Kolizja i ucieczka!

[dawid260]

marcinos80, możecie przyjeżdżać :-)

[abc_rlz.]

Kolizja i ucieczka!

Witam panowie ,


Wczoraj około godziny 13-14 na parkingu pod pracą jakiś gamoń cofając uszkodził mi przedni zderzak i czujnik parkowania ! :evil: :evil:

Niestety nie widziałem to osobiście , powiedział mi o tym dopiero gościu z biura projektowego gdzieś 15 min później , ( zapamiętał kolor samochodu , markę oraz ze było dwóch gości ) .
Goście zobaczyli co zrobili i uciekli z miejsca , po 3 godzinach szukania ich w końcu dowiedziałem się kto to i dostałem do gościa numer . Oczywiście na początku nie chciał się przyznać ze to nie on itp. , ale gdy zagroziłem policją osobnik przyznał się . umówiłem sie z nim dziś na miejscu zdarzenia.

Panowie powiedzcie mi co z tym gościem robić ? On zaproponował mi kasę , bo jak sie okazało uderzył nie swoim samochodem.
mam wycenę z opla
Wymiana zderzaka na nowy + malowanie to koło 2 tyś zł. :roll:
Zderzak nie jest na tyle uszkodzony żeby go wymieniać , ale ewidentnie cofnął się od uderzenia .... :evil:



Link do zdjęć

[delanopl]

Nie idź napewno sam!! Koniecznie spisz umowę, bo kto wie czy oni tego nie zgłosili/zgłoszą na policję ze było odwrotnie niż Ty mówisz.

[maxpaynemm]

Zderzak nie jest na tyle uszkodzony żeby go wymieniać

No może do wymiany nie, ale do spawania i szpachlowania napewno decyzja należy do ciebie.

[Lukas81]

Ja bym go jednak zgłosił na policję. Odstaw na bok skrupuły bo taka uciekająca menda nigdy się nie nauczy, jak mu się będzie pobłażać. A jak nie chce żeby się właściciel auta dowiedział to zaproponuj mu 3k.

[abc_rlz.]

No może do wymiany nie, ale do spawania i szpachlowania napewno decyzja należy do ciebie.

Jak już sprawa potoczy się dalej to będę żądał wymiany na nowy !
Dupek na mm minął się z lampą.
myślę nad jakimś rozwiązaniem pieniężnym, a jak mnie zdenerwuje to od razu policja. :evil:

[oolsztyniak]

Ja bym IMO wezwał policje.
Skoro był taki twardy i uciekł ciekawe jaki będzie twardy przy policji.
Skoro on nie miał skrupułów żeby odjechać to Ty też ich mieć nie powinieneś.
Co z tego , że nie był to jego samochód.
To jego problem.
A kasa - ile zaoszczędzisz biorąc 2 tys?
Warte to jest tego?
Myśle , że mina kierującego , który "Cię stuknął" będzie więcej warta :twisted:

[abc_rlz.]

A kasa - ile zaoszczędzisz biorąc 2 tys?
Warte to jest tego?

Ja to zrobie za 200 - 300 zł , a kara dla niego tym razem ostrzegawczą będzie dużo większa kasa do przekazania mnie.
Nie zgodzi się to Policja i tyle . Świadków mam , więc to on będzie miał problem nie ja.

[Rybeusz]

Kolego, zrobisz jak uważasz, ale raz juz cię fajfus ru**ął i prawie mu się udało. Nie licz, że dasz mu nauczkę jak tym razem zaplaci 2 tysiące złotych. Ja też bym wezwał policję lub pojechał na to spotkanie z policją, dla świętego spokoju. Tylko wtedy nie bedzie się mógł wszystkiego wyprzeć.

