Koledzy, rodzice mają działkę. Chyba przekwalifikowaną na budowlaną (kiedyś była rolna - pasałem na niej krowy dziadków:-)). Jakieś 20 lat temu ojciec posadził na niej kilka brzózek, które rozrosły się na jakichś 50% działki. Czy w myśl obecnych przepisów mogę tak po prostu wyciąć drzewa które mi przeszkadzają, czy też muszę komuś (urzędowi) zgłosić chęć pozbycia się ich?
Lex Szyszko - jak wyciać drzewa?
Zwiń
X
-
Agamek12 - parę lat temu usłyszałem od leśnika, że jeżeli chcesz się pozbyć brzozy z działki, nie wystarczy ją wyciąć. Brzozy rozrastają się na zasadzie pajęczyny: jedna brzoza wypuszcza pędy, które później przekształcają się w korzenie - te rozchodzą się na kilka-kilkadziesiąt metrów pod ziemią, a z nich wyrastają kolejne drzewka. Więc wycięcie drzew zaskutkuje tym, że z podziemnej siatki korzeni będą zaraz wyrastały nowe drzewka. Ten leśnik twierdził, że brzoza to taki chwast wśród drzew, który trzeba usuwać z całym układem korzennym.Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
MOJA FURKA
Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"
Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Ciekavy Zobacz wpisDo końca lutego mogłeś wycinać do woli
Obecnie musisz iść do gminy/urzędu po pozwolenie.gdyby były wymagane zezwolenia, to nie wnosiliby nowelizacji
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Komentarz
-
-
Logicznym się wydaje,że "Lex Szyszko" zostało wprowadzone ustawą.Jeśli do tej pory nie ma nowej ustawy zmieniającej poprzednią,to obowiązuje stara,bo ustawy przecież nie może zmienić jakieś gadanie o nowelizacji.Pozostaje tylko okres lęgowy ptaków.Potrzeba głosu jakiegoś ornitologa.Zbilansowana dieta to piwo w obu dłoniach.
Komentarz
-
-
Polecam przeczytać krótki tekst który wszystko wyjaśni
oceny oddziaływania na środowisko, ochrona przyrody, natura 2000, różnorodność biologiczna, prawo ochrony środowiska, przyroda, formy ochrony przyrody, ochrona zadrzewień, obszary ptasie, obszary siedliskowe, gatunki niebezpieczne, inwazyjne gatunki obce, ośrodki rehabilitacji zwierząt, konwencja berneńska, konwencja ramsarska, europejska konwencja krajobrazowa, porozumienie o ochronie wodniczki acrocephalus paludicola, ogrody botaniczne, ogrody zoologiczne, plany zadań ochronnych, informacja o środowisku, OOŚ, strategiczna OOŚ, system OOŚ, rola OOŚ, krajowa komisja do spraw ocen oddziaływania na środowisko, szkody w środowisku, wsparcie systemu OOŚ, niekonwencjonalne złoża węglowodorów, seminaria biogeograficzne
Komentarz
-
-
...DIESEL KOPCI , DIESEL CZADZI , DIESEL NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI... :-)
mala ewolucja BKD ->BMN 205KM/458Nm
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=26088
Komentarz
-
-
dla mnie z tymi przepisami przesadzili w drugą stronę przez jej niedopracowanie, a może lewe interesy Szyszki (ma mln hektarów ziemi rolnej), nie wiem. Tną drzewa jak leci, przeginka jest teraz, nawet w bardzo fajnych miejscach, a las jest bardzo potrzebny nie tylko wizualnie, muszą to szybko ustawowo poprawić. Zauważyłem, że walą koło nas spore połacie lasów na granicy parku trójmiejskiego. przegięcie pały i tyle. Co inne wycinka drzewka na działeczce, a co innego wycinanie połowy lasu.
Komentarz
-
-
Z tego co kojarzę nawet wg. starych przepisów mogłeś bez zezwolenia ciąć drzewa do średnicy pnia (chyba) 20 cm, czyli z kilkuletnimi brzozami nie powinno być problemu.
EDIT : znalazłem
"Wcześniejsza procedura dotycząca usuwania drzew i krzewów zakładała, że bez zezwolenia można wyciąć drzewa, których obwód pnia na wysokości 5 cm nad ziemią nie przekracza:- 35 cm - w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego,
- 25 cm - w przypadku pozostałych gatunków drzew. Są to średnie obwody drzew 10-letnich "
Czyli tak jak pisałem wcześniej możesz śmiało wycinać.
