jaki samochód na roczny przebieg 30tkm

[AdamB]

Porównujesz 140/150 KM i 105/110 KM, a to robi różnicę.

Nie porównuje teraz tych dwóch silników. Podałem tylko przykład jak wygląda spalanie w moim TDI.

Takie porównanie robiłem 3 lata temu przed zakupem i podczas jazd testowych.

[ryjeks]

Jedyne rozwiązanie to wypożyczyć 1.4TSI DSG i sprawdzić na swoich trasach. Inaczej dyskusja się nie skończy nigdy.

Nie ma takiej potrzeby, w spritmonitor baza jest na tyle duża i wiarygodna, że nie ma problemu z porównaniem.

Ze swoich doświadczeń z TSI mogę napisać, że ten silnik jest oszczędny przy spokojnych płynnych przejazdach, przy jeździe szarpanej, dynamicznej różowo już nie jest. Przy TDI nie specjalnie trzeba się przejmować stylem jazdy i tak spalanie będzie się wachać +/- 0.3l/100km na baku.

Porównujesz 140/150 KM i 105/110 KM, a to robi różnicę.
Jeśli 1.4 TSI będzie jechało za 1.6 TDI to już takich dramatów nie będzie.
Choć wiadomo, że diesel jest bardziej odporny na pałowanie. Im bardziej agresywny styl jazdy, tym różnica będzie rosnąć.

[ryjeks]

Jeden kierowca będzie miał 8.2 inny 10l i na to wpłynie sposób jazdy (płynny czy bardziej agresywny).

Z własnego podwórka. Mam na tej same trasie jednego dnia 4.2 innego 4.9 przy podobnych czasach i podobnym nasileniu ruchu.

Tzw. oczywista oczywistość.

Dlatego najkorzystniej porównywać swoje średnie spalanie ze spalaniem na spirtmonitor czy autocentrum, a potem procentowo dodać lub ująć i porównywać.
Sprawdzone wielokrotnie i trafnie.

[AdamB]

Jednak przy długich trasach i dynamicznej jeździe, oraz ciut bardziej zakorkowanych większych metropoliach - różnica będzie 2l./100km. lub więcej.

Jedyne rozwiązanie to wypożyczyć 1.4TSI DSG i sprawdzić na swoich trasach. Inaczej dyskusja się nie skończy nigdy.

Ze swoich doświadczeń z TSI mogę napisać, że ten silnik jest oszczędny przy spokojnych płynnych przejazdach, przy jeździe szarpanej, dynamicznej różowo już nie jest. Przy TDI nie specjalnie trzeba się przejmować stylem jazdy i tak spalanie będzie się wachać +/- 0.3l/100km na baku.

[AdamB]

Z ostrzejszej jazdy autostradą w Niemczech to np.:
Odcinek 526 km, średnia prędkość 140 km/h (średnia!), spalanie 8,2l.
Żeby zrobić taką średnią na tak długim odcinku, to jest jazda w przedziale 140-200 km/h.

Jeden kierowca będzie miał 8.2 inny 10l i na to wpłynie sposób jazdy (płynny czy bardziej agresywny).

Z własnego podwórka. Mam na tej same trasie jednego dnia 4.2 innego 4.9 przy podobnych czasach i podobnym nasileniu ruchu.

[ryjeks]

Macie dużo racji, że przy spokojnejj jeździe różnica w spalaniu jest blisko 1l./100km.

Jednak przy długich trasach i dynamicznej jeździe, oraz ciut bardziej zakorkowanych większych metropoliach - różnica będzie 2l./100km. lub więcej.

O czym Ty piszesz.
Przecież porównałem TWOJE średnia spalania, do Twojego stylu jazdy, czyli Twoje założenia.
Przyjąłeś w wyliczeniach 2 litry, a jak byk stoi, że różnica jest +/- 1 litr.

ajcie mi przykład jakiejś długiej.

>>> U mnie w 2.0 TDI 150KM DSG
na trasie Warszawa - Chorwacja Split (kilka krókich tras na miejscu i czasem korek przy bramkach) - Warszawa

full załadowane auto i 3500km kółko wyszło 5,7l/100km

- biorąc pod uwagę tempo 140-160km/h jakie starałem się trzymać na luźnych autostradkach , załadowanie auta, używanie klimy
myślę, że to bardzo dobry wynik i wątpię żeby 1,4 TSI 150KM DSG w takich warunkach zmieścił się w 7l., obstawiałbym raczej 8l./100km.

