Regulowany czas pracy kierowców

[Superbman]

tomek, jak mowimy o dożywotniej nauce to na tej samej zasadzie w teorii, tak jak to jest z lekarzami, mechanik też sie uczy całe życie bo caly czas wuyychodzą nowe rozwiazania DSG, DPFy itd.

Twoje wypowiedzi wskazują na to,ze Ty lub którys z Twoich rodzicow jest lekarzami,nikt tego nie broni bo zarobić chce każdy,ale wypadaloby przy tej okazji wykazać odrobinę samokrytyki.

Ja sie ku*wa pytam czemu samodzielni przedsiębiorcy tak jak m.i.n autor tematu nie moze isć pod sejm i wołać,zeby zmiejszono dla taksówkarzy ceny na paliwo bo oni z tego maja chleb ??? Dobrze wiem,ze lekarz zaczyna zarabiać po 30tce i wcale tego nie bronie, ale miejmy jakis umiar, i nie blokujmy regulacji prawnych które pozwolą na to by jak już się kiedyś dostane do tego lekarza to ,zebym nie zastał w gabinecie styranego konowała po 14 godzinie pracy( a konowala dlatego,ze pomiedzy etatami nie ma czasu doczytac o tym co sie zmienia w medycynie), który powie mi ,ze wszystko jest ok tylko dlatego,zebym juz sie odczepil bo tu chodzi o zycie moje i moich bliskich a nie o jego kur*a kolejną jeb#&ą plazmę !!

Niestety mam po części doczynienia ze środowskiem lekarzy i wiem,ze to tak wygląda. I boli mnie bardzo,że poprzez lobby ,które funcjonuje nie ma żadnych regulacji a przeciez ci ludzie odpowiadają za najważniejszą sferę życia społecznego !!!

Tak jak ktoś już tu pisał,wiele osob wie,ze w ASO są idioci,ale nawet jak cos zepsuja to to tylko kupa metalu i kwestia kilku zer,ale jak spartaczą coś ci idioci w białych kitlach to już żadne zera nie pomogą.

P.S Przepraszam za moje uniesienie,ale przy okazji tego tematu przypomniałem sobie kilka przypadków ludzi, którzy właśnie przez lekarzy otarli się bądź są po drugiej stronie.

[misiek^wro]

Nietrafione porównanie, bo akurat lekarze, to jedna z najbardziej poszkodowanych grup zawodowych :!: Dorabiają w gabinetach dlatego, że z pensji nie da się wyżyć. Uważam, że jest to zaszłość jeszcze z czasów komuny, gdy tłamsiło się inteligencję.

To ciekawe.

W mojej sferze znajomosci mam az 3 lekarzy, z czego z 2oma z nich mam naprawde bdb stosunki i ... stwierdzam, ze zarabiaja ponad srednia i to dobrze. Jeden dziabie 10 tys miesiecznie w prywatnym szpitalu, drugi zas na stanowisku ordynatora w panstwowym dostaje 5.5 tysia + 1.2 za dyzury. Malo ? Dorabiac musi? Czy moze musi dorabiac, bo lekarzom jest wiecznie bardzo malo ? Te dwie osoby nie dorabiaja i nie psiocza.

Sa tacy, ktorzy jednak jak nie kupia plazmy, drogiego psa, oplaca rachunki, pojada na tygodniowa wycieczke itd - to zawsze beda malkontentami. Vide 3ci z moich znajomych. Ma ponad 5 tysi ( ile dokladnie nie wiem ) a po pracy w szpitalu siedzi i trzepie w prywatnym gabinecie, gdzie za 5 minut niejeden pacjent zostawia u niego 100 zl i ... nie dostaje rachunku, jak sie nie upomni.

[r2r]

Superbman napisał:

Ja sie ku*wa pytam czemu samodzielni przedsiębiorcy tak jak m.i.n autor tematu nie moze isć pod sejm i wołać,zeby zmiejszono dla taksówkarzy ceny na paliwo bo oni z tego maja chleb ???

...bo zza okien tegoż sejmu pewnie ironicznie śmieją się głowy Państwa z nas maluczkich. Tak było podczas protestów dotyczących kas fiskalnych (bo pewnie wszystko było już tak spreparowane że nikt sobie nic nie robił z protestów taksówkarzy, potrąbią i przestaną, a te kasy i tak im wje&$^%my), gdzie nic nie pomogło i tak by zapewne było w sprawie prostestu o cenę benzyny. Śmiem twierdzic że jej obniżenie wywołałoby niebezpieczny precedens i dopiero PRAWDZIWĄ burzę protestów, bo skoro dla jednej grupy zawodowej dałoby się stworzyć jakąs ulgę to w kolejce ustwiłaby sie momentalnie druga grupa zawodowa, za nią trzecia, czwarta, dziesiąta. Dlatego jestem zdania że paliwo powinno być tańsze z gruntu rzeczy, nie dla tych czy dla tamtych, tylko dla wszystkich, ale chcieć to sobie mogę...

misiek^wro napisał:

Jeden dziabie 10 tys miesiecznie w prywatnym szpitalu, drugi zas na stanowisku ordynatora w panstwowym dostaje 5.5 tysia + 1.2 za dyzury.

...i mi sie obcina czas pracy do 48 godzin na tydzień??? No comment! 10 tyś. na miesiąc, jeżdżąc po takim a nie innym mieście mi nie grozi nawet gdybym jeździł po 70 godzin w tygodniu.

[Deo]

Argument nauki do emerytury mnie po prostu też śmieszy - nauki nie ma chyba osoba, która tłucze stemple na poczcie.

Zatrudnij się na poczcie, to ciekawe czy będziesz pisał takie farmazony :evil:

[nemi]

Argument nauki do emerytury mnie po prostu też śmieszy - nauki nie ma chyba osoba, która tłucze stemple na poczcie.

Zatrudnij się na poczcie, to ciekawe czy będziesz pisał takie farmazony :evil:

Czyli to tylko dowodzi tego, że uczyć się trzeba zawsze, nawet na poczcie tłukąc pieczątki na pocztówkach :P. Wybacz, ale to był pierwsze skojarzenie jakie mi przyszło do głowy :]. Zresztą napisałem "chyba".