jatagan pracuję w czymś takim: http://auto-ap.pl/ http://www.maxgear.pl/pl/id/18/nowosci Jak masz jakieś zapotrzebowanie na części do Skody (użytkówka) to dla chłopaków z OCP staram się załatwiać upusty. Jestem z Tychów to odbiór chyba nie będzie problemowy!! W każdym bądź razie jak czytałem Twój post o cenach z serwisu to uważam że Cię zerżli jak cholera.
Parkowanie przed garażem.
Zwiń
X
-
Parkowanie przed garażem.
Witam, mam taki problem. Mieszkam w bloku, posiada wykupiony garaż pod swoim oknem (I piętro) jak wiadomo jeśli człowiek wróci w nocy do domu z trasy etc. to nie ma gdzie zaparkować bo wszystkie miejsca parkingowe są zajęte i staje przed garażem (w garażu stoi samochód narzeczonej). Dziś zaczepiła mnie sąsiadka z klatki obok, która mieszka na trzecim piętrze i ma okna obok mojego garażu. Zaczepiła mnie i informuje bo nie chce być kretem (jak to określiła), że złożyła pisma do spółdzielni o tym, że ma zapach spalin w domu i mam zaprzestać tak parkować i postawić auto wzdłuż jezdni jak robią to oni i blokują przejazd lub na chodniku a nie obok jej okien. Otrzymałem nawet telefon od administratora, że zostali o tym poinformowani i informują mnie w sposób prewencyjny. Teraz moje pytanie czy mogę postawić auto przed garażem? Przy wjeździe jest znak d40. Z tego wynika, że te auta co stoją w niewyznaczonych miejscach dostaną mandat etc. No ale czy komuś to przeszkadza spytałem sąsiadkę z parteru i mówi, że żadnych spalin nie ma etc. zresztą twierdzi, że każdy powinien stawać przed swoim garażem bo wtedy osoby, które nie mają wykupionego garażu mają gdzie auto postawić. Takie też jest moje zdanie. Przecież nikomu nie blokuje wjazdu, zjazdu, podjazdu, można przechodzić spokojnie. Jest jakaś szansa, że panowie niebiescy lub straż wiejska i ukarzą mnie mandatem etc?
-
-
Zadzowń do SM i podpytaj:P Policja chyba nie zajmuje się kwestiami ruchu drogowago w strefach zamieszkania. Kiedyś mi sie obiło o uszy że jak brakuje miejsc wyznaczonych do parkowania to SM nie rusza aut stojących gdzie indziej jak nie blokują drogi, chodnika etc.
Nie ma tam znaku droga wewnętrzna dodatkowo? Bo wtedy to już wogóle żadne zasady nie obowiązują.
Ja bym poprosił Panią z parteru by się wstawiła za Ciebie:P
A drugiej sąsiadce co donosi zaczął bym fotografowac auto jak stoi na i blokuje chodnik a potem chodził z tym do administracji.
pzdrAdam
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez b707A drugiej sąsiadce co donosi zaczął bym fotografowac auto jak stoi
A wogóle to dziwne jak auto wjeżdża do garażu to spaliny jej nie śmierdzą tylko jak staje przed ciekawe, a przecież to na jedno wychodzi.[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Komentarz
-
-
Niestety nie ma drogi wewnętrznej. Dzwoniła do mnie spółdzielnia i mówiła, że jest zakaz odpalania samochodów w bezpośrednim otoczeniu bloku. Czytałem regulamin i faktycznie jest taki punkt tylko nie jest dookreślone co to znaczy bezpośrednie otoczenie. Parking gdzie są miejsca parkingowe jest tuż przy bloku to także nie można tam odpalać aut. Mało tego to w garażu także nie mogę odpalić auta bo jest on w bloku a w regulaminie nie ma o tym wzmianki. Dodam jeszcze to, że w regulaminie jest napisane, iż nie wolno jeździć po chodniku ale abym mógł wjechał do garażu muszę przejechać przez chodnik i wtedy jest zjazd. Regulamin sam sobie przeczy. W poniedziałek wybiorę się do FSM i zobaczymy jak to wygląda sąsiadka z parteru, że jakby coś to powtórzy im, to co mi mówiła.