To byś się zdziwił

Ze wszystkich urlopów, czyli trasy między 500, a 1200 km w jedną stronę, wychodzi mi spalanie między 6,1-6,7l.
Jazda z godnie z przepisami + 10-20 km/h.

Z ostrzejszej jazdy autostradą w Niemczech to np.:
Odcinek 526 km, średnia prędkość 140 km/h (średnia!), spalanie 8,2l.
Żeby zrobić taką średnią na tak długim odcinku, to jest jazda w przedziale 140-200 km/h.

ciut lepsza kultura pracy

Nie ciut, tylko dużo lepsza

które przekłada się u mnie po prostu na opłacalność.

Tak wybrałeś i tak jest dobrze, tylko założenia trochę podkoloryzowałeś na rzecz 2.0 TDI.

[Gajowy16]

Napiszę z własnego doświadczenia gdyż użytkuje 1.4 TSI DSG służbowo. Czasem robię 2000 km tygodniowo w 90 procentach po polskich autostradach i ekspresowkach. Prędkości 140 - 160, w większości z dwoma pasażerami. Nie udało mi sie jeszcze przekroczyć spalania 6.7 (liczone z dystrybutora i tankuję głównie na jednej stacji).

Jestem tez wozony wersja 2.0 TDI. Niestety nie wiem jak spalanie ale komfort akustyczny po za autostradą jest dużo gorszy niz w TSI. Różnica w dynamice jest mało odczuwalna.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

[Sewerwa]

Macie dużo racji, że przy spokojnejj jeździe różnica w spalaniu jest blisko 1l./100km.

Jednak przy długich trasach i dynamicznej jeździe, oraz ciut bardziej zakorkowanych większych metropoliach - różnica będzie 2l./100km. lub więcej.

Dajcie mi przykład jakiejś długiej.

>>> U mnie w 2.0 TDI 150KM DSG
na trasie Warszawa - Chorwacja Split (kilka krókich tras na miejscu i czasem korek przy bramkach) - Warszawa

full załadowane auto i 3500km kółko wyszło 5,7l/100km

- biorąc pod uwagę tempo 140-160km/h jakie starałem się trzymać na luźnych autostradkach , załadowanie auta, używanie klimy
myślę, że to bardzo dobry wynik i wątpię żeby 1,4 TSI 150KM DSG w takich warunkach zmieścił się w 7l., obstawiałbym raczej 8l./100km.

Fakt, że 1.4 TSI ma dużo plusów jak: brak DPF, dwumasy, lżejszy silnik (lepsze rozłożenie mas), ciut lepsza kultura pracy - na wolnych obrotach jest cichszy, tańszy zakup.

Jednak przy mojej charakterystyce jazdy liczę że dwumas i DPF nie padną w trakcie mojej eksploatacji, a skrzynia DSG6 jest trochę lepsza, i duże znaczenie ma dla mnie wysoki moment diesla, elastyczność, zasieg na baku, no i spalanie i wartość przy sprzedaży, które przekłada się u mnie po prostu na opłacalność.

[Milord]

Za 1.4 przemawia jeszcze, moim zdaniem:
- niższa stawka ubezpieczenia
- brak DPFu i dwumasy

Mam 2.0 TDI, bardzo sobie chwalę.
Kupiony z myślą o przebiegach > 45kkm rocznie, teraz robi niecałe 30kkm i to dużą część po mieście.
Gdybym dwa lata temu miał tą pracę co teraz to brałbym 1.4 (chyba, żebym miał $ na 1.8)

[ryjeks]

bo tylko ok 40l.

Powtarzam
Jeździj do końca teoretycznego zasięgu czyli jak pokaże się "0" i wtedy tankuj.
W baku zostaje wtedy ok. 7 itrów czyli jak na normalnej rezerwie na ok. 100 km.