[kbjanek]

abc_rlz.,
witaj kolego to cie troche rozczaruje:
3 lata temu na parkingu przed praca facet zawadzil mi dzwi, na tyle mocno ze byly do wymiany, parking monitorowany, za oknem mialem karteczke z nr rejestracyjny sprawcy od jakiegos swiadka.
sprawe najpierw zglosilem na policje, pozniej sam z ochrona i kierownikiem dzialu personalnego obejrzelismy zapis monitoringu, oczywiscie auto udalo sie rozpoznac na video, w wykazie aut pracownikow rowniez widnialo, skontaktowalem sie z gosciem.
najpierw udawal ze nie wie o co chodzi, to puscilem mu film z monitoringu przy jego szefie, szefie ochrony i szefie personalnym. stwierdzil ze nic nie widzi (auto az podnioslo), ale 3 swiatkow stwierdzilo kt ogladali film powiedzialo ze stwierdzaja jego wine na podstawie filmu. w koncu sie przyznal. napisal oswiadczenie ze jest sprawca i bierze na siebie odpowiedzialnosc.
zawiadomilem o wszystkim policje pisemnie.
pzu wyplacilo kase aso i wsio ok.
a wiesz co mnie rozwalilo po miesiacu od zakonczenia naprawy policja mnie powiadomila ze na skutek niewykrycia sprawcy umarza sprawe.
wiec jak widzisz albo komenda miejska policji w lodzi to barany, albo uwazaj na goscia.

[Sev]

Idź z tym na policję i niech skur... ma nauczkę. Merivę mojej żony w ciągu tygodnia 2 razy na parkingu uszkodzili z czego na jednego mam świadka - sprawa w toku. Drugi spierd... i nikt nie widział nikt nic nie wie, na monitoringu hipermarketowym g... widać.

Sam też widziałem jak jedna babeczka uciekała po rozwaleniu auta na parkingu - poszkodowany do dzisiaj mi się kłania dziękując za pomoc.

Teraz bez skrupułów - widzę, informuję. Mnie to nic nie kosztuje a sprawca ma pozamiatane i na drugi raz być może nie ucieknie jeżeli poczuje ile to kosztuje.

Też nie miej skrupułów, narozrabiał musi ponieść konsekwencje.

Jak my zrobimy tak nasze dzieci się nauczą.

[oolsztyniak]

no ale inna sprawa , że skoro naprawa 200 - 300 zyli to niezła premia w kieszeni zostaje .... :roll:
jak będzie za długo dyskutował to wtedy na policje...

albo weź kase i później go zgłoś :lol:

[Sebastian_S]

Ja bym sie najpierw spotkał z nimi sam i nagrał rozmowę. Jak pójdziesz na policję, to mogą twierdzić, że było inaczej. No chyba, że twój świadek, który cię poinformował wystarczy.
Ja nawet przy policji raz nagrywałem rozmowę (jak mi koleś uciekł)- to tylko policjant sie pytał czy aby napewno pan tego nie nagrywa (ja mówiłem nie to tylko tak miga). W sumie zawsze woże dyktafon w teczce hehehe, ale telefonem też się da :diabelski_usmiech

Wogóle to sobie czasami myślę, że przydałaby się w samochodzie kamery z tyłu i z przodu aby zrzucały video nonstop podczas jazdy na dysk (po n godzinach nadgrywałoby od początku). Podczas wypadku zapisywała by film na "stałe" w dodatkowej pamięci, a normalnie tylko na żądanie kierującego...

[Jac_ek]

Panowie powiedzcie mi co z tym gościem robić ? On zaproponował mi kasę , bo jak sie okazało uderzył nie swoim samochodem.

Jak już raz uciekł to i drugi raz Ci ucieknie jak się okaże że jednak drogo wypadnie naprawa, może w trakcie "zdarzenia" koleś był pijany, może ma cofnięte prawko itd.. nie rozumiem po co mu ułatwiać życie a jednocześnie sobie komplikować ewentualnym ściganiem i szukaniem kasy.

