Toyota Verso

[MoFoSN]

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=3nc9dIS04BI&feature=aso[/youtube]



piotrek_os, tam na scenie była nagrzewnica, za tancerką brzucha Widać na 13 zdjęciu

[tomil]

Toyota Verso

Witam,

Moja siostrzyczka po urodzeniu dziecka stwierdziła, że musi zmienić samochód (może kobiety po porodzie tak mają). Uwiedzona hasłem bezawaryjności Toyot wybrała (wspólnie z mężem rzecz jasna :wink: ) Verso "w dieslu". Jako kolejny powód podaje trzy niezależne siedzenia z tyłu.
Samochód kosztuje jakieś horrendalne pieniądze (z paroma dodatkami to prawie stówka- za te pieniądze można mieć auto z segmentu D :!: ), a dilerzy mają, delikatnie rzecz biorąc w klienta, proponując jakieś śmieszne rabaty.
I teraz pytania:
1. Czy ktoś ma/miał do czynienia z tym samochodem,
2. Jak sprawuje się ten dyzel,
3. Jaka jest polityka Toyoty, jeśli chodzi o rabaty- co można wyrwać.

Czy może ktoś ma znajomego w salonie Toyoty?
Sprzedawca forumowy na forum Verso/Toyoty daje dywaniki, 15% rabatu na alarm.
Gdzieś tam w Polsce zaproponowali 4% rabatu albo ubezpieczenie gratis + opony zimowe + komplet felg aluminiowych (nie mówiąc już o dywanikach ).

Próbuję przemówić do rozumu, że za te pieniądze można mieć naprawdę fajne auto, ale chyba do niej nie trafię.

W grę może wchodzić jeszcze ix35 oczywiście także w dieslu.

[xxxmikey]

3. Jaka jest polityka Toyoty, jeśli chodzi o rabaty- co można wyrwać.

Nic... :arrow: Centralny system fakturowania....
Ciężko jest więc teraz znaleźć dealera, który cos wykmini poza rzeczami, które ma w "gratisie" od importera. Ale postaram się dowiedzieć czegoś więcej...

[tomil]

Nic... Centralny system fakturowania....
Ciężko jest więc teraz znaleźć dealera, który cos wykmini poza rzeczami, które ma w "gratisie" od importera.

Aż tak źle. A jak jest ze sprzedażą flotową? Tu też brak negocjacji?

[Yarek]

Próbuję przemówić do rozumu, że za te pieniądze można mieć naprawdę fajne auto, ale chyba do niej nie trafię.

Ja nie za bardzo rozumiem, co Cię tak zdenerwowało, żeby pisać "Siostrze padło na głowę" :wink:
Moim zdaniem Verso to wygodny i obszerny samochód z praktycznym wnętrzem, silniki dizla przyzwoite, prowadzi się dobrze. Może nieco za drogi, ale nasza ukochana skoda też tania nie jest :szeroki_usmiech
Jesli dobrze pamiętam, to Toyota Verso wygrała jakiś konkurs na najlepsze auto rodzinne.

[xxxmikey]

xxxmikey napisał/a:
Nic... Centralny system fakturowania....
Ciężko jest więc teraz znaleźć dealera, który cos wykmini poza rzeczami, które ma w "gratisie" od importera.


Aż tak źle. A jak jest ze sprzedażą flotową? Tu też brak negocjacji?

Z tego, co się orientuję - podobnie jak w Skodzie, czyli dział odbiorców zbiorowych, oni daja swój rabat i centralne fakturowanie aut, więc bez przewałek...

[tomil]

Ja nie za bardzo rozumiem, co Cię tak zdenerwowało, żeby pisać "Siostrze padło na głowę"

Nie żeby od razu zdenerwowało, ale nie za bardzo rozumiem jej podejścia- ma trzy niezależne fotele z tyłu i ja chcę to mieć.

skoda też tania nie jest

nawet nie próbuję namówić jej na Skodę, choć teraz jeździ Fabią II i nie narzeka, bo też nie ma na co.

Chodzi mi tylko o to, że za takie pieniądze można mieć naprawdę przyzwoite auto, choć biorąc pod uwagę to, że jest na płycie podłogowej Avensisa, deklasuje cenowo Golfa Plus- tu za 2 litrowego dizla trzeba płacić prawe 90 tysiączków, a to cały czas jest tylko segment C.

