Jaka suszarka do prania?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Alonzo_
    RS
    • 2009
    • 2460
    • Hyundai

    Jaka suszarka do prania?

    Cześć.
    pytanie jak w temacie.
    Budżet 2tyś.
    Kondensacyjna,
    Pytanie - bez pompy ciepła czy z pompą ( tej kasie)?
    Łaadowana od przodu.

    Z pompą np Candy?



    Czy bez:



    Linki działają

    Co do firm to mam podescie obojętne bo chyba wszyscy teraz robia "jednorazówki" w AGD ( w takim budżecie) - na kilka lat i do śmieci jak się popsuje....

    Jakieś propozycje może? Podpowiedzi?
    Dzięki z góry. Pzdr
    Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.
  • Octava4x4
    Ambiente
    • 2016
    • 120
    • Octavia II combi (1Z5)
    • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

    #2
    Mam Siemensa z pompą ciepła i tylko tą firmę polecam Dołóż 700 zł i będziesz zadowolony.

    Komentarz

    • Alonzo_
      RS
      • 2009
      • 2460
      • Hyundai

      #3
      Jaki model?
      Po jakim czasie zapuszczając suszarke 2x na tydzień zwróci sie ta różnica 800-1000 zł?

      Komentarz

      • Alonzo_
        RS
        • 2009
        • 2460
        • Hyundai

        #4
        Przeglądając neta znalazłem taką dyskusję.


        Ktoś to podważy, potwierdzi z własnego doświadczenia? Jeśli faktycznie tak jest jak tu napisano to sens kupowania z pompą dla mnie jest wątpliwy. Znaczy nie wiedzę korzyści.

        Komentarz

        • Octava4x4
          Ambiente
          • 2016
          • 120
          • Octavia II combi (1Z5)
          • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

          #5
          Też czytałem tą dyskusje na Elektrodzie i dwie inne jakie tam jeszcze były na temat pomp ciepła w suszarkach. Największą głupotę napisał w tym wątku @ iwaszkop,cytuje "rozmawiałem z serwisantem Boscha i zdecydowanie odradzał mi suszarkę z pompą ciepła" Autor specjalnie się zarejestrował by takie coś napisać , ma tylko 4 posty a jak się okazało tym serwisantem Boscha jest jego kolega właściciel punktu napraw AGD. Typowy mirek co to umie naprawić tylko proste rzeczy a pisanie , że to serwisant Boscha jest zwyczajnym nadużyciem.
          Druga sprawa nie ma sensu licytowanie się i filozofowanie kiedy zwróci się różnica w cenie. Można pytać czy się opłaci kupno samochodu z dieslem, czy instalację gazową warto zakładać do silnika benzynowego, czy ogniwa fotowoltaiczne to opłacalna inwestycja, czy zakup ledów do oświetlenia zdąży się zwrócić przed ich zużyciem ???
          Ja powiem ,że to moja trzecia suszarka i już nigdy bym nie kupił zwykłej kondensacyjnej , żona wszystko suszy w niej a prania robi bardzo często, są dni że pralka chodzi trzy razy.

          Komentarz

          • Alonzo_
            RS
            • 2009
            • 2460
            • Hyundai

            #6
            No tak. Ale ten kolo to akurat mało jest ważny tam tak samo jak ten co rzucił że zwrot następuje po 10 latach.
            Są tam inne wydaje się wartościowsze opinie i cyfry.
            Dla Ciebie to filozofowanie a dla mnie podstawowa sprawa tu. Co mi się opłaci bardziej.
            Wnioskuje z tego na elektrodzie i z tego co napisałeś że to wygląda raczej jako bardziej kwestia samopoczucia po zakupie i własnego podejscia lub wytłumaczenia sobie zasadności zakupu w takim razie bo cyferki tego w bezdyskusyjny sposób niekobiecznie dowodzą. O ile rozumiem tekst z dizlem bo kupiłem takiego nowego robiąc 15 kkm rocznie bo mam z tego przyjemność (vs. wolnossak benzynowy wtedy) tak w temacie suszarki kompletnie mnie tam nic nie bierze. Chce takie coś mieć moja żona a ja patrze zwyczajnie jak mi się opłaci. Samopoczucie będę miał po zakupie najlepsze wiedząc że nie dałem sie nabrać na jakieś cuda dla mnie nie iatotne w finalnym rezultacie. Budżet ma drugorzędne znaczenie. Gdybym miał wydać na nią 10 kawałków ale wiedziałbym że w perspektywie czasu konkretnego to by mi się bardziej opłaciło niż ta za 2 czy z pompą za 3 kawałki to bym tą za 10 kupił.
            Skoro efekt w postaci wysuszonych ciuchów tu i tu mam taki sam to decyduje tylko ekonomia całej imprezy.
            I na to pytanie szukam odpowiedzi właśnie w takim razie. Czy pompa ciepła w suszarce faktycznie daje oszczędności patrząc na moje potrzeby i przeciętny czas życia produktu?
            Tam gość policzył, że susząc 4-5 x tydzień kwota wydana na pompę zwraca się po 3,5 roku. A przy suszeniu 2-3x ? 4,5-5 lat? Czyli tyle ile pewnie pochodzi ten sprzęt bo jak pompa siądzie może naprawa sie nie opłacać. Inny pisze że w rzeczywistości u niego zwykła suszarka bierze zaledwie 20% prądu więcej niż z pompą porównywalna....
            A z czasem przez zasyfienie układu, który w zwykłej da się łatwo niby czyścić skuteczność spada i ostatecznie energożerność na cykl suszenia staje się podobna.....pewnie gdy wyjdzie na zero to właśnie będą prąd żarły podobnie. Wnioski wydają się dość oczywiste o ile prawdą jest to co piszą. Ale w dyskusji jest gość co w tym siedzi zawodowo i nie torpeduje tych wyliczeń i argumentów przeciwko pompom. I to daje do myślenia.
            Czytając po necie mam wrażenie, że niekoniecznie musi ostatecznie ta pompa mi się opłacać.
            Ale może się mylę.....
            Ostatnio edytowany przez Alonzo_; 7050.

