Spalanie z ręczną skrzynią 7,8 a z automatem równe 7.
Wg katalogów z automatem pali więcej. Myślę, że zbyt pochopnie wypowiadasz się na temat spalania po krótkim testowaniu.
Natomiast ja myślę, że nie wiesz o czym piszesz.
Przejrzyj te katalogi najpierw dokładnie, a potem wypowiadaj się na ten temat 8)
Przejrzałem dokładnie nowe katalogi i wczoraj przyznałem się do błędu.
Zamieszczone przez tomekb1
Rzeczywiście ops: ops: ops:
Zerknąłem w nowy katalog w necie i rzeczywiście pali mniej . A w katalogu jaki dostałem w salonie na początku czerwca było na odwrót.
Parafrazując...
Przejrzyj wątek najpierw dokładnie, a potem wypowiadaj się na ten temat 8)
W manulanej skrzyni trzeba by się sporo napocić, żeby robić to tak szybko jak DSG, a w zasadzie na dłuższą metę jest to niewykonalne.
DSG to wygoda, komfort i oszczędność w jednym.
Porównywałem ostatnio do automatu 8 biegowego w nowym BMW 1 i DSG chodzi lepiej.
[ Dodano: Sob 10 Sie, 13 17:25 ]
Przecież DSG7 jest już jakiś czas na rynku, co było źle to poprawili i tyle.
U mnie aktualnie 64 kkm i przy skrzyni nie było nic robione. (1.4 TSI 180 km)
Jeżdżę z tym wynalazkiem (dsg) od dwóch miesięcy i powiem, ze ja spokojnie daję radę oszczedniej w trybie manualnym niż automatycznym, mam 50 km do pracy i testuje, różnica nie jest duża, 0,2 l/100km.
Przetestuj u siebie jak możesz, przy 70 km/h na 7 biegu w automacie (D) redukcja manetkami o dwa biegi i natychmiast gaz do oporu. U mnie dsg się gubi w takiej sytuacji, sumuje redukcje z manetek i kick downu i w rezultacie ląduje na 2 biegu.
o3 1.8 tsi dsg Elegance kolor niebieski "milicyjny" niemetalik
Przetestuj u siebie jak możesz, przy 70 km/h na 7 biegu w automacie (D) redukcja manetkami o dwa biegi i natychmiast gaz do oporu. U mnie dsg się gubi w takiej sytuacji, sumuje redukcje z manetek i kick downu i w rezultacie ląduje na 2 biegu.
Wszystko jest dobrze, tylko nie do końca wiesz jak to działa.
Nic się nie sumuje, tylko jeśli dajesz gaz do oporu, tzn. że potrzebujesz pełnej mocy/jak najniższego biegu ---> kickdown.
Wciskając gaz do podłogi, pod sam koniec jest tak jakby guziczek - kickdown i to on odpowiada za zrzucanie biegu na możliwie najniższy.
Natomiast jeśli wciśniesz gaz prawie do końca ale bez "kickdown" wtedy nic więcej nie będzie redukował ponad to co zrobiłeś manetkami
A odnośnie zmiany biegów "ręcznej" i oszczędzaniu przy tym 0,2 l to ja nie jestem w stanie wychwycić takich różnic i nie odważyłbym się na stawianie takiej tezy :roll:
Wierzę producentowi :wink: , a obserwując jak wbija biegi przy spkokojnym rozpędzaniu, robienie tego ręcznie to masochizm
Łopatki czy zmiana biegów tylko jak idę ogniem lub jest jakaś specyfika terenu, jazdy itd.
Nie rozumiemy się
Wiem jak działa (powinien) kick down.
Sumują się redukcje w tym sensie, ze durny automat za wolno myśli, nie przetrawił redukcji manetkami, a dodatkowo redukuje po kick down'nie i w efekcie ląduje na 2 biegu zamiast na zamierzonym 4. Z 7 biegu czyli bez sensu.
Inaczej, zrzucę manetkami z 7 na 5 odczekam sekundę i gaz do dechy jest ok, bo kick down zaczyna "myśleć" od tego biegu 5 i co najwyżej zredukuje na 4.
Jeśli nie odczekam tej sekundy po redukcji manetkami to kick down jest "mentalnie" na 7 biegu (chociaż ja zredukowałem na 5 manualnie) i robi swoje czyli redukuje o 3 biegi, efekt - koszmar bo ja zostaje na 2 biegu.
Teraz chyba jasne ?
Różnica miedzy manualem a automatem 0,2 l/100km to oczywiście z kompa i nie twierdze, ze ma znaczenie, tylko uwaga, ze jednak się da.
o3 1.8 tsi dsg Elegance kolor niebieski "milicyjny" niemetalik
a dodatkowo redukuje po kick down'nie i w efekcie ląduje na 2 biegu zamiast na zamierzonym 4. Z 7 biegu czyli bez sensu.