Zamieszczone przez daneczek76A wogóle to dziwne jak auto wjeżdża do garażu to spaliny jej nie śmierdzą tylko jak staje przed ciekawe, a przecież to na jedno wychodzi.
Bo kto to widzial, zeby zyc na kocia lape i bez slubu i jeszcze DWA auta miec i jeszcze garaz, a pani nie ma gdzie zaparkowac. Toz to skandal jest, sodomia i gomoria, a poza tym sprawiedliwosc i tak jest po jej stronie. AMEN.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez b707Policja chyba nie zajmuje się kwestiami ruchu drogowago w strefach zamieszkania.
Zasadniczo w strefie zamieszkania można parkować tylko w miejscach wyznaczonych.Zamieszczone przez Jahu55Dzwoniła do mnie spółdzielnia i mówiła, że jest zakaz odpalania samochodów w bezpośrednim otoczeniu bloku.
Komentarz
-
-
kiedys bylo ze nie mozna stawac wydechem do okien teraz tez to chyba obowiazuje.
jesli masz wykupiony graz to jakis odcinek obok grazau nalezy do Ciebie wiec teoretycznie stoisz na swoim miejscu i kobieta moze Ci naskoczyc ale nawszelki wypadek upewnij sie w spoldzielni.
cod o policji lub strazy miejskiej oni interwenuja wtedy kiedy ktos im to zglosi. sasiad mi mowil ze zeby odcholwac ewnetualnie Twoj samochod osoba zglaszajaca musi najpierw pokryc koszta a potem musi od Ciebie wydebic kase
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez westwi78Hmmm a są tam określone jakieś sankcje?
Zamieszczone przez szkodaco
masz je wypychać poza to "bezpośrednie otoczenie" czy o co chodzi, chore...
Zamieszczone przez Holikjesli masz wykupiony graz to jakis odcinek obok grazau nalezy do Ciebie wiec teoretycznie stoisz na swoim miejscu i kobieta moze Ci naskoczyc ale nawszelki wypadek upewnij sie w spoldzielni.
Zamieszczone przez Holikkiedys bylo ze nie mozna stawac wydechem do okien teraz tez to chyba obowiazuje.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jahu55
A gdzie znajdę ten paragrafik? Bo przypuszczam, że prędzej czy później ktoś mnie nawiedzi a jak wiadomo jeśli masz argument do niebieskich to masz spokój.
do konca nie jestem pewien czy to jest gdzies w ogolnych przepisach czy to sa indywidualne przepisy spoldzielni jak tylko cos znajed na ten temat dam znac ale to moze byc najwczesniej w niedziele
Komentarz
-
-
Jahu55,
jesli jest to spoldzielnia mieszkaniowa a nie jakas wspolnota
i opiera sie na prawie spoldzielczym to na wniosek 10 czlonkow spoldzielni mozna
wnioskowac o zmiany w regulaminie,
zbierz 10 wlascicieli aut garazowanych i wydymaj sasiadeczke bez mydla
aha jak bedziesz rozmawial z prezesem spoldzielni to nie zadne prosze tylko wnioskuje,
to ty jestes czlonkiem spoldzielni a on tylko urzednikiem kt reprezentuje zarzad.
Komentarz
-
-
Wszystkiego się dowiem jak to wygląda w poniedziałek bo na moich papierach nie mam nigdzie zaznaczone, że to jest mój teren. Jeśli nie będzie innego rozwiązania to będę musiał poszukać tych 9 innych "garażowiczów" chociaż wątpię w to, lipne towarzystwo mam. Ci co mają garaże swoje drugie auta mają na miejscach parkingowych i blokują innym miejsce. Bo gdyby stanęli przed garażem to na ich miejsce wjechali by Ci co stają wzdłuż jezdni i na chodnikach no paranoja. No ale cóż Polak nie pomyśli tylko sapie. Szkoda słów.
