybach.
Zima już skończyła się jakiś czas temu :wink: , a sprawa ta nie daje mi spokoju i chciałem się dowiedzieć czy mój przypadek jest odosobniony, czy też ktoś inny ma podobny problem?
W O2 Tour miałem tak samo - koszmarnie porysowane szyby, boczne od piasku przy otwieraniu/zamykaniu okien, z przodu nie wiem od czego bo taką szybę już miałem w momencie zakupu auta.
Na boczne szyby pomaga Rain-X
niestety.... ale wg wielu osób (w tym wg mnie) nie jest to taka rewelacja jak jest opisywana. Dodatkowo ma 1 bardzo wieelką wadę - można nią uszkodzić uszczelkę, a już na pewno ją "porysować" gdy się człowiek spieszy i przyhaczy - przechodziłem to 2 auta do tyłu, ale to moje doświadczenie.
W czasie zimy pojawiły mi się brzydkie rysy na bocznych przyciemnianych szybach (pakiet sunset - fabryczne przyciemnienie). Wygląda na to, że powstały podczas używania drapaczki. Byłem w ASO i powiedziano mi, że musiał mi się podczas drapania dostać piasek między drapak a szybę i jest to uszkodzenie mechaniczne, które nie podlega reklamacji (jako rozwiązanie podał wymianę szyb na mój koszt). Nie jest to moje pierwsze auto i nigdy wcześniej coś podobnego nie pojawiło mi się na szybach.
Zima już skończyła się jakiś czas temu :wink: , a sprawa ta nie daje mi spokoju i chciałem się dowiedzieć czy mój przypadek jest odosobniony, czy też ktoś inny ma podobny problem?
Użytkujesz auto X czasu (w tym w zimie, w której, jak wiadomo, szyby się skrobie) i jedziesz do ASO, bo masz porysowane szkła???
I jeszcze oczekujesz, że wymienią na gwarancji???
Szyby mogą się rysować od co najmniej kilku rzeczy:
- wspomnianych skrobaczek do szyb
- ziarenek piasku, które dostały się na uszczelkę i podczas opuszczania i podnoszenia uszkadzają szkło
- ziarenek piasku, które swobodnie migrują w powietrzu i również podczas jazdy lub silniejszego wiatru mogą rysować
Szczerze mówiąc, to komiczna reklamacja... Wcale bym się nie zdziwił, gdyby menadżerowie z ASO mieli spory ubaw.
Równie dobrze mógłbyś pojechać do nich i powiedzieć, że opony starły Ci się w przeciągu roku o 2mm, a nigdy wcześniej Ci się to nie zdarzało.
niestety.... ale wg wielu osób (w tym wg mnie) nie jest to taka rewelacja jak jest opisywana. Dodatkowo ma 1 bardzo wieelką wadę - można nią uszkodzić uszczelkę, a już na pewno ją "porysować" gdy się człowiek spieszy i przyhaczy - przechodziłem to 2 auta do tyłu, ale to moje doświadczenie.
Nie mam co prawda skrobaczki jak na zdjęciu, ale mam podobną z mosiężnym skrobakiem i jest zajebista.
Fakt, jak ktoś się rozpędzi to można ciachnąć uszczelkę, więc trzeba uważać. Ale z tym piaskiem to nie ma co dramatyzować, bo ten może się i przy plastikowej trafić.
A jako ciekawostkę, to służy mi już w czwartym aucie, czyli lekko licząc 14 lat - jest nie do zdarcia :szeroki_usmiech Więc wg mnie mosiężna skrobaczka jest jak najbardziej godna polecenia.
Tylko że ja skrobię tylko boczne, na przednią wyłącznie rozmrażacz.
Użytkujesz auto X czasu (w tym w zimie, w której, jak wiadomo, szyby się skrobie) i jedziesz do ASO, bo masz porysowane szkła???
I jeszcze oczekujesz, że wymienią na gwarancji???
Szyby mogą się rysować od co najmniej kilku rzeczy:
- wspomnianych skrobaczek do szyb
- ziarenek piasku, które dostały się na uszczelkę i podczas opuszczania i podnoszenia uszkadzają szkło
- ziarenek piasku, które swobodnie migrują w powietrzu i również podczas jazdy lub silniejszego wiatru mogą rysować
Widzę, że znalazł się ktoś, komu trzeba dokładniej opisać i wyjaśnić o co chodzi w poście.
