Witam
Ostatnio bylem na przegladzie na 60 tys, przy okazji ktorego serwis zaproponowal mi wymiane plynu hamulcowego bo akurat zblizal sie termin. Przeglad zostal wykonany, plyn wymieniony. Przy odbiorze zapytalem tylko czy na pewno plyn zostal wymieniony w calym ukladzie, na co uzyskalem odpowiedz ze tak wlasnie bylo i uklad zostal odpowietrzony. Dwa dni pozniej pojechalem zmienic kola na zimowe, wtedy mialem okazje spojrzec na odpowietrzniki.
Okazalo sie ze ani koreczki gumowe, ani same odpowietrzniki nie byly ruszane od nowosci, zadnego sladu zakladanego klucza, po prostu warstwa brudu nagromadzonego od lat..
Nawet mnie to specjalnie nie zaskoczylo, nie pierwszy raz jak oddaje samochod do mechanika, nie bylo mnie na miejscu, no trudno...
Nastepnego dnia dzwoni do mnie mila Pani z ASO i pyta sie czy jestem zadowolony z obslugi na ostatnim przegladzie - no niestety nie jestem zadowoly.., wytlumaczylem jej o co chodzi dokladnie.
Kolejny telefon jest juz od opiekuna technicznego i w trakcie rozmowy dowiaduje sie czegos ciekawego, zagadka.
Pan zaczyna mi tlumaczyc ze plyn zostal wymieniony na pewno, a jesli chodzi o odpowietrzniki to przyznaje ze moze nie odkrecali wszystkich bo nie musza, bo maja w ASO takie specjalne urzadzenia dzieki ktoremu mozna wymienic plyn odkrecajac tylko jeden odpowietrznik, nazwal to nawet procedura "szybkiego odpowietrzania" poprzez odpowietrznik z kola najdalej od pompy..
Hmm.., przyzna szczerze ze wiele razy wymienialem plyn hamulcowy, odpowietrzalem kiedys klasycznie, teraz mam wlasny zestaw Mityvac-a do odpowietrzania podcisnieniowego ale nigdy nie slyszalem o czyms takim zeby wymianiac plyn calego ukladu przez jeden odpowietrznik. Jak dla mnie to jest to wymiana plynu tylko i wylacznie w 1/4 ukladu, akurat tylko w tej najdluzszej galezi..
I tu mam pytanie do Was, czy ktos sie z czyms takim spotkal?
Pozdrawiam
Ostatnio bylem na przegladzie na 60 tys, przy okazji ktorego serwis zaproponowal mi wymiane plynu hamulcowego bo akurat zblizal sie termin. Przeglad zostal wykonany, plyn wymieniony. Przy odbiorze zapytalem tylko czy na pewno plyn zostal wymieniony w calym ukladzie, na co uzyskalem odpowiedz ze tak wlasnie bylo i uklad zostal odpowietrzony. Dwa dni pozniej pojechalem zmienic kola na zimowe, wtedy mialem okazje spojrzec na odpowietrzniki.
Okazalo sie ze ani koreczki gumowe, ani same odpowietrzniki nie byly ruszane od nowosci, zadnego sladu zakladanego klucza, po prostu warstwa brudu nagromadzonego od lat..
Nawet mnie to specjalnie nie zaskoczylo, nie pierwszy raz jak oddaje samochod do mechanika, nie bylo mnie na miejscu, no trudno...
Nastepnego dnia dzwoni do mnie mila Pani z ASO i pyta sie czy jestem zadowolony z obslugi na ostatnim przegladzie - no niestety nie jestem zadowoly.., wytlumaczylem jej o co chodzi dokladnie.
Kolejny telefon jest juz od opiekuna technicznego i w trakcie rozmowy dowiaduje sie czegos ciekawego, zagadka.
Pan zaczyna mi tlumaczyc ze plyn zostal wymieniony na pewno, a jesli chodzi o odpowietrzniki to przyznaje ze moze nie odkrecali wszystkich bo nie musza, bo maja w ASO takie specjalne urzadzenia dzieki ktoremu mozna wymienic plyn odkrecajac tylko jeden odpowietrznik, nazwal to nawet procedura "szybkiego odpowietrzania" poprzez odpowietrznik z kola najdalej od pompy..
Hmm.., przyzna szczerze ze wiele razy wymienialem plyn hamulcowy, odpowietrzalem kiedys klasycznie, teraz mam wlasny zestaw Mityvac-a do odpowietrzania podcisnieniowego ale nigdy nie slyszalem o czyms takim zeby wymianiac plyn calego ukladu przez jeden odpowietrznik. Jak dla mnie to jest to wymiana plynu tylko i wylacznie w 1/4 ukladu, akurat tylko w tej najdluzszej galezi..
I tu mam pytanie do Was, czy ktos sie z czyms takim spotkal?
Pozdrawiam
) więc "rozpuścił jadaczkę" na cały serwis, bardachy narobił, przybiegł kierownik, opier...ił serwisanta, o mało nie wcisnął jemu faktury "do zapłaty"... kolegę zaczął przepraszać jakby był co najmniej II zastępcą papieża, że to absolutnie nie miało prawa się zdarzyć i było wynikiem pomyłki zaprosił na rozmowę do swojego gabinetu, pani asystence szybko zlecił dwie kawy, przegląd oczywiście poszedł gratis do tego breloczek, śmigiełko i pachnidełko dla Pana a od słodkości przepraszania porzygali się pewnie aż w sąsiednim serwisie...
to wymienili Ci płyn w zbiorniczku, częsciowo w pompie i w jednym przewodzie 
Nawet jak bym kupił nowe auto to po roku bym ich pojeb@ł.
Komentarz