średnie w długim okresie mam ok 6,0l

Za Spitmonitor dla Twojego silnika, średnie spalanie to: 5,86 l czyli bardzo zbliżone do Twojego.

https://www.spritmonitor.de/de/uebersicht/45-Skoda/399-Octavia.html?fueltype=1&constyear_s=2013&power_s=150&power_e=150&powerunit=2

W takim razie analogicznie:
Dla 1.4 TSI 140-150 KM za spritmonitor, średnie to: 6,69 l

Dlatego nadal się będę upierał, że śmiało można przyjąć 1 litr różnicy
Teraz dodaj sobie różnicę 11.000 zł w zakupie i policz od nowa.

Mi wg. takich założeń wyszło, że zdecydowanie biorę 1.4 TSI.
Za ostatnie 100.000 km mam średnie z dystrybutora 6,1 litra.

[szpo]

300km oznacza spalanie 17litrow
wydaje mi sie ze trzeba się juz troche postarać zeby zrobic tyle z całego baku.

Po miescie przy dynamicznej jezdzie to pewnie standard. Ale z calego baku to już chyba nie tak latwo.

Tak źle całe szczęście nie jest. Mam ciężką nogę i miałem kiedyś max 14l z całego baku, non stop w trybie sport. Standard to 10-11l przy normalnej, dynamicznej jeździe w permanentnych krakowskich korkach. Bak w wersjach 4x4 ma 55l, więc zasięg miejski oscyluje wokół 450-500km, na trasie rośnie do 650km. Dramatu nie ma, a mnie w aso jeszcze mówili, że cywilny 1.8 4x4 dsg powinien brać 0,5-1l mniej niż mój Scout.

P.s. Robię rocznie 20-30kkm. Mam TSI, drugi raz wziął bym to samo.

[Clip]

Masz raczej, bo raczej patrzy się w danej cenie/budżecie na co Cię stać i tu podobnie cenowo do 2.0 TDI 150KM DSG wychodzi 1.8TSI 180KM 4X4 DSG - i to moim zdaniem najciekawsza opcja O3 - jednak ma duże wady - wysokie spalanie szczególnie przy dynamicznej jeździe, przy której to zasięg jest prawie jak w motocyklu czyli 300-400km ?

300km oznacza spalanie 17litrow
wydaje mi sie ze trzeba się juz troche postarać zeby zrobic tyle z całego baku.

Po miescie przy dynamicznej jezdzie to pewnie standard. Ale z calego baku to już chyba nie tak latwo.

i jeszcze raz co innego jezeli kupuje sie samochod zeby jezdzic w uberze a co innego do uzytku prywatnego.
w pierwszym przypadku faktycznie trzeba pilnowac wszystkich kosztów bo one determinuja ile na koncu sie zarobi.
w drugim samochod ma sprawiać frajde z jazdy a czy bede tankowac 3 czy 4 razy w miesiacu nie gra aż takiej roli.
za przyjemność sie placi i tyle.

[Sewerwa]

Jakie masz aktualnie średnie spalanie od nowości o ile to gdzieś notujesz?

średnie w długim okresie mam ok 6,0l. czyli to co komp liczy dla czasu uruchomienia silnika 99godzin bo później się kasuj (zgadza się rzeczywiste z kompem + - ).
Na trasie zależnie od dynamiki oceniam spalanie na 4,5-5,5l./100km. /// drogi krajowe i 5,5-7 autostrady,
a taka codzienna jazda do pracy, powrót i trochę po wa-wie kilka stopów jakiś sklep, przedszkole, parę świateł, czasem korek - oceniam spalanie na poziom podobny jak autostrada czyli na 5,5-7,0l. Bardzo delikatna trasa drogą krajową 4,0-5,0l.

[Sewerwa]

Wypadaloby jeszcze policzyć koszty serwisu, bo diesel jest chyba jednak nieco droższy.
Co do utraty wartości to w obecnej sytuacji mocnego rozwoju silników spalinowych i elektrycznych dyskusja ile będzie wart diesel za 7-8 lat to większe science fiction niż "gwiezdne wojny".