Ustalmy jedno.. podczas drapania szyba może się porysować! - ale drapiąc auto drapie z reguły przednią szybę i 2 lub 4 boczne (w zależności czy jade sam czy z dzieckiem na tylniej kanapie).
Tu właśnie się pojawia problem, iż szyby przyciemnione z sunset nie mają drobnych rysek takich wynikających z typowego użytkowania jak pozostałe, ale rysy głębokie - takie wyczuwalne pod gołym polcem i widoczne już z daleka.
Wg ASO twierdzą, że twardość szyb zwykłych i przyciemnianych jest taka sama - ja niestety nie moge sie z tym zgodzić.
Zamieszczone przez Chris11
Szczerze mówiąc, to komiczna reklamacja... Wcale bym się nie zdziwił, gdyby menadżerowie z ASO mieli spory ubaw.
Tu Cię zaskoczę - jak byłem w ASO to jakoś nie było im do śmiechu widząc rysy (powtórzę ponownie wiele głębokich rys jedynie na szybach przyciemnionych), ale powiedzieli, że nie mają więcej takich przypadków, które mogły by wskazywać na wadę fabryczną szyb, co mogło by być podstawą do reklamacji. Stąd właśnie wziął się ten post, żeby sprawdzić czy więcej osób ma problem z sunset-em czy mój przypadek jest odosobniony.
Tak na przyszłość prosiłbym osoby, które nie mając nic do wniesienia do wątku poza głupimi uwagami, o nie zabieranie głosu, bo chyba nie temu ma służyć to forum.
No toś sobie jako świeżak na forum chyba właśnie nagrabił tym ostatnim zdaniem :diabelski_usmiech
W takim razie czynię honory.
Zamieszczone przez HaRibo
Tak na przyszłość prosiłbym osoby, które nie mając nic do wniesienia do wątku poza głupimi uwagami, o nie zabieranie głosu, bo chyba nie temu ma służyć to forum.
Jak się Panu nie podoba swoboda wypowiedzi na naszym forum, to proszę sobie założyć własne, ustalić własne zasady i znaleźć własnych użytkowników. Poza tym w poprzedzających nas postach raczej nie widać offtopu, więc o co chodzi?
Tu właśnie się pojawia problem, iż szyby przyciemnione z sunset nie mają drobnych rysek takich wynikających z typowego użytkowania jak pozostałe, ale rysy głębokie - takie wyczuwalne pod gołym polcem i widoczne już z daleka.
No i co? Znikąd się pojawiły? A może szyba zaczęła się rozszerzać i powstały zarysowania?
Chyba oczywiste, że musiały powstać podczas skrobania...
Nawet, gdyby ich twardość była mniejsza niż nieprzyciemnianych szyb, to nic Cię nie usprawiedliwia - auto było użytkowane, a nikt nie sprawdza tego, w jaki sposób.
Równie dobrze mógłbyś szczotką drucianą czyścić kokpit i mieć pretensje, że się porysował.
Co innego, gdybyś dostrzegł to podczas odbioru auta.
BTW, uważam, że jednak mam coś do wniesienia w tym wątku, bo przytaczam dosyć racjonalne argumenty.
A to, że nie śmiali się przy Tobie w ASO to nie znaczy, że po Twoim wyjściu nie obdzwaniali kolegów.
No i co? Znikąd się pojawiły? A może szyba zaczęła się rozszerzać i powstały zarysowania?
Chyba oczywiste, że musiały powstać podczas skrobania...
Nawet, gdyby ich twardość była mniejsza niż nieprzyciemnianych szyb, to nic Cię nie usprawiedliwia - auto było użytkowane, a nikt nie sprawdza tego, w jaki sposób.
Równie dobrze mógłbyś szczotką drucianą czyścić kokpit i mieć pretensje, że się porysował.
Co innego, gdybyś dostrzegł to podczas odbioru auta.
