Czy ktoś z Was moi drodzy ma coś wspólnego z amatorską jazdą na szosówce?
Zamierzam zacząć przygodę i zastanawiam się jaki model wybrać. Wiecie może coś o serii Aqua firmy Orbea? Konkretnie interesuje mnie model TTG CT. Może być jak na początek?
Czy ktoś z Was moi drodzy ma coś wspólnego z amatorską jazdą na szosówce
Kiedys bawiłem się w ściganie na szosie, teraz brzuch za bardzo przeszkadza :lol:
Wracając do sedna sprawy to jest to jeden z podstawowych modeli tej hiszpańskiej firmy. Niemal cała grupa Shimano Tiagra (druga grupa od dołu) 9 speed i jedynie tylna przerzutka 105, rama alu, widelec carbon to propozycja dla naprawdę niewymagających rowerzystów/kolarzy. Z racji dobrania komponentów rower nie będzie mistrzem wagi lekkiej, ale tragedii nie ma.
Nie wiem na jakim poziomie chcesz się ścigać i czy w przeszłości miałeś styczność z kolarstwem. Jak dla mnie taki rower na takim osprzęcie i komponentach przy takiej cenie (ok 6 tys) nie jest rewelacją. Za takie pieniądze można znaleźć bika na o wiele lepszym osprzęcie i lepszej wadze i sztywności (w przypadku carbonowej ramy) :twisted: Szkoda że teraz zaczynasz szukać bo po sezonie można wyrwać rower za naprawdę fajne pieniądze. Osobiście wolałbym coś używanego lecz lepszego sprzętowo (więcej carbonu, 10 speed, i nie Shimano a Campagnolo :wink: )
Reasumując, rowerek ładny wizualnie, do amatorskiego ścigania powinien na początek wystarczyć.
piernik, doświadczenia w kolarstwie szosowym nie mam wcale! To ma być moja pierwsza kolarka, do tej pory tylko MTB.
Nie oczekuje rewelacji bo nie chcę wydać dużo kasy. Chcę po prostu sprzęt w miarę niezawodny i jako takiej sztywności... nówkę mogę mieć za 3350zł razem z pedałami. W tej cenie chyba warto??
a to zmienia postać rzeczy. Cene ok 6 tys znalazłem w sieci.
Jeśli to ma być pierwszy rower to myślę że w zupełności wystarczy. Nabierzesz doświadczenia to albo zupgeadujesz sobie ten albo zmienisz rower na lepszy, lżejszy, szybszy
Spoko że pedały są w cenie, bo przeważnie 'szosy' sprzedawane są bez nich.
Gdyby nie to że za oknem śnieg to pewnie już dziś bym kupił. Ale wstrzymam się jeszcze z tydzien, moze dwa, a nóż się znajdzie coś ciekawszego. Choć jak objechałem inne sklepy to ceny dużo wyższe za rowery aluminiowe na sorze. Ten dodatkowo jest ładny.
Jak by mi jeszcze buty jakieś fajne sprzedał za dobrą cenę to biorę.
Jak by mi jeszcze buty jakieś fajne sprzedał za dobrą cenę to biorę
nie jest powiedziane że nie dostaniesz,musisz jedynie to dobrze rozegrać. Lekki szantaż (albo rower+buty za cenę roweru albo nic) myślę że powinien pomóc.
Pamiętajmy że ciągle jest kryzys a klient który w środku zimy przychodzi do sklepu rowerowego i chce zostawić ponad 3 tys za rower nie jest normalnym widokiem. Mam nadzieję że sprzedawca posłucha się maksymy Klienta nasz Pan :diabelski_usmiech
Wpisz w google Olsh. Marcin, byly mechanik Zamany, ktory prowadzi tą firmę, posklada ci idealny rower. Bez stosu nakleje itd. W cenach wiecej niz normalnych.
Ja tam od lat moje MTB skladam sam, wszystko zalezy co potrzebujesz To ma byc pierwszy rower do zabawy na szosie bo na wyscigi to nie ten zakres cenowy. :roll:
MTB też składam sam Może nie tyle składam ile modernizuje a w zasadzie modernizowałem Ostatnio mało jeździłem i puki co działa fajnie, jest w miarę pancerny i troszkę ciężki ale nie jest źle.
Szosa typowo do zabawy. Nie chcę wydawać więcej pieniędzy bo musiałbym się zapożyczyć a poza tym nie wiem czy po tym sezonie nie powiem "nie" szosówce Zaryzykuje
Komentarz