Wyjazd do Odessy (Ukraina) - ktoś? coś? gdzieś?

[Czarna_LK]

Hallo!
Macie jakieś doświadczenia w podróżowaniu po Ukrainie? Planuje wyjazd do Odessy samochodem. Jakieś wskazówki, porady mile widziane.

Byłem we Lwowie i nie jest źle jak to media nasze przedstawiają

[kylo125]

Byłem w 2011 roku więc info mocno nieaktualne. Wtedy jechało się całkiem dobrze. Większość trasy to były dwa pasy w jedną stronę z tym że nie była to w pełni autostrada bo były lewoskręty i krzyżowania. Jechałem oczywiście przez Kijów

[Czarna_LK]

kylo125 jak wrażenia?

[kylo125]

W Odessie byłem tylko 1 dzień, po drodze na Krym, ale dobrze wspominam. Nie wiem jak jest teraz, ale dla mnie na Ukrainie było bardziej orientalnie niż np w Albanii. Jako ciekawostkę dodam że zapomniałem zamknąć szybe w samochodzie. Stał tak cały dzień i nic nie zginęło.

[sew1981]

mimo wszystko zjeżdzanie na południe czy wschód ukrainy to według mnie marny pomysł teraz....media właśnie nic nie podają, bo mają "lepsze" tematy, a wojna na wschodzie trwa.

[Czarna_LK]

sew1981 możesz jaśniej jeśli byłeś i widziałeś? Pytałem o "doświadczenia", a nie polityczną analizę TVP.

[Czarna_LK]

sew1981 spokojniej tam niż w jakiś ciepłych egzotykach. Na stronie MSZ spokój.

[sew1981]

nie byłem, ale to, że o wojnie nie mówia w TV aktualnie, nie znaczy, że jej tam nie ma. oczywiście nie piszę o Odessie, poprostu to niedaleko jakby nie było, a Ruskie są nieobliczalne. Ja bym się nie wystawiał na takie "przyjemności' tak samo jak wyjazdy do rejonów gdzie przebywają uchodźcy masowo w Europie. To zwykłe racjonalne spojrzenie.
Ale jak chcesz jedź, zdasz nam najrealniejszą relacje

[Big Wojtek]

Czarna_LK nie szkoda Ci samochodu? Wpisz sobie na You Tube "drogi na ukrainie" Koło Lwowa, Kijowa bywa fajny asfalt. Reszta to dramat.
Sam jechałem od Zamościa do Winnicy przez Lwów. Takie dziury, że momentami trzeba było prawie stawać, żeby kół nie pourywać.