Ostatnio edytowany przez hubert78; 2091.
Komentarz
-
Zamieszczone przez Ciekavy Zobacz wpisPolecam przeczytać krótki tekst który wszystko wyjaśni
http://www.gdos.gov.pl/usuwanie-drze...nnych-zwierzatwięc to, co przytoczyłeś jest nieaktualne
If we could convert bullshit into energy, we would be millionaires.
_______________________________________
a teraz doszła służbówka O III combi 2,0 150 KM
Komentarz
-
-
mi się też podoba sama idea, ale napiszę jeszcze raz, że trzeba rozgraniczyć takich jak Ty Agamek, od takich co walą na potęgę drzewa np. w "prywatnych" lasach.....to słowo "prywatne" też jest subiektywne, bo prywatyzować mogą na chwilę jakiś teren, po to żeby usunąć, a potem znowu "odsprzedać", czy zrobić darowiznę. Właśnie takie wałki ma poprawić nowelizacji ustawy. A myślę, że w wielu miejscach tak robiono, bo tną na potęge drzewa nie tylko na prywatnych typowo działkach mam wrażenie.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez aro_40 Zobacz wpisArtykuł jest z września 2016 r., a Lex Szyszko wprowadzono w grudniu 2016więc to, co przytoczyłeś jest nieaktualne
Niezależnie od tego czy istnieje obowiązek uzyskania zezwolenia na usunięcie drzew lub krzewów, jeśli w zasięgu oddziaływania prac związanych z wycinką stwierdzono bytowanie gatunków chronionych wymienionych w aktualnie obowiązujących rozporządzeniach ministra środowiska z:- 9 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej roślin (Dz. U. z 2014 r., poz. 1409);
- 9 października 2014 r. w sprawie ochrony gatunkowej grzybów (Dz. U. z 2014 r., poz. 1408);
- 16 grudnia 2016 r. w sprawie ochrony gatunkowej zwierząt (Dz. U. z 2016 r., poz. 2183)
podmiot wykonujący prace związane z wycinką drzew lub krzewów jest zobowiązany do przestrzegania zakazów obowiązujących w stosunku do wszystkich gatunków chronionych, wymienionych w rozporządzeniach.Gatunki chronione związane z zadrzewieniami i zakrzewieniami to w szczególności ptaki, nietoperze, chrząszcze oraz porosty.Jeżeli wykonanie prac związanych z wycinką drzew lub krzewów nie jest możliwe bez naruszenia zakazów obowiązujących w stosunku do gatunków chronionych, należy przed przystąpieniem do wycinki uzyskać zezwolenie na odstępstwa od zakazów obowiązujących w stosunku do danego gatunku odpowiednio od regionalnego dyrektora ochrony środowiska, Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska (w zależności od gatunku i rodzaju planowanych czynności) lub Ministra Środowiska na terenie parków narodowych.
Komentarz
-
Czyli teraz ciąć puki nie zmienili prawa i za wcześnie na okres lęgowy...DIESEL KOPCI , DIESEL CZADZI , DIESEL NIGDY CIĘ NIE ZDRADZI... :-)
mala ewolucja BKD ->BMN 205KM/458Nm
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=26088
Komentarz
-
-
Agamek, a ja uważam, ze powinno, bo ludzie różne wałki robią w naszej pięknej rzeczywistości, np. z przewłaszczeniem terenu na chwilę, po to żeby coś usunąć tylko. Widziałem ostatnio w Juracie (na półwyspie), jak na środku chodnika prowadzącego przez kurort wycieli drzewo, które było wcześniej specjalnie otoczone krawężnikiem. Jaki to ma sens? piękne i stare. Pewnie komuś rzucało cień na jakąś posesję graniczącą i wałek przeszedł. W ogóle tną i tam na potęgę, na pięknym i urokliwym półwyspie, który ma bardzo ładny drzewostan. I w miejscach bardzo dyskusyjnych - na ile one są/były prywatne. Działeczka a takie miejsca, to jednak różnica. A wałkarzy w tym kraju nie brakuje, myślących tylko o sobie
A Szyszak "od 1988 do 2011 r. kupił 1,67 mln ha ziemi za 108 mln zł", do dziś nadal kupuje ziemię rolną za grosze i ma jej jeszcze więcej. Myślę, że ustawę sobie cwaniaczek pod siebie zrobił i tyle, a ziemie sprzedaje np. pod deweloperkę. Cwaniaczki są wszędzie, wiadomo. Magnat ziemski normalnie i myślisz, że nie chce tu i ówdzie wywalić drzewek, żeby zrobili sensowny PZP pod jego pomysły biznesowe?Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.
