Absurdy na drogach i nie tylko

[zielony81]

Oto wynik po strojeniu w tune-up :szeroki_usmiech
Jak widac po samych wtryskach bylo 127 KM, czyli bardzo ladnie :szeroki_usmiech
Rob555 powiedzial ze dobry egzemplarz i zbytnio nie musial sie meczyc . Przy okazji chcialem polecic tune-up w Gdansku, fachowa obsluga, a nawet dostalem auto zastepcze do zalatwienia paru spraw .
Wrazenia: masakra :diabelski_usmiech ciagnie caly czas, bez zadnej turbodziury.
Plany: w nastepnym tygodniu jednomas, a pozniej prawdpodobnie turbo i korekta softu
Prosiblym kogos o wstawienie foty ktora jest w zalaczniku bo mi chyba sie nie udalo :evil:

[krzynol]

Absurdy na drogach i nie tylko

I. http://moto.pl/MotoPL/1,90109,770008...predkosci.html

II. Chcę siędowiedzieć czy auto o takim a takim nr rej. jest prawnie ok
dzwonie 112 i pytam, pan na to że telefonicznie nic mi nie powie, proszę
podjechać na komisariat i tam się dowiedzieć
jadę na komisariat, a tam mówią, że nie mają możliwości takiej, może gdzie indziej
lub zapytać jakiegoś patrolu na mieście drogówki

przypadkiem gdzieś stali z radarem, no to podjeżdżam, oni duże gały, że ktoś sam się zatrzymuje przy nich :diabelski_usmiech
no dobra mówię, proszę o sprawdzenie takiego numeru bo chcę kupić itd.
na to pan policjant mówi, że nie może o ochrona danych itd.
na to ja, że nie chcędanych tylko czy takie numery widnieją w bazie kradzionych czy coś
on nie może, proszę na komisariat, ja mówię że byłem i że kazali do nich
i że mam vin, może po vinie sprawdzą, oni mówią że nie da rady
no to sięzdenerwowałem i się pytam, czy straż pożarna albo SOL mi to sprawdzi?
a gościu na to, że poprosi dokumenty od auta i moje prawo jazdy, do tego alkomat itd.
i stałem przy nim a on bezczelnie podał przez radio mój numer rej.
i czekaliśmy na odpowiedź czy moje auto jest kradzione
nic już nie mówiłem, bo mam szybe pękniętą i jeszcze by mi złośliwie dowód zabrali

to jest ku.wa paranoja

[ Dodano: Pią 26 Mar, 10 14:45 ]
dzwonię jeszcze raz na 112
i mówię co było, na to gość, że nie można tak sprawdzić
proszę podjechać autem z dowodem rejestracyjnym i osobistym
ja na to że wcześniej mówiono coś innego i że chcę kupić auto oddalone
o 500km i jak mam przywieźć dowód rejestracyjny?
nieeee no nie da rady, nic się nie da zrobić
to jak mam kupić i jechać tyle kilometrów żeby sprawdzać auto
nie i chu.
śmieję się sam do siebie już - to chyba zły objaw
dobrze że weekend już - to się odstresuję
a może w niedzielę będę śmigał O2 :szeroki_usmiech

[Wlody]

jest takie przysłowie: nie zaczepiaj g.... bo śmierdzi :szeroki_usmiech

[mikolaj93]

Kolejny absurd http://mapa.targeo.pl/absurd/Drzewo%20w%20jezdni,348
Ps kawałek za drzewem jest cmentarz
Wszystkie absurdy (aby zobaczyć przybliż mape)

http://mapa.targeo.pl/#targeo-top

[tomil]

krzynol, no- frontem do klienta. Policja bliżej ludzi. Może to znak, że nie powinieneś kupować tego auta :diabelski_usmiech

[krzynol]

jest takie przysłowie: nie zaczepiaj g.... bo śmierdzi :szeroki_usmiech

fakt

Może to znak, że nie powinieneś kupować tego auta

hm... :|

[endryu]

z tym sprawdzeniem na 112, później na komisariacie i spotkanie z patrolem na drodze wyszły chyba jakieś niejasności. Furkę można-należy sprawdzić osobiście (auto+kierowca+ dokumenty). Bo po sprawdzeniu w bazie danych, jeżeli pojazd figuruje jako utracony to rusza procedura (zabezpieczenie popjazdu i wyjaśnienia ze strony kierowcy w sprawie tego auta co?, skąd?, jak?, itd.)

[krzynol]

:?
ale ta furka jest kilkaset km ode mnie i na wszelki wypadek chciałem sprawdzić tablice
może są skradzione? albo coś...
nic więcej

[endryu]

ale ta furka jest kilkaset km ode mnie i na wszelki wypadek chciałem sprawdzić tablice
może są skradzione? albo coś...
nic więcej

ale w trakcie sprawdzania i "trafienia" w lewiznę tryby zaczynają się kręcić i coś trzeba z tym robić w rzeczywistości, nie wirtualnie.
To tak jak ktoś by chciał naprawić autko przez telefon, a ty mówisz do gościa, że trzeba dotknąć, popatrzeć i posłuchać. Masz to wtedy "w garści".

[winni77]

Niestety dowodzi to, że pewne rzeczy w Polsce są wciąż w erze kamienia. Ostatnio widziałem reklamę (chyba na BBC), że można wysłać smsa z numerem rejestracyjnym pod jakiś tam numer i za £3 dowiedzieć się właśnie czy nie jest kradzione. Proste? Ciekawe kiedy w PL do tego dojrzeją...

[abstinent]

http://www.autobaza.pl/sprawdz-pojazd

tu coś można sprawdzić