Deskorolka na drodze.

[trucho]

A możesz mi wyjaśnić dlaczego rowerzysta nie ma prawa jeździć po drodze?

ależ masz prawo jak najbardziej, do tego gratuluję odwagi
(jak rozumiem jeździsz po naszym mieście)

A no jeżdze bo czas dojazdu do pracy jest taki sam albo nawet krótszy niż samochodem.
Po za tym lubię jeździć rowerem, a nieraz po pracy nie ma czasu ;]
Jak już jadę po pracy kieruje się raczej w las, albo inne mniej uczęszczane trasy.
Chyba, że biorę szosowy rower to nie, ale i tak wyjeżdzam wtedy za miasto.
Generalnie widzę, że niektórzy zaczynają szanować rowerzystów i normalnie jeżdzą, ale niektórzy mijają mnie tak blisko, że nieraz mam wrażenie, że lusterkiem walną w moja kierownicę.

Gratuluje wszystkim mądrym, którzy mówią, że mamy ścieżki rowerowe i tam powinniśmy jeździć, a jak idzie chodnikiem to nie patrzy czy to ścieżka czy chodnik. Jak wracam u siebie w okolicy i chcę jechać ścieżka to mnie strzela, bo muszę jechać slalomem i wymijać wszystkich po koleji. Nikt nie zwraca uwagi którędy idzie

[Morgoth]

Pomijam genialny materiał z którego buduje się w tym kraju ścieżki, niezwykle praktyczna kostka bauwana.

Co chcesz od tej kostki? Przynajmniej odznacza się kolorem. W Wawie na Puławskiej , po konsultacjach społecznych, ścieżka dla rowerów jest asfaltowa Może gdzie indziej też, ale nie wiem, bo nie używam.

Odpowiedz mi w takim razie czy wszyscy mieszkańcy Europy Zachodniej o Skandynawii nawet nie ma co wspominać, mają wolny zawód i nigdzie się nie spieszą? Dlaczego wśród nich nie ma przypadków bezinteresownej zawiści, która każe np w tramwaju stanąć komuś na nowe buty chociaż nie musi tego robić czy blokowanie drogi innym użytkownikom jadąc w tempie ślimaka środkiem drogi?

Napisałem już gdzieś, że IMO musi minąć pokolenie, które oduczy się takiego komuszego myślenia i braku poszanowania praw wszelakich. Nie rozwijam tego dalej.

[bradley]

Morgoth, a chcialbys popylac po centrum Warszawy wsrod samochodow? Bo ja nie Wybieram chodnik i nielegal.

Kostka brukowa jest niestraszna jak sie ma wetscreamy albo opony z kolcami :lol:

[trucho]

Pomijam genialny materiał z którego buduje się w tym kraju ścieżki, niezwykle praktyczna kostka bauwana.

Co chcesz od tej kostki? Przynajmniej odznacza się kolorem. W Wawie na Puławskiej , po konsultacjach społecznych, ścieżka dla rowerów jest asfaltowa Może gdzie indziej też, ale nie wiem, bo nie używam.

Jak pojeździsz po niej rowerem to będizesz wiedział.

[Morgoth]

Morgoth, a chcialbys popylac po centrum Warszawy wsrod samochodow? Bo ja nie Wybieram chodnik i nielegal.

Zacznijmy od tego że Wawa to nie Amsterdam i ścieżek rowerowych tu nie ma. I wcale nigdzie nie jest powiedziane że muszą być, prawda? Jednak na drogach jest więcej samochodów niż rowerów. Co innego gdy remontuje się lub buduje nową nawierzchnię/ulicę, wtedy warto przewidzieć miejsce dla rowerzystów.

Kostka brukowa jest niestraszna jak sie ma wetscreamy albo opony z kolcami :lol:

Być może, zaufam Ci, ale jak pisałem są miejsca z asfaltem.

