Przekwalifikowanie zawodowe - pomysł ?

[looker]

W mojej obecnej firmie mam możliwość otrzymać do 7.000zł na przekwalifikowanie zawodowe. W sumie nie mam za bardzo pomysłu na co można by to przeznaczyć.
Co teraz jest na topie pod kątem ew. dalszej działalności na rynku pracy ? Jakie kursy ? Uprawnienia ?
Myślałem o licencji UAVO (operator drona) i późniejszych usługach w tym kierunku. Oczywiście nie tylko filmowanie wesel czy innych imprez ale po dalszych szkoleniach, np. ortofotografia, pomiary geodezyjne, monitoring etc.
Co o tym myślicie ?
Może jakieś inne, ciekawe pomysły ?

[Maicroft]

A czym sie obecnie zajmujesz, albo jakie uslugi wykonuja podwykonawcy z ktorych korzystacie.

Jakies hobby, ktore mozna spieniezyc ??

[looker]

Obecnie służby mundurowe ;-) Podwykonawców brak :-)
Mam dość dobry angielski a poza tym - umiejętności dość specyficzne jak na cywilny rynek pracy więc raczej chodzi o całkowite przebranżowienie się...
Hobby ? Chyba tylko MTB do czegoś się nadaje...

[hubert78]

Zapisz się do PIS-u, jak wygrają samorządowe jakaś posadka się znajdzie

[hubert78]

A tak na poważnie to jeśli się nie boisz ciężkiej pracy to coraz trudniej na rynku o dobrych spawaczy, (min. z tego co słyszałem w PGNiG za jakiś czas będą braki kadrowe bo ludzie z uprawnieniami są dosyć zaawansowani wiekiem a następców nie widać). Ale w tym przypadku to musiałbyś poświęcić dużo czasu i kasy.

[Bambek1]

A tak na poważnie to jeśli się nie boisz ciężkiej pracy to coraz trudniej na rynku o dobrych spawaczy, (min. z tego co słyszałem w PGNiG za jakiś czas będą braki kadrowe bo ludzie z uprawnieniami są dosyć zaawansowani wiekiem a następców nie widać). Ale w tym przypadku to musiałbyś poświęcić dużo czasu i kasy.

Dobrze mówi.
Gdybym miał kwity to sam był atakował ten temat. Może kiedyś jak mnie życie zmusi to zrobie upr w tym kierunku.
Kolega spawa w Norwegii dla jakiejś niedużej firmy związanej z branżą naftową, wyjechał na zastępstwo za kogoś na pół roku i spawa już 4 rok, kasa jest konkretna ale i robota nie jest lekka - kręgosłup trzeba mueć zdrowy. W Polsce też można znaleźć dobrze płatną fuchę oczywiście nie u prywaciarza przy spawaniu ogrodzeń.

[AdamB]

Kręgosłup jak kręgosłup. Trzeba mieć wzrok dobry i cierpliwość oraz nie drżącą rękę.

[Maicroft]

oraz nie drżącą rękę.

Takich co to ogrodzenia u prywaciarza spawaja jak znam, to po drugim trzecim piwie reke maja jak chirurg

Spawacze to jest jednak faktycznie ciekawy gatunek ludzi.

[shok]

Ja rozumie, ze służby mundurowe rozleniwiają ale z tym operatorem drona to pojechałeś. Podstawowe pytanie czy ty chcesz sie przebranżowić i zarabiać kasę czy tylko zabić nudę z względu na młody wiek.

[endryu]

kierowca C+E, D, kursy na przewóz osób, rzeczy, ADR i ofert pracy mnóstwo.

[looker]

