korekcja 1,03 przy pomiarze na hamowni oznacza że cały wykres jest podniesiony o 3% w stosunku to faktycznego pomiaru?
Mam 26,5`C i korekcja 1,03 i 27,6`C i korekcja 1,031 ciśnienie tu i tu to samo.
Jaka by była przy np. -10?
Jak rozumiem hamownia to sama przelicza właśnie na podstawie temperatury i ciśnienia
korekcja 1,03 przy pomiarze na hamowni oznacza że cały wykres jest podniesiony o 3% w stosunku to faktycznego pomiaru?
Mam 26,5`C i korekcja 1,03 i 27,6`C i korekcja 1,031 ciśnienie tu i tu to samo.
Jaka by była przy np. -10?
Jak rozumiem hamownia to sama przelicza właśnie na podstawie temperatury i ciśnienia
Korekta hamowni to jedno, a zdolność wygenerowania mocy/momentu w danych warunkach to druga sprawa...
Algorytm hamowni normuje wynik pomiaru, tak aby zminimalizować wpływ warunków zewnętrznych na pomiar ale hamownia "nie wie", że w aucie jest słaby cooler, który przy 25C puchnie, a przez to auto generuje mniej mocy...bo hamownia "zakłada", że temperatura w ICku zawsze jest podobna...no i tutaj od razu przychodzi na myśl sposób pomiaru mocy/momentu w Unitronic-u...który swego czasy mierzył temperature powietrza doładowanego, zamiast zasysanego...przez co wyniki normatywne były sporo większe jak te zmierzone na co burzyło się wielu pseudo znawców tuningu i hamowni, a wydaje się być prawidłowe, bo przecież norma zakłada pomiar temperatury powietrza zasysanego jak najbliżej wlotu do cylindra...
Komentarz