Szlifierka kątowa

[paweł2]

Witam,panowie potrzebuje kupić porządną szlifierkę kątowe 230mm.
Jaką firmę polecacie?Sprzęt będzie używany sporadycznie,ale jak juź to do grubszych spraw,więc zależy mi na niezawodności.

[Octava4x4]

Z tanich to tylko takie hitachi http://www.ceneo.pl/20195565#tab=click lub droższa Boscha http://www.ceneo.pl/2720990

[Ciekavy]

W robocie mamy boscha GWS 24-230 JH
Sprzęt nie do zajechania a łatwych warunków nie ma
Na allegro już od ponad 400zł znajdziesz, choć do sporadycznego używania to chyba przerost formy nad treścią

[Octava4x4]

Nie ma co oszczędzać bo i tak później trzeba kupić ten droższy sprzęt.Sam kupiłem w Castoramie młotowiertarkę Macalister za 350 zł, bo mi wystarczy i nie potrzebuje porządnej,drogiej. Po pierwszym użycia zaraz zdechł udar,po miesiącu padło pokrętło wyboru, naprawiali ale co z tego jak po trzech latach poczułem swąd jaki się z niej wydobywał i jebłem tym dziadostwem w kąt.Teraz kupuje Boscha GBH 2-26 za 700 zł ,czyli będzie mnie ten sprzęt w sumie kosztował 1050 zł.

[okioki]

Makita najlepsza jakość w stosunku do ceny , na budowach przez ponad 20 lat sprawdzilłem większość sprzętów wydaje mi się że Makita najmniej się psuje ...a psuje się wszystko . Kiedyś kupiłem kątówke blac&dekera za 350 zł na naprawy wydałem 800 zł porażka .

[Enriquez]

Potwierdzam Makita jest nie do zajechania, ale jak już to nie jest to proste - a w razie czego, każdą jedną część można kupić za śmieszne pieniądze. Za 650 o ile pamietam kupi się komplet 230 i 125 w dużej walizce. Bosch jak już to niebieski. A jak chcesz wypas - to Hilti.

[koleś]

Bosch jak już to niebieski

Tak. Niebieskich używam w pracy. Szlifierek, wiertarek, wkrętarek, wyrzynarek. Mamy warsztat wyposażony w kilkanaście narzędzi każdego rodzaju i wszystko niebieskie od BOSCHa.
W domu mam zieloną wiertarkę z udarem i nie pożyczam nikomu (a zwłaszcza teściowi bo nie dba o narzędzia). Mam też niebieską szlifierkę kątową, którą pożyczył bez mojej wiedzy i wróciła bez oryginalnej rączki antywibracyjnej. Miałem myśl żeby go nią pociąć

Ja polecam BOSCHa.

[Octava4x4]

Mam taką rączkę na zbyciu Z Makity to kupowałem narzędzia na początku lat dziewięćdziesiątych ale odkąd jest wybór to większość kupuje niebieskiego Boscha.Makita i te ich twarde kable zasilające,promocje w Castoramie nie dziękuje.

[koleś]

Mam taką rączkę na zbyciu

Poszło PW.

[utek]

Mam narzędzia Bosch (niebieski), Makita, a teraz dołożyłem Milwaukee. Na dzień dzisiejszy wszytko porównywalne jakościowo.

[samtech84]

Miałem sprzęty Boscha i Makity jednak najbardziej wytrzymałe okazało się Metabo. Sprzęt naprawdę nie do zajechania.

[chrzanek]

Miałem sprzęty Boscha i Makity jednak najbardziej wytrzymałe okazało się Metabo. Sprzęt naprawdę nie do zajechania.

J.W.
Dla mnie również nr.1 to Metabo.
np.

http://allegro.pl/metabo-we-22-230-mvt-szlifierka-katowa-2200w-20-i5707330247.html

[paweł2]

Dzięki wszystkim za pomoc. Teraz jak dla mnie jeszcze trudniejszy temat mała lekka spawarka,co polecacie?

[hubert78]

Od siebie podpowiem że dobrze aby szlifierka miała regulację obrotów, znacznie poszerzy to jej zastosowanie głównie do szlifowania/obróbki drewnianych elementów, przy max obrotach drewno niestety będzie się palić. Mam boscha , przeżył 7 lat i dwie budowy i nie ma lekko.

[Bambek1]

Kupiłem już pewnie 9 lat temu za niecałe 200zł przed rozpoczęciem budowy domu żółtego einhela BWS 230-3, wiecie jak to budowa w perspektywie, kasy brak to aby taniej. Wszyscy mówili długo się nie nacieszysz, chińczyk, wysypie się przekładnia, szkoda kasy, badziewie itp. Wszystko zgoda.

Jednak szlifierka przeżyła cięcie bloczków fundamentowych, prętów zbrojeniowych 10, 12, 14 mm na ławy, stropy, wieńce itp. cięcia było sporo. Kopiąc pod ławy fundamentowe na głębokości około 2 m trafiłem na mega kamień średnicy co najmniej 1.5 m o nieregularnym kształcie nie sposób go było bez koparki wydobyć nie kopiąc przy tym mega dziury. A że kamień - na szczęście niewielka jego część - przeszkadzał w ułożeniu zbrojenia zapadła decyzja o wycince jego fragmentu. Pół dnia wycinałem po kawałku i odłupywałem ten kamień. Poszły dwie tarcze diamentowe z chłodzeniem wodą, przy okazji cięcia silnik zassał mgły wodnej, poszło zwarcie i łuk elektryczny wewnątrz szlifierki. Po wyschnięciu jazda dalej.

Później przyszła budowa ogrodzenia, garażu tak samo cięcie bloczków betonowych, stali, pustaków itp. brudne roboty. Niedawno przeżyła układanie kostki.

Zawsze jednak przy robotach na powietrzu staram się ustawiać "dupą do wiatru" aby pył z tarczy był porywany przez wiatr i nie zawracał do urządzenia, przekładnia też była rozbierana już kilkukrotnie i wymieniany smar. Często też kompresor i czyszczenie sprężonym powietrzem. Czyli sposób użytkowania "jak swoje".

Wymieniłem też szczotki na nowe.
Wszystko do dziś chodzi bez problemów i to wszystko za niecałe 200zł. Z udogodnień na plus to obrotowa rączka (3 pozycje) i miękki start minusów jak na razie żadnych chociaż można znaleźć w sieci wiele negatywów. Przy dłuższym cięciu betonu robiła się zauważalnie ciepła ale to chyba normalne zjawisko.
W porównaniu np. do BOSCHA czy Makity jest odczucie jakby ta moc 2300W było nieco "chrzczona".

Później zgadałem się ze znajomym, który nawet nie wiedziałem, że pracuje jako przedstawiciel handlowy einhella i powiedział, że ten BWS 230-3 jest chyba najbardziej udaną maszyną tej marki ale to był przypadek, że ją kupiłem. Nie polecał np. absolutnie wiertarek.

[Bambek1]

Cos nie mogłem wrzucić fotki do porzedniego posta.
Takim to cudem MADE IN PRC się posługuję wokół domu.