Dzięki za odzew w temacie :-)
Spawacz odpada - nie moje klimaty. Mimo, że z zawodu cywilnego jestem technikiem mechanikiem. Bardziej jednak cenię sobie zdrowie niż koniecznie zarobienie dużej kasy. "Problem" w tym, że nie muszę zarabiać dużo bo po odejściu ze służb będę miał już świadczenie emerytalne wypłacane z resortu (nie z ZUS-u). Sporo jednak wyższe od ZUS-owskiego.
Rozważałem prawo jazdy na "duże" ale dałem sobie spokój. Powody podobne do poprzednich, poza tym "spanie w budzie, jedzenie z miski i sikanie na koło" jakoś mnie nie pociągają. Może z powodu prawie 10 lat spędzonych na przymusowych "biwakach" w lasach całej Polski, o każdej porze roku ;-)
Dlaczego kolegę shok tak bardzo zszokował temat operatora dronów ? :-) Uważam, że to nie sztuka robić coś co już tak wiele osób ma (koparki, wózki widłowe, TIR-y). Wolałbym raczej pójść w coś co dopiero zaczyna się rozkręcać. A szeroko pojęte, różne systemy bezzałogowe będą wchodzić w nasze życie czy tego chcemy czy nie. Poza tym - mam małą praktykę w temacie gdyż w trakcie swojej kariery odbyłem małą część szkoleń przygotowujących do pracy z UAV (wykonywanie i interpretacja zdjęć) ale finalnie projekt nie wypalił i moje ścieżki zawodowe potoczyły się inaczej. Zawsze jednak gdzieś w środku czułem, że mnie trochę do tego ciągnie...;-)
Co do Twojego drugiego pytania to obie odpowiedzi są prawidłowe. Odchodząc ze swojego dość specyficznego i hermetycznego środowiska nie można po prostu przełączyć się na minimalizm i usiąść na przysłowiowej działce z piwem w ręku, bo to szybka droga do zakończenia żywota albo załamania zdrowia psychicznego. Kontakt z ludźmi jest dla mnie bardzo ważny.
A co do kasy... Tak jak pisałem wcześniej - nie jest to najważniejsze kryterium. Będę miał ten komfort, że nie będzie to moje jedyne źródło dochodu i żadnego noża na gardle czy innych dziwnych ciśnień też nie będzie. Dlatego szukam czegoś co mnie po protu zaciekawi, będzie sprawiało satysfakcję, zapewni kontakt z ludźmi, pobudzi kreatywność i przedsiębiorczość a przy okazji pozwoli trochę dorobić. W takiej kolejności :-)
Nie bez znaczenia jest także możliwość zaoszczędzenia trochę grosza po założeniu własnej DG gdyż nie płacę wówczas ZUS-u a jedynie składki zdrowotne. Oznacza to, że świadcząc jakiekolwiek usługi mogę być bardziej konkurencyjny cenowo...

[Bambek1]

kierowca C+E, D, kursy na przewóz osób, rzeczy, ADR i ofert pracy mnóstwo.

Endryu za jakie pieniądze, często robota po 10-12 h albo tygodniówki za granicą, ciągle gdzieś w rozjazdach, żony same w domach (często młode) a równowartość kasy jest równa przyzwoitym 8h.
Znam paru takich jeszcze za ADR to coś tam mają parę groszy ale wszystkie inne windy samwyładowcze, hds itp to bieda z nędzą. Zazwyczaj i tak płatne mają za km albo w hurtowniach budowlanych za godzinę a dodatkowe uprawnienia na obsługę np hds są po prostu wymagane bo jak nie masz to "spieprzaj dziadu" przyjdzie taki co bedzie miał i będzie jeździł za te same pieniądze, dlatego i rotacja spora, poza tym dużo Polaków kręci km siedząc za granicą - zazwyczaj młodzi kawalerowie. Mam w rodzinie gościa co ma flotę ciężarówek i trochę widzę jak od podszewki wygląda ta rzeczywistość.
Ludzi z tymi kwitami na rynku trochę jest, a że stawki są niezbyt wygórowane to dlatego wydaje się, że nje ma bo każdy ma wyjebane na kierowcę jak może niewiele mnjejsze albo i te same pieniądze zarobić u byle prywaciarza "na miejscu koło domu" to po co ma się turlać po świecie. Jeden z gorszych kawałków chleba.

[endryu]

Endryu za jakie pieniądze

Mieszkając w aucie po Europie 7-9kzł.

Jeden z gorszych kawałków chleba

Wiem. Faktycznie propozycja ekstremalna.

[aro_40]

Looker, skoro masz uprawnienia na drona i umiesz to i lubisz, to może jednak szukaj w tym kierunku? Wbrew pozorom to wcale nie jest takie proste i łatwe jakby się mogło wydawać. A zapotrzebowanie na takie usługi jest moim zdaniem ogromne. Sam wspominałeś o geodezji, która jest kopalnią samą w sobie. Do tego dochodzi np cała działka związana z rolnictwem i rozliczaniem rolników. A na dokładkę masz całą branżę marketingową, gdzi edrony sa coraz częściej wykorzystywane.
Wesela, chrzciny, czy ogrzeby zostaw sobie na weekend

[looker]

Uprawnień jeszcze nie mam ale to akurat najłatwiejszy element planu...;-)