Myśmy jechali prawie cały czas w deszczu i burzy, jakoś ciągnęła się z nami. Od Poznania przejechałem jakieś 80km i zmieniłem się z tata, bo jazda polegała głównie na panowaniu nad aquaplaningiem i trzymaniem mocno kierownicy w koleinach, a to było strasznie męczące.
Jeśli robiliście zdjęcia, to proszę Was o przesyłanie fotek w paczuszkach na maila. Zapewne wykorzystamy je w filmie.
Jeśli robiliście zdjęcia, to proszę Was o przesyłanie fotek w paczuszkach na maila. Zapewne wykorzystamy je w filmie.

Komentarz