BTW, uważam, że jednak mam coś do wniesienia w tym wątku, bo przytaczam dosyć racjonalne argumenty.
A to, że nie śmiali się przy Tobie w ASO to nie znaczy, że po Twoim wyjściu nie obdzwaniali kolegów.
Naucz się czytać ze zrozumieniem.
W temacie nie chodzi o to skąd się wzięły rysy na szybie (ale dziękuje, że wyjaśniłeś to mniej rozgarniętym), tylko o to czy nie ma jakiejś wady sunset, która jest powodem, że rysy powstają łatwiej niż na innych szybach.
Mnie nie interesuje co sobie czyścisz szczotka drucianą - to tylko Twoja osobista sprawa.
Jeśli zbyt często w realu, ktoś się z Ciebie śmieje lub śmieje się za Twoimi plecami, to też nie mój problem - a ja tak jak pisałem wcześniej nie zauważyłem żeby moje pytanie w ASO wywołało śmiech czy też taką sensacje jak Twoje odkrycie skąd się mogą brać rysy na szybach.
HaRibo, odpiszę Ci tak:
Miałem Sunset w poprzedniej Octavii Combi i w sumie zaliczyłem nią cztery zimy. Mam nawyk, że skrobię wszystkie boczne szyby, bo tak akurat lubię, a skrobaczkę jak pisałem mam mosiężną, która jest w stanie robić duże kuku. Nie zauważyłem jednak żadnych rys na żadnej szybie.
Więc wg mnie musiałeś je po prostu ostro zajechać przez przypadek kamykiem, i tyle.
HaRibo, odpiszę Ci tak:
Miałem Sunset w poprzedniej Octavii Combi i w sumie zaliczyłem nią cztery zimy. Mam nawyk, że skrobię wszystkie boczne szyby, bo tak akurat lubię, a skrobaczkę jak pisałem mam mosiężną, która jest w stanie robić duże kuku. Nie zauważyłem jednak żadnych rys na żadnej szybie.
Więc wg mnie musiałeś je po prostu ostro zajechać przez przypadek kamykiem, i tyle.
I takich odpowiedzi oczekiwałem ... Leniwiec - dzięki.
Czekam teraz jeszcze na jakieś wzmianki o sunset od posiadaczy O3.
- ziarenek piasku, które swobodnie migrują w powietrzu i również podczas jazdy lub silniejszego wiatru mogą rysować
To jest dopiero hit 8) Ty o tej migracji tak na poważnie...... czy jak pozostali z kolegi sobie jaja robisz
[ Dodano: Pią 05 Wrz, 14 21:54 ]
Zamieszczone przez Leniwiec
skrobaczkę jak pisałem mam mosiężną, która jest w stanie robić duże kuku
Leniwiec, myślałem, że skoro kolega Voit, poleca skrobaczkę z mosiężną końcówką, to właśnie po to żeby oszczędzić szyby i sunset, a nie żeby je dodatkowo rysować. Zresztą jak piszesz, w Twoim przypadku nie pojawił się opisywany problem.
HaRibo widzę, że masz O3 i pewnie używałeś skrobaczki z klapki. Sprzedawca pierwsze co mi powiedział, to żebym jej najlepiej nie używał a jak już chce, to muszę spiłować jej rogi, bo są BARDZO ostre i rysują szybę
Leniwiec, myślałem, że skoro kolega Voit, poleca skrobaczkę z mosiężną końcówką, to właśnie po to żeby oszczędzić szyby i sunset, a nie żeby je dodatkowo rysować. Zresztą jak piszesz, w Twoim przypadku nie pojawił się opisywany problem.
Sorry, może źle się wyraziłem.
Tak jak kolega bob_best wcześniej napisał, mosiężną końcówką można faktycznie łatwo ciachnąć uszczelkę przy skrobaniu jeśli się nie uważa. Nauczyłem się tego na pierwszym aucie :twisted:
Po prostu trzeba się z nią obchodzić ostrożniej niż z plastikową i pilnować, by końcówka była czysta. Tylko tyle. W zamian skrobie miodzio lodzio :lol:
...To nie skrobaczka rysuje szyby, tylko kwarc - ziarenka piasku.