Kiedyś tak miałem koleś przejechał mi po rowerze ja odskoczyłem, bardzo przepraszał odwiózł mnie do domu podał wszystkie namiary idt.. jak się dowiedział że za naprawę ma zapłacić ~5k to się skończyła znajomość i zaczął odwracać kota ogonem że ta Ja mu wjechałem - przed Policją była krótka piłka - światków brak i słowo przeciw słowu, nie mogłem mu nic udowodnić.

Jeśli kole by to zrobił i np zostawił kartkę za szybą żeby się skontaktować - wtedy można spróbować się "dogadać" w innym wypadku "zero tolerancji" - koleś musi wyciągnąć z tej lekcji naukę a tak to następnym razem znów postąpi tak samo

[Sebastian_S]

PS. Od kąd mieszkam w Poznaniu na osiedlu takie zdarzenia to praktycznie codzienność z autkiem uciekłem do podziemnego garażu i mam spokój.

[lukasz3112]

Ja to zrobie za 200 - 300 zł , a kara dla niego tym razem ostrzegawczą będzie dużo większa kasa do przekazania mnie.

mieć oryginalny i nie naprawiany zderzak a potem robić druciarstwo to faktycznie super interes... a potem się ludzie dziwią że to tyle chłamu jeździ po naszych drogach. I nie licz na to że od razu wyjmie z kieszeni i da CI 2 czy 3tys zł... nie chciał Policji bo po pierwsze mandat i zniżki straci z OC. Ale nawet jesli dostanie 300zł mandatu i tych zniżek 10 czy nawet 20% to i tak max 1tys zł. Powodzenia w takim razie w wyciągnięciu tej kasy którą chcesz

[abc_rlz.]

Ja to zrobie za 200 - 300 zł , a kara dla niego tym razem ostrzegawczą będzie dużo większa kasa do przekazania mnie.

mieć oryginalny i nie naprawiany zderzak a potem robić druciarstwo to faktycznie super interes... a potem się ludzie dziwią że to tyle chłamu jeździ po naszych drogach. I nie licz na to że od razu wyjmie z kieszeni i da CI 2 czy 3tys zł... nie chciał Policji bo po pierwsze mandat i zniżki straci z OC. Ale nawet jesli dostanie 300zł mandatu i tych zniżek 10 czy nawet 20% to i tak max 1tys zł. Powodzenia w takim razie w wyciągnięciu tej kasy którą chcesz

Zderzak będzie zrobiony w ASO , po znajomości ;] więc trochę taniej .
Założony nowy oczywiście.

[firmek]

Patrzac na nowe czesci to wyjdzie sporo wiecej niz 200-300 zl, przy wymianie oczywiscie:

zderzak 600zl, http://skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=477#
listwa 120zl, http://skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=1673#
zaslepka x2 40zl, http://skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=1163#


Razem z 800 zl a do tego trzeba dodac robocizne i malowanie, ewentualnie jakies pierdoly typu wsporniki no i nie wiadomo czy cos jeszcze nie wyjdzie po zdjeciu zderzaka, np belka 250zl http://skodaczesci.pl/oferta/czesc.php?id=315# . Jesli zderzak sie przesunal to mogl pojsc ktorys z zaczepow na reflektorze co kwalifikuje go do wymiany a to juz robia sie koszta i moze sie okazac ze majac nawet 2000 trzeba bedzie dolozyc z wlasnej kieszeni. Tak na prawde to bez rozebrania do konca nie mozna byc niczego pewnym, chyba ze rzeczywiscie jest to rysa.

Ja bym zglaszal na policje i robil z OC goscia. Pozatym jesli ustala jego wine to gosciu dostanie mandat a nie wiem czy nie dwa - za kolizje i ucieczke.

[winni77]

firmek, pewnie i tak masz racje, ale tu mowa o Oplu

[firmek]

ale tu mowa o Oplu

Tak to jest jak czlowiek sugeruje sie obrazkami (awatar)