Koszty serwisu to niewiadoma i może racja, że w TDI trochę większe ryzyko kosztowniejszych napraw,
chociaż benzynowe silniki są na coraz gorszej pozycji -> wchodzą filtry, turbo też już jest, wiec nie to co kiedyś wolnossące motory (na które decydowano się także z uwagi na większą żywotność i mniejsze ryzyko wystąpienia pewnych kosztów serwisu jakie są w dieslu).
Co do wartości to bardziej chodziło mi o to, że jest wyższa w aucie kilku letnim np. 2-5 bo im starsze tym większe znaczenie ma stan auta, i przy 7-8 latku może wyjść, że wersja z benzynowym motorem jest droższa (bo np. niższy przebieg, mniejsze zużycie podzespołów, czy chociażby większy strach nowych właścicieli przed bardziej rozbudowanym osprzętem w wersjach TDI).

[Sewerwa]

W cenie 150 konnego diesla z automatem mozna miec 1.8tsi 4x4 z mokrym dsg.
I tak to trzeba porównywać

Masz raczej, bo raczej patrzy się w danej cenie/budżecie na co Cię stać i tu podobnie cenowo do 2.0 TDI 150KM DSG wychodzi 1.8TSI 180KM 4X4 DSG - i to moim zdaniem najciekawsza opcja O3 - jednak ma duże wady - wysokie spalanie szczególnie przy dynamicznej jeździe, przy której to zasięg jest prawie jak w motocyklu czyli 300-400km ?

Dlatego tą opcje odrzuciłem i brałem pod uwagę 2 opcje przy zakupie:
1.4TSI 150KM DSG7 vs. 2.0TDI 150DSG6
- czyli 150KM + automat + FWD
- ta sama moc skrzynia i napęd jedynie różnica TSI vs. TDI i różnica w zakupie ok 11tys.zł., która podejrzewam, że zmaleje o jakieś ok 15% jak wejdzie droższy 1.5TSI.

[Sewerwa]

[QUOTE=ryjeks;n2522241]
Jeśli normalna jazda to raczej około litra.
>> Jak ktoś jeździ delikatnie to różnica w spalaniu będzie nieduża 1.4TSI vs. 2.0TDI ale im bardziej dynamicznie - tym większa 2-3 i więcej - dlatego uśredniłem do 2l.


Jeździj do końca, bak od suszy absolutnej pod korek mieści ok. 56 litrów.
Tak czy inaczej w dieslu zasięg oczywiście większy.

>>> Raczej nie jeżdżę dalej jak do kontrolki, moim zdaniem bak w O3 to porażka.
W przykładowym peugeotcie 307 (hatchback do jazdy po Wa-wie) od kontrolki pod korek wchodzi ponad 60l i zasięg 1000-1200KM
a w rodzinnym-wakacyjnym O3 kombi mamy 700-800km max (a zdarza sie i 600) bo tylko ok 40l.


Nie większa niż ta chora różnica w cenie zakupu.

>>> Co do różnicy w wartości fakt będzie mniejsza niż te 11tys.zł. przy zakupie ale i tak będzie - zależnie od wieku auta na pewno kilka tysięcy
- ja przyjąłem średnio ok 4-5 tys.zł. co pomniejsza o 1/3 albo i więcej okres zwrotu dopłaty do TDI.

[Chris11]

Wypadaloby jeszcze policzyć koszty serwisu, bo diesel jest chyba jednak nieco droższy.
Co do utraty wartości to w obecnej sytuacji mocnego rozwoju silników spalinowych i elektrycznych dyskusja ile będzie wart diesel za 7-8 lat to większe science fiction niż "gwiezdne wojny".

[Clip]

W cenie 150 konnego diesla z automatem mozna miec 1.8tsi 4x4 z mokrym dsg.
I tak to trzeba porównywać

[ryjeks]

Swoja droga 3tys.zł na paliwie rocznie to na 7-8 lat 20-25 tys.zł.
+ wartość przy sprzedaży trochę wyższa,
więc różnica blisko 30tys.zł zakładając dynamiczną jazdę i przebieg ok 30tkm.
minus różnica w zakupie ok 11tys.zł
to daje i tak blisko 20tys. zł na okres 7-8 lat (tyle zakładam mieć autko)

Jakie masz aktualnie średnie spalanie od nowości o ile to gdzieś notujesz?