Może jej daruję :roll:

[Andrev3]

tomil, poniżej 80 tys zł masz u mnie C-Maxa z 3 fotelami z tyłu w dość bogatej wersji z 1.8 dieslem, a w okolicach 100 tys zł mogę Ci zrobić S-Maxa oczywiście w dieslu

[genesis]

Toyota, Volkswagen to nie Skoda czy Citroen. Mimo, że jesteśmy na forum OCP, nie należy o tym zapominać. Nikt w Toyocie nie będzie kłaniał się w pas w salonie, bo to marka która jedzie na renomie, a u takich nie ma problemu ze sprzedażą bez rabatów. Nie musisz nikogo przekonywać.

[Yarek]

Toyota, Volkswagen to nie Skoda czy Citroen. Ja wiem na jakim jesteśmy forum, ale nie należy o tym zapominać. Nikt w Toyocie nie będzie kłaniał się w pas w salonie, bo to marka która jedzie na renomie, a u takich nie ma problemu ze sprzedażą bez rabatów. Nie musisz nikogo przekonywać.

to argument raczej nie trafiony, bo skoda pomimo dość wysokich cen ma bardzo dużą sprzedaż, po niektóre modele to są wręcz kolejki.

[tomil]

Andrev3, żeby jeszcze chciała Forda.

Z drugiej strony to S-max troszkę kosztuje :roll: Kurcze, chyba muszę zrewidować swoje poglądy.

[Andrev3]

tomil, jak będę w środę w pracy policzę Ci tylko mi napisz czy auto jest na firmę z kratką czy na prywat, i jak będzie finansowane... a ja dam Ci naprawdę dobrą cenę

[tomil]

Andrev3, Dzięki, priv poleciał.

[Jac_ek]

Toyota ma bardzo dobre samochody - to się nie zmieniło od lat i nawet ostatnia wpadka z "pedałami" ;-) nie jest wstanie zachwiać statusu Toyoty. Mają prostą politykę cenową - zero rabatów na samochody - możliwe na akcesoria z salonu. A to że kosztuje więcej niż konkurencja a w dodatku ciągle jest bardzo wysoko w statystykach sprzedaży też powinno dać do myślenia.

Samochód głównie kupuje się sercem więc trudno tu mówić o "lepszych" samochodach skoro TEN się jej najbardziej podoba i kropka.

u mnie C-Maxa z 3 fotelami z tyłu w dość bogatej wersji z 1.8 dieslem, a w okolicach 100 tys zł mogę Ci zrobić S-Maxa

nie wiem ale dla mnie c-max s-max i te wszystkie wynalazki forda są zupelnie nierozpoznawalne na ulicy - a kupującemu Bardzo Często zależy na tym żeby się czymś wyróżnić

[pascal]

mi tam sie S-max zajebiście podoba ale juz od c-maxa wolałbym Verso. siostra dobrze wybrała, ale żeby tak na tego dizla sie upierać ?

[vince123]

2. Jak sprawuje się ten dyzel,

moj kolega mial takie autko..jezdzil co prawda pol roku,ale zachwalal je sobie..
na + :
-duzo miejsca
-dynamicznosc auta
- wcale nie takie duze spalanie
tomil, a moze namowisz siostre na jakas uzywke :idea: :?:

[tomil]

tomil, a moze namowisz siostre na jakas uzywke

To już będzie prawdopodobnie niemożliwe. Nowy i taki właśnie i już. Powoli przekonuje się także do Forda, ale poczekamy na ceny. Okazuje się, po przejrzeniu cenników, że o ile cena "bazowa" Forda jest stosunkowo niska (nie liczę tu S-Maxa, który o Toyoty jest droższy a przecież to ten sam segment), to lista dodatków zabija. I żeby dojść do tego co posiada Verso, nie wiem czy nie wyda się podobnie.

Toyota ma bardzo dobre samochody - to się nie zmieniło od lat i nawet ostatnia wpadka z "pedałami" nie jest wstanie zachwiać statusu Toyoty.

To już raczej tylko mit. Nie mówię tu o samochodach produkowanych w Japonii, bo te dalej trzymają wysoki poziom, ale te spoza już ciut gorzej (jak dobrze pamiętam kolega Adalbert narzekał ciut na Corollę, nawet ciut bardzo- a to sprzęgło nie wytrzymuje, sprężarka po 30 tysiach, maglownica itd.).

ale żeby tak na tego dizla sie upierać ?