Żadna skrobaczka - plastikowa, gumowa, mosiężna czy drewniana - nie porysuje szyby, dopóki ziarenko piasku nie dostanie się pomiędzy skrobaczkę a szybę.
Przy odrobinie pecha ziarno piasku może się wbić w plastikową skrobaczkę i ryrać szybę zgodnie z posuwisto zwrotnym ruchem ręki.
W mosiężną skrobaczkę ziano piasku się nie wbije, co nie gwarantuje, że nie porysujesz szyby, jeśli masz na niej zamarźnięte błoto lub syf z długiej trasy.
Ale prawdą jest, że używanie mosiężnej skrobaczki znacznie zmniejsza ryzyko zarysowania szyby.
Oczywiście, jak podczas każdej czynności, przy skrobaniu szyb również trzeba odrobinę myśleć i trochę uważać na to co się robi, wtedy nie uszkodzi się żadnej uszczelki.
Tyle o skrobaczkach.
Teraz pytanie do autora wątku: HaRibo rysy na Twoich szybach przebiegają w różnych kierunkach i pod różnymi kątami , czy pionowo, prostopadle do dolnej krawędzi szyby?
W pierwszym przypadku porysowałeś szybę skrobaczka, a w drugim szybę porysował piasek pod uszczelką podczas opuszczania i podnoszenia szyby.
W obu przypadkach jest to uszkodzenie mechaniczne, nie podlegające gwarancji.
Nie przyszło by mi do głowy jechać z tym do ASO.
HaRibo rysy na Twoich szybach przebiegają w różnych kierunkach i pod różnymi kątami , czy pionowo, prostopadle do dolnej krawędzi szyby?
W pierwszym przypadku porysowałeś szybę skrobaczka, a w drugim szybę porysował piasek pod uszczelką podczas opuszczania i podnoszenia szyby.
W obu przypadkach jest to uszkodzenie mechaniczne, nie podlegające gwarancji.
Nie przyszło by mi do głowy jechać z tym do ASO.
Rysy przebiegają pod różnym kątem... ewidentnie wynikają z porysowania skrobaczką.
Mnie też nie przyszła do głowy wyprawa do ASO, napisałem jedynie e-mail z zapytaniem o twardość sunset - w kontekscie, czy jest bardziej podatny na zarysowania i nadmieniłem, że się u mnie nieładnie porysował. W odpowiedzi dostałem info, że nie powinien być bardziej podatny i zostałem poproszony o podjechanie do ASO, co uczyniłem będąc w okolicy.
... a post ten utworzyłem, żeby spawdzić czy to tylko moje subiektywne odczucie, że jest bardziej podatny na zarysowania, czy też faktycznie tak jest.
Nie sądzę, żeby taka szyba była bardziej podatna na zarysowania.
Myślę, że załatwiłeś sprawę skrobaczką i ziarenkiem piasku, a na przyciemnionej szybie takie rysy są bardziej widoczne.
Współczuję, bo teraz już nic z tym nie zrobisz...
Mam pytanie: czy szyby przyciemniane fabrycznie, czyli w pakiecie "sunset", to szyby robione piecowo ? Jeżeli tak - na jakiej zasadzie dokonywane jest to przyciemnienie ? Tzn. chodzi mi o to, czy szyba jest przyciemniona powierzchniowo (jeśli tak, czy jest to powierzchnia wewnętrzna, czy zewnętrzna szyby), czy też cała struktura szkła szyby jest przyciemniona (tzn. czy szyba na całej swojej grubości jest ciemniejsza) ?
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
Pomimo zdecydowanego uporu Voit'a, coś musi być z fabryczną skrobaczką, skoro sprzedawca w ASO mnie o tym przestrzegał. Czyściłeś skrobaczką z klapki?
(...)
...Nie wiem co to jest skrobaczka z klapki, więc się na jej temat nie wypowiadam.
Jak wcześniej napisałem, szybę można porysować każdą skrobaczką, jeśli się nie myśli o tym co się robi.
sobol1500 ...Ja również zawsze mam odmrażacz do szyb, ale przy tęgim mrozie odmrażacz potrafi przymarznąć do szyby... I co wtedy?
Komentarz