No wiec dzisiaj na parkingu podziemnym wyskoczyl mi na droge słup. Chcialem go ominac i zabraklo doslownie kilka mm, zahaczylem kierunkowskazem z lusterka spadla obudowa a kierunkowskaz pękł.
Obudowę założyłem, żadne zaczepy nie ucierpialy wszystko wskoczylo ladnie na swoje miejsce, mechanizm skladania dziala, zostal tylko pęknięty kierunkowskaz.
Czy ktos może sprawdzic czy wystepuje on jako część zamienna?
W sumie to nawet tego nie widac ale jak jest pekniety to predzej czy później naleje sie woda i sie "spali".
I nauczka taka na parkingach nie bawimy sie telefonami, leżą w schowku
Obudowę założyłem, żadne zaczepy nie ucierpialy wszystko wskoczylo ladnie na swoje miejsce, mechanizm skladania dziala, zostal tylko pęknięty kierunkowskaz.
Czy ktos może sprawdzic czy wystepuje on jako część zamienna?
W sumie to nawet tego nie widac ale jak jest pekniety to predzej czy później naleje sie woda i sie "spali".
I nauczka taka na parkingach nie bawimy sie telefonami, leżą w schowku
Komentarz