Czyli kick down ma priorytet, tak jak powinno być przy bezlitosnym "depnięciu w pedał" max przyśpieszenie bez względu na wszystko :P IMO dla automatu kickdown jest równoznaczny z "mam problem" lub "more power"" dla tego redukuje o ile się da, nawet jak zmiana będzie 200 rpm przed "odcinką"
Jeśli nie odczekam tej sekundy po redukcji manetkami to kick down jest "mentalnie" na 7 biegu (chociaż ja zredukowałem na 5 manualnie) i robi swoje czyli redukuje o 3 biegi, efekt - koszmar bo ja zostaje na 2 biegu.
Czy naciskasz do końca gaz "wciskając" kickdown ?
Sprawdzę jutro u siebie to dam znać ale wydaje mi się, że po prostu wciskasz gaz w PODŁOGĘ, a to jest równoznaczne z "pełen ogień" i manetkami wtedy można kilkać do woli, a i tak priorytet jest na kick.
Jutro sprawdzę z cieakwości, może faktycznie, dam znać :idea:
krzy111, tryb "D" jak sama nazwa wskazuje jest "Dziadkowy" i tak też zachowuje się wtedy DSG. Ten tryb jest zestrojony pod minimalne zużycie paliwa i maksymalny komfort jazdy czyli gładkie przyspieszanie i hamowanie bez odczuwalnej zmiany przełożeń i przenoszonego na koła momentu.
Ja 97% czasu jeżdżę na "S" ( dodatkowo prawie cały czas operuję manetkami ) i powiem Ci, że jak czasem jadę kawałek na "D" i w takiej konfiguracji próbuję gwałtownie przyspieszyć ( np. wyprzedzanie ) to w moim odczuciu ( przyzwyczajenie do trybu "S" ) mijają "wieki" zanim ( pomimo kick-down-u ) skrzynia i silnik pozbierają się do kupy i wkręcą na odpowiednie obroty/przełożenia. Na "S" lub w trybie manualnym, gdy przed manewrem wyprzedzania mam odpowiednio zredukowany bieg ( okolice 4-5k rpm na zegarze ) reakcja na gaz jest natychmiastowa i wyprzedzanie jest maksymalnie krótkie. Jak dla mnie opcja "D" jest całkowicie nieprzystosowana do agresywnej jazdy, a w połączeniu z 1,8 TSI to już w ogóle pomyłka. Przy "D" silnik zwyczajnie się męczy pomiędzy 1,5-2k rpm i moim zdaniem przy mocniejszym silniku skrzynia nawet na "D" powinna być wystrojona trochę wyżej ( tak powiedzmy 2,5-3k rpm ).
Co do efektu "sumowania" redukcji to występuje on właśnie z powodu zestrojonej na oszczędność skrzyni w trybie "D". Mocne dodanie gazu ( nie koniecznie kick-down z kliknięciem ) oznacza dla komputera silnika/skrzyni konieczność uzyskania odpowiedniej mocy czyli de facto wejście na obroty w okolicach 4 k rpm. A to z kolei oznacza, że skrzynia, która ( na "D" ) prawie zawsze jest na 7 musi zejść co najmniej do 4, żeby silnik przy prędkości poniżej 100 km/h wszedł na te 4 k rpm - stąd te sumujące się u Ciebie redukcję. Po prostu Twoja redukcja z 7 na 5 jest niewystarczająca, bo na 5 biegu przy 4 k rpm to będzie jakieś 130 km/h a ty wtedy masz zapewne dużo mniej, dlatego DSG redukuje dodatkowo o ten 1 czy 2 biegi w dół.
Moja rada - pojeździj kilka dni tylko w trybie "S" zobaczysz jak fajnie reaguje wtedy silnik i skrzynia.
100% "otwarcia przepustnicy" to wciśnięcie pedału gazu do pozycji "kick down"
wystarczy w tym zakresie operować, dociśnięcie do końca dodatkowo redukuje
na jakim trybie skrzyni byś nie jeździł trzeba nauczyć się operować gazem, który tutaj odpowiada nie tylko za otwarcie przepustnicy ale także sterowanie skrzynią
Co do efektu "sumowania" redukcji to występuje on właśnie z powodu zestrojonej na oszczędność skrzyni w trybie "D". Mocne dodanie gazu ( nie koniecznie kick-down z kliknięciem ) oznacza dla komputera silnika/skrzyni konieczność uzyskania odpowiedniej mocy czyli de facto wejście na obroty w okolicach 4 k rpm. A to z kolei oznacza, że skrzynia, która ( na "D" ) prawie zawsze jest na 7 musi zejść co najmniej do 4, żeby silnik przy prędkości poniżej 100 km/h wszedł na te 4 k rpm - stąd te sumujące się u Ciebie redukcję. Po prostu Twoja redukcja z 7 na 5 jest niewystarczająca, bo na 5 biegu przy 4 k rpm to będzie jakieś 130 km/h a ty wtedy masz zapewne dużo mniej, dlatego DSG redukuje dodatkowo o ten 1 czy 2 biegi w dół.