            Komentarz

            • mac_aaron
              Elegance
              • 2012
              • 984
              • Octavia III (5E3)
              • CJSA 1.8 TSI 180 KM

              #7
              Ok 2 lata temu miałem podobny dylemat, ostatecznie kupiłem kondensacyjną. Wyszedłem z założenia, że wolę kupić wyższy model sprzed 2 lat niż niższy nowszy. Kupiłem AEG, bo mam od nich pralkę, oraz wszystko w mieszkaniu z grupy Electrolux (piekarnik, okap, indukcja, zmywarka) i nic się nie zepsuło (obecnie 7 lat bez jakiejkolwiek usterki).



              Nie pamiętam ile dałem, nie mam żadnych maili na ten temat, ale chyba ok. 1800pln, cieszyłem się, bo znalazłem jedną z ostatnich sztuk dostępnych wtedy na rynku. Cena wyjściowa w dniu premiery to jakieś 3400pln. Rachunki za prąd wzrosły o ok. 50pln, a życie stało się o wiele prostsze. Do tej pory żyliśmy z praniem wiszącym w mieszkaniu non stop, teraz suszenie, powieszone na noc żeby odparowało i na drugi dzień spokój, jak się dobrze rozplanuje pranie-suszenie to można wszystko co się ma wyprać i wysuszyć w jeden dzień (np. wyprać ubrania, których się nie suszy, rozwiesić, wyprać te które się suszy, wysuszyć, a ciepło idące z suszarki w tym czasie suszy te mokre rozwieszone). Od kiedy mamy suszarkę wystarcza nam jeden komplet pościeli bo od razu po praniu można go wysuszyć i założyć ponownie
              Dla posiadaczy mieszkań a nie domów uważam, że jest to sprzęt przydatniejszy nawet od zmywarki do naczyń!

              Komentarz

              • oolsztyniak
                RS
                S_OCP Member
                • 2007
                • 6647
                • Superb II combi (3T5)
                • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

                #8
                no dobra a "zużycie" i "degradacja" ciuchów nie ma dla Was znaczenia?
                chyba nikt mi nie powie, że koszula prana w pralce i suszona "tradycyjnie" "zużywa" się tak samo jak ta prana w pralce a potem suszona w suszarce?
                Była O2 RS 190 km / 436 Nm
                Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

                Komentarz

                • mac_aaron
                  Elegance
                  • 2012
                  • 984
                  • Octavia III (5E3)
                  • CJSA 1.8 TSI 180 KM

                  #9
                  Nie zauważyłem szybszego zużywania się ubrań, a niektóre nawet udało się dzięki suszarce przywrócić do użytku - jeansy, grubsze polówki, które nie doschną, zaczynają specyficznie "śmierdzieć", szczególnie w pasie przy kontakcie z potem. Po suszeniu bakterie zostały wybite (słońce nie dało rady!) i spodnie można było dalej nosić bez powyższego objawu. Ręczniki z suszarki są mięciutkie i chłonne, a ze słońca szorstkie

                  Komentarz

                  • Alonzo_
                    RS
                    • 2009
                    • 2460
                    • Hyundai

                    #10
                    Kupiliśmy kondensacyjną bez pompy BOSCH WTN 86201PL.
                    Przez neta bo w sklepach jest już ciśnienie na pompy i głównie takie są w ofercie.
                    Już używana była. Zonka zadowolona bardzo. Przede wszystkim cały drobny syf, drobinki materiału, kurzu, które po naturalnym suszeniu są widoczne i wzbijają się w powietrze przy zdejmowaniu ze zwykłej suszarki tu są eliminowane i dopiero widać jaki w praniu jest "pył" po "filtrze kłaczków". Poza tym sucho, szybko, bez wilgoci, rozkładania suszarek. Jakość prania po suszeniu też dużo lepsza. Kiedyś u kolezanki zonka suszyła koce i kurtki i zawsze wspominała że po tym to było puszyste a u nas lipa. Teraz jest OK.
                    Osobiście wydaje mi się żekolega mac_aaron ma rację. Suszarka więcej szczęścia daje niż zmywarka. I być może (to się okaże) mniejsze straty czyni w praniu niż suszarka w naczyniach. W każdym razie dzięki za rady.

                    Komentarz

                    Pracuję...