Witam,
Jak w temacie, robił ktoś już chipa tegoż silniczka? Jak wrażenia ?
Jak w temacie, robił ktoś już chipa tegoż silniczka? Jak wrażenia ?
Piszę "zabrała" oczywiście pół żartem, bo kiedyś w wątku, z przed paru lat na tym forum, napisałem, że kupiłem wersję 85KM V-bieg, bo za wersję 105KM V-bieg Skoda zażyczyła sobie 3600zł dopłaty, co było dla mnie kwotą nie do zaakceptowania, a zatem postanowiłem zaczekać, aż mody do tego silnika upowszechnią się i stanieją, i zrobię sobie własne 105 KM, za rozsądne pieniądze, czyli w moim wypadku 1100zł. Dobra a teraz konkret, obecnie mam: 111KM@4430Rpm i 203,5Nm@2064Rpm, oryginalnie jak się okazało miałem 93KM i 184Nm - potwierdza się więc żę VAG daje bonusy
do seryjnych aut. Wgrywam też załącznik z wykresem silnika, po modzie.
(gdy przesiadałem się z mojej F1 64KM do OIII 1.2 85KM, to był dla mnie kosmos i prawdziwa rakieta), no i na tym, że ma jeździć na benzynie 95 Octan - kiedyś jedna z firm moderskich na moje pytanie odpowiedziała mi, że zalecają po modzie zalewać 98octan, bo z 95 mogą być problemy, poza tym zażyczyli sobie mega kasy - podziękowałem im więc.
.
, a 180-190 km/h to prędkości, których nie używam na co dzień, za wyjątkiem sporadycznych prób testowych, żeby sprawdzić maksymalne osiągi.
nie ścigam się po mieście
, bynajmniej nie w tym celu był robiony MOD. Staram się jeździć po mieście w okolicach 2-2,5krpm jak silnik zimny i dopiero jak komputer wskaże że olej już rozgrzany, to mogę dać mu więcej rpm. Na autostradzie jak zasuwam w dalsze trasy np na wakacje, czy na narty, zazwyczaj w przedziale 3000-3250Rpm 140km/h-160km/h.
np mój miał 93,6KM w serii i aż 184,3Nm. Spotkałem się z opinią że wersje 110KM w rzeczywistości osiągają 115KM-118KM. Oczywiście są Tunerzy, którzy z tego silnika robią 145KM, ale to już benzyna 98octan a jak wymienisz sobię turbinę to i więcej
. Osobiście myślę, że to już przesada, dla tej pojemności i dla żywotności osprzętu: turbina, sprzęgło, ale to już kwestia ryzyka jakie jesteś w stanie podjąć. Ja podchodzę do tego dość zachowawczo.

Komentarz