Komentarz
-
-
Gość
Mam klona do wyciecia i sam nie dam sobie z nim rady, dzwonilem do goscia ktory sie tym zajmuje o wycene i pytalem czy jeszcze mozna ciac bez zezwolenia, gmina mowi ze tak, mozna ciac.
Komentarz
-
Maicroft czymś oddychać też musimy w tym kraju. A o tym mało kto pomyślał, drzewa są potrzebne biologicznie. Ustawa powinna być kompleksowa, a nie robiona przez cwaniactwo ministra. Wtedy by też można zawrzec klauzule o drzewach "niebiezpiecznych" np. takich o których piszesz, co przy drogachstoją, wiadomo,ze takie warto ciąć, bo powodują zagrożenie pewne, czy takie drzewa, które rzeczywiście się sypią ze starości/choroby i zagrażają. Kwestia tylko, żeby porządnie się za to zabrać i zrobić porządną ustawę, a nie robić takie popeliny jak ta ustawa.Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.
Komentarz
-
-
Jak obserwuje okolice to dochodze do kilku wnioskow:
- polecialy drzewa ktore byly przy ulicach, ktore lamaly sie przy kazdym wietrze i juz kilka razy spadly one na samochody, blokowaly ruch na drodze miedzynarodowej itd. Tu dobrze ze wycieli, niech posadza szybko rosnace krzaki i bedzie ok, chociaz o nie trzeba dbac, a o drzewa nie trzeba bylo....
- dzialki na ktorych od 100 lat nikt nic nie robil, nagle sa wyczyszczone do zywego, w sumie dobrze, bo zarosniete byle czym i tak pieknie nie wygladalo
- polecialy drzewa ktore zagrazaly budynkom, a wlasciciele bali sie zglaszac, wycinac " na lewo " itd.
- sa miejsca gdzie w sumie nie wiadomo po co ktos nagle powycinal x drzew - tego nie rozumiem, albo gdzies jest ukryty glebszy sens
- popyt na pily wzrosl tak, ze handlowcy nie pamietaja takiej zimy nigdy, nawet w branzy kosiarek nie ma takiego popytu
- malo jest miejsc gdzie w miejsce wycietego zostalo posadzone cos mniejszego - i tu mozna by ubolewac wlasnie nad tym co napisales
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez octaviusz787 Zobacz wpisz tego co wiem, to niebęde jest pozwolenie. znajomuy wyciął jedno spróchniałe drzewo z działki, to się do niego doczepili, że nie miał pozwolenia i musiał zapłacić sporą karę
Komentarz
-
-
Maicroft, no właśnie chodzi mi o te bezsensowne i zagadkowe wycinki całych połaci, albo pojedynczych zdrowych drzew w miejscach nie koniecznie "prywatnych", a nie te oczywiste o których też piszecie - zagrażające bezpieczeństwu, czy u kogoś na działeczce.....np. takie masowe wycinki są w lasach w pasie nadmorskim czy w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym, który okala 3 - miasto, jest jego płucami, widać dużo drzew wyciętych, zdrowych i wcale nie starych, gałęzi pełno się wala, one pociąte, jakby dla prezia do kominka czekają na transport czy co? nie wiem....ale właśnie nic na ich miejscu nie będzie....tak to wygląda. Nie wiem jak do tego ma się to prawo, jak tak walą w takich miejscach, ale robią to na dużo większą skalę niż dawniej, to widać od razu choćby w mojej okolicy i nawet w owym parku.
Przeważnie jest to robione tak, że co któreś drzewo jest wywalone, patrząc na korzeń wcale nie chore, a młode. A i całe polany są wyrżnięte czasem....i niezły bajzel pozostawiony. Te polany to bardziej w głębi lasu, może żeby oczu ludzkich nie przykuwało tak....wrrrr.Ostatnio edytowany przez sew1981; 6296.
Komentarz
-
Komentarz