Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Silnik po drugiej wymianie głowicy - opinie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • Silnik po drugiej wymianie głowicy - opinie

    Przede wszystkim witam serdecznie,
    To mój pierwszy post tutaj, ale że przymierzam się do zakupu octavii to raczej nie ostatni.

    Widziałem tema z zapytaniem o opinie w kwestii skrzyni danych, dlatego mam nadzieje, że na mój temat to również odpowiedni dział. Jeśli nie, to proszę moderatora o przenosiny.
    Piszę z następującym pytaniem.
    Przymierzam się do zakupu Octavii 3 RS. Mam na oku jedną sztukę, która do tej pory użytkowana jest w firmie w której pracuje znajomy.
    Dowiedziałem się, że w tym konkretnym egzemplarzu, była wymieniana głowica dwukrotnie.
    Detali odnośnie tej operacji nie znam niestety.

    Po tej informacji mój entuzjazm zmalał co do tego auta. Pytanie czy słusznie? Taka wymiana coś znaczy? czy może równie dobrze znaczyć nic?
    Auto serwisowane tylko i wyłącznie w autoryzowanym serwisie, jak to w leasingu.

    Jeżeli auto waszym zdaniem nadal warto się interesować, to na co szczególną uwagę powinienem zwrócić przy sprawdzeniu, wiedząc o tych wymianach.
    Będę wdzięczny za wszelkie pomocne opinie.

    EDIT: Najważniejszego nie napisałem. Silnik to 2.0 TDI 184 KM manual
    Ostatnio edytowany przez Patriarcha; 44113.

  • #2
    Nogdy nie słyszałem o problemach z głowicami w tym silniku jeszcze, ale długo na rynku nie są w sumie i ogromnych nalotów nie mają. Jeśli 2xwymieniali głowicę to coś na rzeczy jest - albo źle naprawili pierwszy raz, albo coś z nimi nie tak w tych silnikach. Jaki przebieg ma auto i jak było eksploatowane w tej firmie?
    Ja bym się zastanowił grubo nad sensem, jak wiedziałbym o takiej podwójnej naprawie, a jak detali nie znasz, to bym odpuścił zakup (Z drugiej strony jak robiony w ASO, to można sprawdzić dlaczego wymieniali 2x robili głowicę).

    Komentarz


    • #3
      Przebieg to 120 tys. KM.
      Auto użytkowane przez dwóch kierowców, pierwszy go raczej nie oszczędzał, drugi jeździł normalnie, czyli od czasu do czasu coś docisnął, jak to RSem każdy normalny człowiek.
      Pierwsza głowica była wymieniana w trakcie eksploatacji przez pierwszego, druga, krótko po tym gdy drugi kierowca dostał auto do użytku, po tym czasie nic się z nim nie działo. Dowiem się jeszcze jak długo minęło od tej drugiej wymiany.

      Komentarz

      POWRÓT NA GÓRĘ
      Pracuję...
      X