Wysłany: Dzisiaj 22:31
Jahu55,
jesli jest to spoldzielnia mieszkaniowa a nie jakas wspolnota
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jahu55Przy wjeździe jest znak d40
Chyba, że jest jakiś wjazd w strefę nie oznaczony znakiem d40. Wtedy i tylko wtedy możesz udać głupa, że nie wiedziałeś, że to strefa.
Administracja może nałożyć na ciebie karę finansową, ale wtedy i tylko wtedy, jeżeli ma regulamin z uregulowaną kwestią parkowania pojazdów przez mieszkańców. Jeżeli nie, to mogą Ci skoczyć i pozostaje kwestia ew. wniesienia sprawy na drodze cywilnej przez tę niezadowolona sąsiadkę.zdroofko
daszek
http://www.motostat.pl/user_images/13387/icon1.png [1500-3000 obr/min]http://emoty.blox.pl/resource/hi.gif | oryg. instrukcja obsługi Octavia II
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jahu55A jeśli podjazd na, którym stoi samochód należy do mnie to jako własność prywatna nie obowiązuje go znak d40?
Oczywiście mówimy tu o własności z pełnym prawem władania. A nie o miejscu parkingowym przypisanym dla lokatora.
Jeżeli jednak dobrze rozumiem, masz miejsce parkingowe, bo masz mieszkanie i myślę że prócz kwadratu i miejsca w garażu/parkingu podziemnym/naziemnym, żaden podjazd, droga dojazdowa, czy trawnik przed blokiem nie stanowią Twojej własności.zdroofko
daszek
http://www.motostat.pl/user_images/13387/icon1.png [1500-3000 obr/min]http://emoty.blox.pl/resource/hi.gif | oryg. instrukcja obsługi Octavia II
Komentarz
-
-
No i sprawa się wyjaśniła. W aktach jest napisane, iż jest to moja własność - tak jak myślałem. Zwątpiłem ponieważ telefon, który otrzymałem od spółdzielni informował mnie, że to jest teren spółdzielni. W takim wypadku sąsiadka może mi co najwyżej szyby przetrzeć. Wiem jedno, że gdy jej samochód będzie zaparkowany w miejscu innym niż miejsca parkingowe to na pewno jej nie popuszczę. Dziękuje kolegom za informacje i rady.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jahu55W aktach jest napisane, iż jest to moja własność
No i jeszcze wieź pod uwagę względy praktyczne, tzn, czy sąsiadka ma zasięg z okna do celnego rzutu ziemniakiem :P :wink:
Bo wiesz, własność własnością, a sprawiedliwość może być po stronie ziemniakazdroofko
daszek
http://www.motostat.pl/user_images/13387/icon1.png [1500-3000 obr/min]http://emoty.blox.pl/resource/hi.gif | oryg. instrukcja obsługi Octavia II
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez westwi78Nie musi nic oznaczać. Jeśli to jego własność, to tam nie działa już "strefa zamieszkania".
Zamieszczone przez b707A ziemniak zawsze może wrócić do włascicielki oknem;p
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez westwi78Nie musi nic oznaczać. Jeśli to jego własność, to tam nie działa już "strefa zamieszkania".
Jedyny przywilej wynikający z posiadania prywatnego terenu/miejsca parkingowego/skrawka asfaltu jest taki, że właściciel może sobie go sam oznaczyć jako miejsce parkingowe. I tym samym nie popełni wykroczenia polegającego na parkowaniu w strefie w miejscu do tego nie wyznaczonym. :wink:
Oczywiście można oddać sprawę do sądu, ale ten raczej nie uniewinni, a odstąpi od ukarania, bo strefa jest strefa i już.
Myślę jednak, że w praktyce SM lub policja nie będzie "na siłę" Ciebie karać za parkowanie na prywacie, aczkolwiek w strefie.zdroofko
daszek
http://www.motostat.pl/user_images/13387/icon1.png [1500-3000 obr/min]http://emoty.blox.pl/resource/hi.gif | oryg. instrukcja obsługi Octavia II
Komentarz
-
Komentarz