Po 5 latach i 200 kkm muszę przyznać,że nie żałuję kupna tego "Złotka"
Dzisiaj właśnie minęło 5 lat od kiedy została odebrana z salonu,a te 200 kkm (zrobione na spółkę z mężem :wink: ) były na prawdę przyjemne. Bez niespodzianek (odpukać).
Dwie sprawy zostały zrobione jeszcze na gwarancji
tj. zostały wymienione:
-czujnik temperatury oleju
-przednia szyba (rozwarstwiała się)
i absolutnie nic więcej.
Dzięki temu,że auto jeździ raczej w Holandii mimo tego przebiegu nie zostało jeszcze wymienione totalnie nic (!) w zawieszeniu.
Minionego lata została zawirusowana :twisted: Teraz ma jakieś +/- 140 KM,nie była hamowania więc nie wiadomo dokładnie.
Życzę wszystkim tak przyjemnego i bezproblemowego użytkowania
Maicroft, wiem dlatego mnie tak cieszy,że większość przebiegu było zrobione w Holandii.
Jest różnica w jakości dróg i to spora. jak wjeżdża na serwis w Polsce to mechanicy nie mogą się nadziwić,że zawieszenie jest w takim stanie.
ja Lanosem przejeździłem po polskich "szosach 160tys. km i nie wymieniłem ani jednego tłoka, ani amortyzatora, jedynie tarcze i klocki, łożyska, rozrząd dwa razy i niestety ponad miarowo wymiennik układu ogrzewania. :wink:
W Skodzie na razie tylko rozrząd. :P
Maya82, gratuluje i oby tak dalej.
Ja w zasadzie oprocz malych usterk i eksploatacyjnych wymian tez 200kkm w 9 lat zrobilem bezawaryjnie ale za to po 200kkm jak sie zaczelo sypac to wszystko naraz :twisted:
Maya82, gratulacje i powodzenia dalej
a mnie dla odmiany dzisiaj stuknęło 66666 km :twisted: w prawie 4 lata i też ogólnie spokój
do zobaczenia na spocie, jeśli jakiś kiedyś się w końcu odbędzie :lol:
Komentarz