Troszkę ją rozumiem. Codziennie będzie pokonywać ok. 60-100 km w mieście co przy założeniu spalania benzyny na poziomie 10 litrów może po prostu zabić. Dyzel, nie ma co ukrywać spali mniej. Najbardziej obawiałbym się o sprężarkę i dwumasę. Toyota nie ma DPF-a (ani innego PDF-a :wink: ).

[daneczek76]

To już będzie prawdopodobnie niemożliwe. Nowy i taki właśnie i już. Powoli przekonuje się także do Forda, ale poczekamy na ceny. Okazuje się, po przejrzeniu cenników, że o ile cena "bazowa" Forda jest stosunkowo niska (nie liczę tu S-Maxa, który o Toyoty jest droższy a przecież to ten sam segment), to lista dodatków zabija. I żeby dojść do tego co posiada Verso, nie wiem czy nie wyda się podobnie.

jeśli miał bym wybrać między turbo gnojkiem Forda i Toyoty wybrał bym Toyote z wiadomych względów czyli większej niezawodności jednostki napędowej choć z wygladu i designy bardzie podoba mi się S-max , ale wyglądem się nie śmiga tylko jakością i bezawaryjnością choć wiemy że z Toyota jedzie na opinii i marketingu , ale i tak pod względem niezawodności wypadnie lepiej niż Ford.

[Jac_ek]

To już raczej tylko mit. Nie mówię tu o samochodach produkowanych w Japonii, bo te dalej trzymają wysoki poziom, ale te spoza już ciut gorzej

I tak toyota jest w czołówce (w/g najnowszych badan TUV jeśli chodzi o bezawaryjność) ale oczywiście zawsze się może trafić egzemplarz który będzie się co chwila psuł - nie masz na to niestety wpływu. Kupując Toyotę masz jedynie największe prawdopodobieństwo, że będziesz miał najmniej awarii i nic więcej - życie to zweryfikuje.

[Rok z Bagien]

Odbyłem jazdę testową Verso ze 126 konnym dieslem.

Duży rozstaw osi skutkuje sporą przestrzenią na nogi. Przyzwoite prowadzenie (moim zdaniem zawieszenie jest mniej harminijne niż w OII), ładna sylwetka.

Jakość plastików w samochodzie za tą cenę to nieporozumienie, tandet z czasów Corolli z połowy ubiegej dekady.
D4D 126 KM nie zachwyca dynamiką, spalaniem (średnia z jazdy po krajowej "1" to 9,1 l) i kulturą. Jest za to trwały.

Ogólnie jazda testowa utwierdziła mnie w przekonaniu, że albo Avensis albo coś innego.

pzdr

[tomil]

jeśli miał bym wybrać między turbo gnojkiem Forda i Toyoty wybrał bym Toyote z wiadomych względów

Troszkę szczerze mówiąc wypadłem z obiegu jeśli chodzi o TDCI. I szczerze mówiąc jak szukałem pojazdu dla siebie też brałem pod uwagę Mondeo- ale problemy z wtryskiwaczami mnie przeraziły. Jak to jest teraz- kiedyś czytałem, że 1,8 TDCI zostało znacząco poprawione.

Ogólnie jazda testowa utwierdziła mnie w przekonaniu, że albo Avensis albo coś innego.

Albo Suzuki albo nic- takie hasło reklamowe :wink:

[Andrev3]

tomil, obecnie 1.8 TDCI zostaje wycofane i zostają tylko 2.0 TDCI, osprzęt wtryskowy został zmieniony z nieszczęsnego delphi na bosch i siemens.
A obecnie 2.0 TDCI 140 KM to to samo co 2.0 HDI... jak narazie od 3 lat nie narzekają na to.
Ps. Jutro podeślę Ci wycenę i C-Maxa i S-Maxa

[tomil]

Andrev3, dzięki. Znajomy posiada Focusa II i narzeka na:
potencjometr pedału gazu (podobno stała przypadłość- u mnie w firmie też narzekali na to),
coraz sypiącą się klimę,

Co z tymi elementami?

