Zadne specyfiki nie pomogą przy mrozach.To jakieś tandetne dziadostwo,które i tak zamarznie.Na pełen kocioł trzeba wlać pb 95 za powiedzmy 4-5 zł i po problemie.Ja tak zrobiłem i przy - 16 moja Czarna odpaliła bez problmu.W silnikach z VP można tak śmiało robić,co do silników na PD szczerze nie wiem.Najlepiej zapytać jakiegoś mechaniora.
Kiedyś miałem escorta 1,6 D 1986 rp. Jak mi paliwo zamarzło i z trudem dokicałem do CPN-u na ok. 20-30 L paliwa cpeniarz nalał mi ok. 5 l Pb. Auto odpaliło i bez problemu dojechałem z Piły do Wrocka. Coś w tym musi być aczkolwiek teraz do swojej "skarbonki" chyba bym się obawiał tak zrobić.
Komentarz