Moja rada - pojeździj kilka dni tylko w trybie "S" zobaczysz jak fajnie reaguje wtedy silnik i skrzynia.
NIC się nie sumuje !!!
Jeśli skrzynia przejdzie w tryb manualny (użycie manetki itd.) to niezależnie od położenia pedału przyspieszenia, będzie utrzymywać zadany bieg.
Jedynym wyjątiem jest dociśnięcie "kickdownu" wtedy wrzuca możliwie najniższy bieg, bo takie jest zadanie tej "funkcji" skrzyni.
ryjeks,
Ale z relacji wynika, że po kicku raz redukuje do 4 a raz do 2 - zależnie od tego czy od zrzucenia biegu manetkami minęła ta sekunda czy jeszcze nie. I ta różnica zrzucania biegów jest kontrowersyjna.
ryjeks,
Ale z relacji wynika, że po kicku raz redukuje do 4 a raz do 2 - zależnie od tego czy od zrzucenia biegu manetkami minęła ta sekunda czy jeszcze nie. I ta różnica zrzucania biegów jest kontrowersyjna.
Wczoraj specjalnie porobiłem testy, żeby nie pisać głupot.
Wciśnięcie "kicka" jest i MUSI być niezależne od jakichkolwiek ruchów manetkami.
Reszta jak już napisałem wyżej.
Jedyne co, to ja piszę napodstawie Fabii 1.4 + DSG, żeby była jasność, ale nie sądzę, że zachowanie skrzyni może róznić się od innych DSG7.
pedałem gazu sterujesz skrzynią
pominę kwestię "kick down"
przyjmijmy ruch tylko w zakresie od zera do pozycji "kick down"
im gwałtowniej wciśniesz pedał gazu tym wyraźniejszą (głębszą) redukcję wykona skrzynia
im płynniej to zrobisz tym redukcji będzie mniej lub wcale
jedna sprawa to "głębokość wciśnięcia" (wielkość "kąt" otwarcia przepustnicy) a druga to "szybkość" tego ruchu
pedałem gazu sterujesz skrzynią
pominę kwestię "kick down"
przyjmijmy ruch tylko w zakresie od zera do pozycji "kick down"
im gwałtowniej wciśniesz pedał gazu tym wyraźniejszą (głębszą) redukcję wykona skrzynia
im płynniej to zrobisz tym redukcji będzie mniej lub wcale
jedna sprawa to "głębokość wciśnięcia" (wielkość "kąt" otwarcia przepustnicy) a druga to "szybkość" tego ruchu
Dokładnie tak
I jak widać wcale to nie jest takie proste, bo automatu też trzeba się nauczyć
Bo potem są opinie, że szarpie, że skacze, przerywa, nie tak zmienia biegi jak powinna, że sumuje i cuduje :wink:
ryjeks,
Czyli redukujesz o 2 biegi manetkami, robisz natychmiast kick-down i skrzynia redukuje o kolejny jeden bieg, a nie o 2-3, jak to opisał krzy111?
Bez redukcji ręcznej, po kick-downie redukuje do tego samego biegu co w scenariuszu wyżej?
To pytanie nie powinno powstać, jeśli dobrze zrozumiemy ideę działania kickdownu.
Kickdown działa PRIORYTETOWO ponad wszelkie ruchy manetkami itd.
Musi tak działać, bo chodzi tu o bezpieczeństwo.
Czyli dociskając kickdown, skrzynia ZAWSZE wrzuci MOŻLIWIE NAJNIŻSZY bieg.
Wybór biegu zależny jest od prędkości jaką się poruszamy.
Zamieszczone przez Prekompilator
ryjeks,
Czyli redukujesz o 2 biegi manetkami, robisz natychmiast kick-down i skrzynia redukuje o kolejny jeden bieg, a nie o 2-3, jak to opisał krzy111?
1. jeśli dociśniemy kickdown, to wrzuci możliwie najniższy bieg, zależny od prędkości pojazdu.
I można sobie dowolnie wcześniej klikać w górę i w dół :wink:
Działa to niezależnie, czy jesteśmy na trubie D, S czy manualnym.
2. jeśli nie dociśniemy kickdownu (czyli damy gaz do "dechy" ale bez dociskania kickdownu) wtedy auto zacznie przyspieszać na 5 biegu.
Zamieszczone przez Prekompilator
ryjeks,
Bez redukcji ręcznej, po kick-downie redukuje do tego samego biegu co w scenariuszu wyżej?
