O1 - w czym problem?

[agi2010]

jest cała wypiaskowana

słuszny wybór
poproś tylko żeby zabezpieczyli ci nową chłodnicę farbą- opóźnia korozję

mam trochę niemiłe doświadczenie

ja akurat mam o nich dobre zdanie-kilka razy pomogli mi w takich sytuacjach, gdzie wszyscy rozłozyli ręce, no ale wszędzie jakiś paprak się trafi

[bjz]

O1 - w czym problem?

Zainspirował mnie ten temat:

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=37211

Mi także o wiele bardziej od O2 i O2FL podoba się O1. Mam do tego prawo. Co więcej jestem zawiedziony, że kończy się produkcja tego modelu. Piękna, klasyczna, nie udziwniona, nie agresywna linia. Chciałbym właśnie takie kolejne auto tylko poprawione o:

1) może mocniejszy silniczek (ale tak samo bezawaryjny, inaczej zostaje przy AXR)
2) lepiej wyciszone wnętrze
3) troszkę wygodniejsze fotele

i tyle.

Te wszystkie dziwaczne pomysły projektantów, pakowanie gadżetów tylko podnoszących awaryjność auta to wszystko ma skłonić nas do kupna nie auta właśnie tylko gadżetu. Ja chcę przemieszczać się na dłuższych dystansach bez obawy. I to właśnie dała mi O1. Robię na raz 1000, 1500 km i tylko zerkam na pas awaryjny od czasu do czasu na stojące tam udziwnione, "gadżeciarskie" auta. Oczywiście każdy kieruje się czymś innym i to akceptuję. Dlatego nie rozumiem dlaczego podejście kolegi z cytowanego wątku zostało wyśmiane. Chcesz nowocześnie wyglądające, psujące się dziwadło - twoja sprawa. Ja chcę porządne auto dające mi pewność że dowiezie mnie do celu. I to jest własnie O1. Mam nadzieję, że będzie miała godnego następcę (następczynię?).

Jeździłem w życiu wieloma autami. Od potężnej i luksusowej bmw 5 (rocznik 2009) po toczydełka pokroju vw fox i uważam że kompromis reprezentowany przez O1 jest czymś czego będzie brakować na rynku. Jadę na zakupy/miasto - fox, na spotkanie biznesowe - bmw, w daleką, trudną trasę - O1. Każde auto ma swoje zastosowanie i jest skierowane do danej grupy odbiorców (klientów) - pamiętajmy o tym !

Pozdrawiam,

bjz

[szkoda]

ja nie widzę żadnego problemu, oprócz tego, że nie będzie tu miejsca na jakieś kolejne bezsensowne wojenki.

a czy się komuś podoba O1, O2 czy Z3 dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia.

a moje prywatne zdanie jest takie, że wydawanie 100kpln wszystko jedno czy na O1 czy O2 (obydwie mi się podobają) to kompletne nieporozumienie (sam wydałem więc wiem), no ale z moim prywatnym zdaniem nie da się dyskutować, co więcej dopuszczam, że ktoś może mieć zupełnie inne.

[SMOG_84]

szkoda, ...o gustach sie nie dyskutuje.

Tak nawiązując do w/w topicu, to po przeczytaniu treści odniosłem wrażenie, że jego założyciel poprostu pomylił przedziały cenowe.

[Thundi]

Dla mnie sprawa wygląda jasno. Jestem fanem Skody ale nie fanatykiem :!: O1 nie jest warta 100k pln i to że lubię tą markę czy ten samochód nic nie zmieni. Za 50pare tyś oczywiście ale za 2 razy tyle nie.

Poza tym jak ktoś rozpoczyna przygodę ze Skodą to dla mnie nie ma tym bardziej sensu nakierowywania go na auto które jest już trochę przestarzałe technicznie a kosztuje tyle co najmocniejsze auto nowszej generacji.

Żeby nie było wejdźcie sobie na forum Audi i zobaczcie jak entuzjaści polecają auta z silnikiem 2.5TDI V6 czy multitronicem. Oni też są nie są fanami marki ?? Nie, oni wiedzą że użytkowanie takiego auta wiąże się z kłopotami. Wiedzą natomiast że jak ktoś się zrazi do marki/auta to potem już go nie kupi - Tak samo jest tutaj. Ja też będę odradzał bezsensowne zakupy aby ktoś się nie zraził i po O1 kupił sobie O2 czy O3 a nie stwierdził że Skodę ma w .... bo ktoś namawiał go na kupno auta które słono przepłacił.

ps: Entuzjastom marki to nawet bym polecał kupić O1 za 100tyś ale ostatnią wyprodukowaną.

[marlena]

że wydawanie 100kpln wszystko jedno czy na O1 czy O2 (obydwie mi się podobają) to kompletne nieporozumienie (sam wydałem więc wiem),

Dokładnie tak samo uważam :|

szkoda, że wcześniej tego nie napisałeś :diabelski_usmiech

[szkoda]

szkoda, że wcześniej tego nie napisałeś

ale co, masz jakieś problemy ze swoją? :/

[marlena]

ale co, masz jakieś problemy ze swoją? :/

No na szczęście nie, trochę twardo ops: :lol:

[tomil]

no ale z moim prywatnym zdaniem nie da się dyskutować, co więcej dopuszczam, że ktoś może mieć zupełnie inne.

szkoda, no co Ty- demokracja :?: :wink: :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

Ale masz rację- ten samochód nie jest wart takiej kwoty. Finalnie- każdy robi z gotówką co chce

[szkoda]

szkoda, no co Ty- demokracja :?: :wink: :szeroki_usmiech :diabelski_usmiech

sterowana :lol:

[tomil]

sterowana

Tak już lepiej- nie wiedziałbym co się dzieje :szeroki_usmiech

[smug]

Najbardziej w tamtym temacie przytoczonym w pierwszym poście spodoba mi się to ciągłe mówienie o Audi I ciągłej mowy o zakompleksieniu. Przecież czy to skoda, volkswagen, audi, seat czy może porsche i bentley to wszystko jedna firma. 8)

A jeżeli polecać auto to już zaczynać z wysokiego pułapu jak Phantoma, Veyrona czy może Maybacha. :diabelski_usmiech

Pozdrawiam

[daneczek76]

Wtrące swoje 3 grosze w końcu miałem 2x OI jedna to 1.6 AEE druga to 1.9 AGR. Jak dla mnie zajebisty pakowny, przepastny ,samochód tani w eksploatacji i co najważniejsze bezawaryjny. Jedyne co często wymieniałem to gumy stabilizatora ale to chyba zrozumiałe na naszych drogach.
Oby dwa auta nigdy mnie nie zawiodły nie zdarzyło się żebym kiedyś stanoł i rozłożył ręce.
jedyna wad jak dla mnie w OI to mało miejsca z tyłu , ale ja jestem wysoki i innym może to nie przeszkadzać. Podsumowując jak bym miał kupic auto nowe i maił zapatrywania takie jak parę lat temu w przedziale cenowym w 70 tysi to napewno kupił bym Octavie Combi.
Zaznaczam parę lat temu teraz mamy do wyboru OII.