to nie moj sposb na jazde po sliskim i nie chodzi o wduszeniu gazu ani do oporu ani w momencie ruszania. mialem namysli raczej mocniejsze docisniecie kiedy juz auto sie toczy a wlaczenie sie edsu jest nie uniknione. innym sposobem jest wolne rozpedzanie z wyczuciem, ale wlasnie czasem za wolne.
[ Dodano: Pon 13 Gru, 10 15:59 ]
moze mam 28 lat (no prawie 29) i prawko od 10 dopiero, ale takich rzeczy nie musisz mi tlumaczyc :diabelski_usmiech
[ Dodano: Pon 13 Gru, 10 15:59 ]
Zamieszczone przez likoss

I tak sobie mysle ze jednak warto mieć troche więcej kuniów pod maską własnie w takich skrajnych przypadkach, byc może zamiast 100-110 koni miał by te 140 lub więcej to zdązył by wyprzedzić tego tira.

myślałem, że na 312 zmieniłeś :szeroki_usmiech
Komentarz