[ryjeks]

- niższe spalanie myślę, że średnio o ok. 2l/100km.

Jeśli normalna jazda to raczej około litra.

- lepsza skrzynia DSG-6biegowa (vs 7bieg DSG w 1.4 TSI),

Olej w DSG6 co 60 kkm to koszt, a DSG7 ma szansę teoretyczną wcześniej paść. Może wyjść na zero.

- większy zasięg na baku (co przy tak małym baku jaki jest w O3 od kontrolki do odbicia ok 40l.

Jeździj do końca, bak od suszy absolutnej pod korek mieści ok. 56 litrów.
Tak czy inaczej w dieslu zasięg oczywiście większy.

większa pojemność silnika/mniejsze wyżyłowanie jednostki w przeliczeniu moc/pojemność silnika

Bez znaczenia. Aktualne 1.4 wydaje się być żywotne.

większa wartość przy sprzedaży - TDI z DSG6 będzie na pewno więcej wart jak TSI z DSG7,

Nie większa niż ta chora różnica w cenie zakupu.

większa elastyczność silnika przy wyprzedzaniu, wyższy moment obrotowy.

Uuuuuuu. Jeździłeś 1.4 TSI?


Mój wniosek jest taki, że Octavia z TSI w ogólnym odczuciu z jazdy wydaje się być "premium", a z dieslem pod maską jest "Fabią".

Na szybkie przeloty w trasie i po autostradach kupiłbym TDI, w każdym innym przypadku TSI.

[Sewerwa]

Szkoda tylko ze nie mozna zamowic skorzanych dynamicow. Jakbym kupował nowke to chyba jednak poszedlbym w zwykle ale skorzane. Ksztalt jest ok ale material przecietny.

Nie kupiłem diesla tylko dla oszczędności rzędu 10zł/100km, swoja drogą 2.0 TDI CR ma dosyć wysoką kulturę pracy.
Kupiłem diesla tak jak wyżej pisałem dla:
- lepszej skrzyni DSG-6biegowa (vs 7bieg DSG w 1.4 TSI),
- większego zasięgu na baku, który w TSI przy dynamicznej jeździe jest dla mnie nieakceptowalny
- większa wartość przy sprzedaży - z uwagi na TDI oraz lepszą DSG6
- większa elastyczność silnika przy wyprzedzaniu, wyższy moment obrotowy.

Swoja droga 3tys.zł na paliwie rocznie to na 7-8 lat 20-25 tys.zł.
+ wartość przy sprzedaży trochę wyższa,
więc różnica blisko 30tys.zł zakładając dynamiczną jazdę i przebieg ok 30tkm.
minus różnica w zakupie ok 11tys.zł
to daje i tak blisko 20tys. zł na okres 7-8 lat (tyle zakładam mieć autko)

[marlej108]

W mojej OIII po prawie 3 latach i 70kkm są jak nowe

no to moze sie nauczyli na O2 i teraz nie ma problemow :-)

[marlej108]

Nie przesadzajmy z tym zasłanianiem widoku z przodu.

no doroslemu to zwisa, ale dziecku w wieku 4 lat juz nie do konca :-) bo metra osiemdziecieciu jeszcze nie ma

ps. swoja droga - usiadzcie w tym nowym suvie Toyoty - nie pamietam jak sie nazywa - jakos idiotycznie w kazdym razie. Auto z zewnatrz bardzo ladne - nowoczesne, agresywne, w srodku z przodu juz gorzej, tak jakos ubogo, ale z tylu.... TRUMNA. okienka malutkie - jak tam posadzicie male dziecko to ono praktycznie nic nie widzi...

[AdamB]

Jak dla mnie ten tekst dowodzi wlasnie bezsensownosci kupowania diesla. 2,5 roku sluchac klekotu zeby wyjsc na zero?

TDI CR w OIII jest całkiem ciche i niewiele głośniejszy od TSI. TSI szczególnie 1.4 pracują dość głośno.

[AdamB]

a że zasłaniają widok do przodu, ja patrzę na to jako na dodatkowy element bezpieczeństwa,w razie W.. dodatkowo osłonią mi pasażerów z tyłu.

Nie przesadzajmy z tym zasłanianiem widoku z przodu.