[Morgoth]

Moja siostrzyczka po urodzeniu dziecka stwierdziła, że musi zmienić samochód (może kobiety po porodzie tak mają). Uwiedzona hasłem bezawaryjności Toyot wybrała (wspólnie z mężem rzecz jasna :wink: ) Verso "w dieslu". Jako kolejny powód podaje trzy niezależne siedzenia z tyłu.
Samochód kosztuje jakieś horrendalne pieniądze (z paroma dodatkami to prawie stówka- za te pieniądze można mieć auto z segmentu D :!: ), a dilerzy mają, delikatnie rzecz biorąc w klienta, proponując jakieś śmieszne rabaty.
I teraz pytania:
1. Czy ktoś ma/miał do czynienia z tym samochodem,
2. Jak sprawuje się ten dyzel,
3. Jaka jest polityka Toyoty, jeśli chodzi o rabaty- co można wyrwać.

Czy może ktoś ma znajomego w salonie Toyoty?
Sprzedawca forumowy na forum Verso/Toyoty daje dywaniki, 15% rabatu na alarm.
Gdzieś tam w Polsce zaproponowali 4% rabatu albo ubezpieczenie gratis + opony zimowe + komplet felg aluminiowych (nie mówiąc już o dywanikach ).

Próbuję przemówić do rozumu, że za te pieniądze można mieć naprawdę fajne auto, ale chyba do niej nie trafię.

W grę może wchodzić jeszcze ix35 oczywiście także w dieslu.

>1. Czy ktoś ma/miał do czynienia z tym samochodem,

Nie osobiście, byłem na 30 minutowej jeździe testowej i wszystko, ale znajomi mają. Toyota jak Toyota, niektóre materiały mogłyby być nieco lepsze, zegary na środku to IMHO dyskwalifikacja. Nie wiem czego oczekuje siostra, ale moja żona, którą dopieszczałem poprzednimi Toyotami, Verso nie chciała :lol:

>2. Jak sprawuje się ten dyzel,

Ten czyli który? Tam są 2 ... i pół
2.0 D-4D 126 KM
2.2 D-4D 150 KM
2.2 D-4D 177 KM

Pierwszy spoko, niewysilony, ale raczej bezawaryjny i przede wszystkim znany serwisom.
Ten większy, o dwóch różnych mocach, nie opłaca się z uwagi na pojemność (akcyza). Różnica w cenie między 2.0 i słabszym 2.2 to ... 22.500 PLN :diabelski_usmiech

>3. Jaka jest polityka Toyoty, jeśli chodzi o rabaty- co można wyrwać.

Nic nie wyrwiesz, albo tyle ile piszesz. Mając znajomości w Toyocie i kilka modeli kupionych w salonie (niby stały klient) mogłem wyszarpać max 5%. Firmy leasingowe nie mają więcej.

Znajomy diler niewiele pomoże. Co najwyżej salon dorzuci od siebie dywaniki, czujniki, alarm - ale też raczej nie wszystko naraz. Taka polityka cenowa - wiedzą że są dobrzy (raczej byli) i się cenią.

Hyundai to nowy model i ma nowy silnik, więc lepiej trochę odczekać. A jak już się odczeka to od jesieni można brać bliźniaczą i tańszą Kię Sportage Tylko co ma SUV do vana? Moda jakaś czy co? :diabelski_usmiech

Toyota nie ma DPF-a (ani innego PDF-a :wink: ).

Coś tam ma, może inaczej nazywa. Ten najmocniejszy silnik 2.2 D-4D 177 KM (teraz chyba ma też ten słabszy 150 KM) ma system D-CAT, gwarantujący bardzo wysoką czystość spalin. Tylko ile to kosztuje i dlaczego tak drogo?

Jeśli już ma być duża Toyota to polecam Avensisa Wagon.

[Rok z Bagien]

Samochód kosztuje jakieś horrendalne pieniądze (z paroma dodatkami to prawie stówka- za te pieniądze można mieć auto z segmentu D

A może Outlander ??
Jakoś 2.0 DID (czyli Tdi :wink: ) w tym samochodzie się sprawdza. Przy dobrej promocji w podobnych pieniądzach (najtańszą wersję) można szarpnąć.

A co do Forda, to zawieszenie Focusa - bajka. To jak ten samochód trzyma się drogi i pokonuje zakręty, miodzio.
O dieslach prawił nie będę bo nie miałem. A może benzyna ?? C-Max byłby w dobrej cenie.

pzdr