Quad - jakiej firmy polecanie

[Paffcio]

Chopy, o czym Wy mówicie? Nowy silnik i ma prawo dymić na czarno? Nowoczesny technologicznie silnik ze znikomym przebiegiem może się telepać i chodzić jak w traktorze? Jedno z aut w mojej "stajni" to 19 letni Escort 1.4i z przebiegiem nieznanym (ale kompresja na poziomie 4 sugeruje, że swoje w życiu przejechał). Dzisiaj go właśnie odpalałem po paru tygodniach stania (rzadko używany jest, bo stary i zasłużył na spokój), bo mróz jest i trzeba, aby trochę pochodził. Przy -15 odpalił, nic w nim nie stuka i nie nie dymi na czarno nic a nic. Pomimo oleju w skrzyni tak gęstego, że po puszczeniu sprzęgła zaraz po odpaleniu go zadusiło. Gdyby moje auto miało objawy takie, jak opisuje kolega luckyluc to bym nie odpuszczał, a tym bardziej nie wierzył w brednie typu TTTM...

[piotrek_os]

Quad - jakiej firmy polecanie

http://www.allegro.pl/item583104599_..._szczecin.html cos takiego.....
Moze macie jakams sprawdzona firme? (z tych nie drogich)

[Qulek]

Z doświadczenia kolegi który upala Quady wiem że lepiej ustukać jeszcze kasiory i kupić używke "znanych i lubianych" producentów.

[AndiT]

Ja co prawda doswiadczenia z quadami nie mam, ale moja opinia jest tez taka ze lepiej kupic nawet z 2 reki ale jakis renomowanej firmy niz bylejaka chinszczyzne. Przypominaja mi sie tutaj czasy jak kiedys upalalismy motory z kolesiami. Nawet stare konstrukcje Hondy czy DDRowka MZ-ka dawaly rade a Jawy padaly jak muchy. Kumpel w Jawie to raz na miesiac silnik naprawial. Jesli Chinszczyzna ma byc wlasnie takiej jakosci w quadach to ja bym stronil od niej jednak.

Tu masz ciekawy watek

http://www.tdiracing.pl/viewtopic.php?t=4602

[Qulek]

AndiT, trzeba sie zalogować..

[piotrekpruszcz]

Z chinoli kolego to bashan - lipa straszna poszalejesz trochę to cały się porozkręca... Najlepiej od razu całego rozkręcić i skręcić na jakąś pastę do gwintów - pomaga na jakiś czas, bashany 200ccm dają radę do lekkiego terenu (pokręcić bąki na łące) ale do cięższego to nie za bardzo. Na dłuższą metę to będzie częściej stał jak jeździł. Jak już chinola to tylko AEON-a to jest "honda" w wersji AEON. Nie ma tragedii i daje radę.
Osobiście poradzę Ci tak jak koledzy wcześniej - dozbieraj i kup coś pewnego. Jeśli celujesz w chinole to tylko Aeon. Decyzja należy do ciebie.

[AndiT]

AndiT, trzeba sie zalogować..

Ok juz Ci daje info. Co prawda watek jest dlugi ale z tych polecanych to:
- grizzly 700 od yamahy jako nie do zajechania nawet jak ja utopisz,
- "banszi" (nie wiem jak to się piszę)
- yamahy 350 2wd,
- raptor i tylko 700ccm,
- yamaha wolverinie 450 (28KM. Bardzo fajny quad sportowo-przeprawowy z dopinanym przednim napedem. Z tylu sztywna os, wiec fajnie mozna polatac bokami. W 2 osoby spokojnie 80kmh leci, a na asfalcie przy dosc sztywnym zawieszeniu quada ta predkosc robi juz jakies wrazenie. Quadzik ma automatyczna skrzynie i bardzo sprawnie radzi sobie w terenie, jak i startach ze swiatel),
-Grizzly 700 (choc 660 bardzo podobnie sie spisuje) lub Bombardier Outlander 800 nie maja sobie rownych. Bomba nie jezdzilem w terenie , ale znajomi maja takie i mowia, ze robia wiatrak z Grizzly, ktore to do tej pory uwazalem, za najlepsze quady. Biorac pod uwage jakosc do ceny wzialbym dzisiaj Grizzly.
- Yamaha YFZ 700 (Raptor) - sportowy (ośka + łańcuch). Na żwirowniach daje rade, piekne uślizgi na nieutwardzonych drogach. Dla mnie jest cholernie mocny i szybki. Zabawa przednia. Polecam jeśli chodzi o coś wyczynowego...ostro daje po 4 literach
- Grizzly 700 - bardzo bardzo fajne i jak jest zapiety tyl naped tylko to zdrowo mozna zapierdalac Wspomaganie w takim Quadzie to naprawde dobra rzecz Jezdzilem tez 660 - starszy model i tez naprawde fajny I kodiakiem 450 - male to i nawet nawet , ale czuc troche niedobor mocy Zdecydowanie brac przeprawowke niz samo RWD

Moral: "Jak chcę poszaleć w terenie to kupuję terenówkę (może być równie tania jak quad, np. Samuraj, nie wspominając o Gazach, Uazach itp.), jak chcę polatać bokami to mocne RWD, a jak wyżyć się na wertepach to cross-a"

Sa to wycinki dyskusji za www.tdiracing.pl
link:http://www.tdiracing.pl/viewtopic.ph...r=asc&start=45

[Ziomal]

piotrek_os, skoro juz planujesz taki zakup to moze pomysl o takim z homologacją , zebys nie musiał w strachu jeździc po ulicach.

[Adrian]

Dużo nie będę pisał...miałem do czynienia z takim sprzętem i niestety ale dwie jazdy i kierownica się urwała....cena mówi sama za siebie...

[Qulek]

AndiT, dokładnie.. Kumpel mial wczesniej jakiegos chinola to same problemy z nim były.. Jak dolar byl tani przytargał z USA jakąś Honde (nie pamietam pojemności) i jest mega szczęsliwy , upala ją ile wejdzie i gdzie sie da a ta "Szmata" nawet nie jęknie... no i 40 koni robi wrażenie.. ojj tak :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

[AndiT]

Jesli chce sie zarejestrowac Quada to homologacje trzeba miec.

[Jorgus]

-Grizzly 700 (choc 660 bardzo podobnie sie spisuje) lub Bombardier Outlander 800 nie maja sobie rownych

Musi bo Bomba ma 64 Km a G700 47 km za to w G 700 masz Cudowny wynalazek który nazywa się EPS czyli wspomaganie kierownicy... Prowadzenie G700 to sama przyjemność co do mocy to wystarczająca

- Grizzly 700 - bardzo bardzo fajne i jak jest zapiety tyl naped tylko to zdrowo mozna zapierdalac

99% Quady ciągną na TYŁ na dodatek oba koła na stałe nie ma dyferencjału (...Polaris tylko ma w nie których modelach).... przód dopinany nie wszystkie quady mają blokadę przedniego dyferencjału..mowa o 4x4 ....

Jeżeli szukasz Używki to proponuje Honde Foreman FE, Rubicona FA, Ranchera 350 FE.... Quady które są uważane za najmniej bezawaryjne...
Jeżeli nowy to proponuje Kymco 500 ....
CO do chińskich to Odradzam.. Więcej się u naprawiasz jak będziesz jeździł....

[brudnyhary]

osobiście od miesiąca posiadam yamahe wolverine450 i jak na pierwszego quada uważam ze jest jak najbardziej odpowiednia a na tego chinola osobiście bym się bał wsiąść