Redukuje do możlwie najniższego biegu, bo kickdown to kickdown !
krzy111 wprowadził zamieszanie, bo nie rozróżnia gazu do "dechy" od gazu do "dechy" + kickdown.
Kickdown to kickdown, można jechać na 4 biegu załóżmy 55 km/h, łopatkami wrzucić na 7 bieg i natychmiast przycisnąć gaz.
I teraz jeśli dociśniemy kickdown to mamy 2 bieg, jeśli damy do "dechy" bez kickdownu, to będziemy ślimaczyć się na 7 biegu i tyle.
Przykładowo na filmiku taka sytuacja z wciśnięciem gazu razem z kickdownem:
Ryjeks, opisujesz jak to powinno działać a nie jak zadziałało w konkretnej sytuacji w konkretnym samochodzie. Bo nie pamietam, żebyś siedział obok
Efekt tego kick downu (gaz do dechy z kliknieciem) był całkiem do dupy bo skrzynia wyrzuciła dwójkę, szarpnelo bo obroty skoczyły gdzieś w okolice 6000 i zaraz przerzucił na trójkę. Przyspieszenia z tego w ogóle nie bylo, wręcz odwrotnie. Sadzę, ze optymalnym biegiem mogłaby być trójka ale skrzynia jakby (to już czyste spekulacje) po kick downie chciała jeszcze "dołożyć" redukcję z manetek, mimo, ze ta redukcja byla wykonana wcześniej (wcześniej w sensie klikniecia manetką). Sytuacja była dynamiczna i przez zachowanie skrzyni stresujaca. Po kilku minutach jak powtórzylem to jeszcze raz ale ze zwłoką po manetkach, wszystko odbyło się ok.
Poeksperymentuje jeszcze przy okazji.
o3 1.8 tsi dsg Elegance kolor niebieski "milicyjny" niemetalik
Ryjeks, opisujesz jak to powinno działać a nie jak zadziałało w konkretnej sytuacji w konkretnym samochodzie. Bo nie pamietam, żebyś siedział obok
Ależ oczywiście 8)
Zamieszczone przez krzy111
Efekt tego kick downu (gaz do dechy z kliknieciem) był całkiem do dupy bo skrzynia wyrzuciła dwójkę, szarpnelo bo obroty skoczyły gdzieś w okolice 6000 i zaraz przerzucił na trójkę.
Tak właśnie działa kickdown. Nawet jeśli do odcinki jest 200-300 obrotów to i tak wrzuca ten najniższy bieg. Po prostu w sytuacji zagrożenia, wciskasz gaz w podłogę i czekasz. Sam tego szybciej nie zrobisz.
Zamieszczone przez krzy111
Sadzę, ze optymalnym biegiem mogłaby być trójka ...
Owszem, z tego co opisujesz 3 bieg byłby optymalny, ale kickdown działa jak wyżej kilkukrotnie już opisano
Zamieszczone przez krzy111
ale skrzynia jakby (to już czyste spekulacje) po kick downie chciała jeszcze "dołożyć" redukcję z manetek, mimo, ze ta redukcja byla wykonana wcześniej (wcześniej w sensie klikniecia manetką).
To jest 100% spekulacja i 100% nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością.
Po prostu tak działa kickdown :szeroki_usmiech
Gdybyś po klknięciu manetką nienadusił na "kick" to byś przyspieszył na tym biegu który wrzuciłeś manetką.
Zamieszczone przez krzy111
Sytuacja była dynamiczna i przez zachowanie skrzyni stresujaca. Po kilku minutach jak powtórzylem to jeszcze raz ale ze zwłoką po manetkach, wszystko odbyło się ok.
Poeksperymentuje jeszcze przy okazji.
Poćwicz, poćwicz, żebyś następnym razem się nie stresował
ryjeks,
Doskonale rozumiem co piszesz, ale zadałem pytania pomocnicze w celu wyzbycia się wątpliwości, bo to co opisujesz nie zgadza się z tym, co opisuje krzy111. On wyraźnie zaznacza, że kick jest w obydwu scenariuszach.
Sam bym to chętnie sprawdził, ale raczej po pierwszym tysiącu km.
BTW. Ta skrzynia to jakaś rzeźnia - trzyma obroty 1200 na najwyższym biegu ... Jak u mnie będzie to samo, to od razu po gwarancji zmieniam soft.
Skoro nie wcisnął kicka, a zredukował manetkami, to jakim cudem skrzynia zrzuciła jeszcze jeden bieg?
OK, napisał że jeszcze sprawdzi, może wdały się jakieś niedokładności opisu.
Skoro nie wcisnął kicka, a zredukował manetkami, to jakim cudem skrzynia zrzuciła jeszcze jeden bieg?
OK, napisał że jeszcze sprawdzi, może wdały się jakieś niedokładności opisu.
Komentarz