[misiek^wro]

Ja tylko chcialem dodac, ze trzeba uwazac na emerytow na rowerach - dzisiaj jeden Pan dosyc mocno zamiatal kolanami, tak gdzies 40 cm prostopadle od ramy roweru



























Chyba jajka wietrzyl :twisted:

[arturv3]

W temacie rowerów:

Kodeks drogowy, art. 33

Korzystanie z chodnika lub drogi dla pieszych przez kierującego rowerem jednośladowym jest dozwolone wyjątkowo, gdy:

5. opiekuje się on osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem lub
szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów.
6. Kierujący rowerem, korzystając z chodnika lub drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać powoli, zachować szczególną ostrożność i ustępować miejsca pieszym.

źródło http://www.v10.pl/prawo/Kodeks,drogowy,-,Dzial,II,-,Ruch,drogowy,1.html

Gdzie w Polsce są takie chodniki -2 m szerokości ?

Druga sprawa dotycząca rowerów.

Bardzo często rowerzyści przejeżdżają przez przejście dla pieszych bo nie chce im się zsiąść z roweru i przeprowadzić go przez pasy. Ostatnio miałem bliski kontakt z takim rowerzystą na przejściu - ja skręcałem w prawo (po obu stronach przejścia nie było pieszych) i nagle rowerzysta wjechał na przejście z mojej prawej strony. Zauważyłem go w ostatniej chwili - na szczęście nie potrąciłem go ale brakowało kilku centymetrów :evil: .
Sam jeżdżę na rowerze i staram się przeprowadzać rower przez pasy, aby nie stwarzać takich sytuacji. Podczas jazdy rowerem korzystam z chodnika gdy to tylko możliwe z zachowaniem poszanowania dla pieszych
Z drogi korzystam w ostateczności bo nie chcę utrudniać ruchu samochodowego i ryzykować potrącenia przez auto (a wariatów u nas nie brakuje :szeroki_usmiech)

Dobra, dość narzekania.

Panie i Panowie - pogoda fajna więc na rowery i w las :szeroki_usmiech

[bradley]

Gdzie w Polsce są takie chodniki -2 m szerokości ?

Wtedy kiedy jest sciezka rowerowa :lol:

Co do przejezdzania przez przejscia. Tez przejezdzam ALE nie na pale, ze widze przejscie dla pieszych to para ile w nogach jak z powyzszego postu. Uwazam ten przepis za idiotyczny. Co komu przeszkadza jesli rowerzysta nie zsiadzie z roweru tylko zacznie jechac przez przejscie jesli bedzie robil to powoli i uwazal na pieszych?
Ten przepis powstal chyba tylko ze wzgledu na sytuacje, ze jakis idiota wtargnie na przejscie rowerem bez patrzenia sie czy cos jedzie czy nie. A co z przejsciami, ktore maja swiatla?

[adi747]

ten przepis głównie pewnie powstał przez małolatów bo faktycznie przejezdzają przez przejście nie odwracając sie w żadną stronę / a starsi ludzie tez wbijają na pasy biegiem a jak juz na nich sa to zwalniają i udają chorych rozwala mnie to u nich i czerwone tez mają w dupie wchodza i koniec

[bliber]

ciekawe jest też, że jak kierowcy widzą rowerzystę w kasku, to starają się go jak najbliżej minąć :shock: może jakieś magnesy montują w tych kaskach? :diabelski_usmiech
jakoś większy komfort odczuwam jeżdżąc bez...

Pozdrawiam,
bliber

[trucho]

ciekawe jest też, że jak kierowcy widzą rowerzystę w kasku, to starają się go jak najbliżej minąć :shock: może jakieś magnesy montują w tych kaskach? :diabelski_usmiech
jakoś większy komfort odczuwam jeżdżąc bez...

Pozdrawiam,
bliber

Może myślą, że jak taki w kasku to bardziej doświadczony i się nie przewróci, a jak przewróci to kask ochroni