Czołem, a napiszę wam skrócik czwartkowego poranka:
wyjazd Smarta z ul.1-go Sierpnia na Al.Krakowską zakończył się wymianą prawego lusterka w O2, a mogło być gorzej.... bo:
"Ja, Pana w ogóle nie zobaczyłam, a poza tym nie powinnam dziś wyjeżdżać na ulicę ..."
Łapki mi zjechały do ziemi. :evil:
Wybrnęła tak, że napisała oświadczenie (na wszelki wypadek - bo zapłaciła za lusterko na miejscu) i poszła.
Smart miał tylko zbitą szybkę w lusterku a w mojej niuni rozpadło się lusterko na części pierwsze urywając wszystkie zaczepy. Szczecie, że po roztrzaskaniu się o prawą szybę nie wybiło jej.
Cały temat zamknięty w jeden dzień. Prawym pasem tam nie jeżdżę już :szeroki_usmiech
Komentarz