jednoosobowa działalność - opłaca się?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Lyrraent
    Classic
    • 2019
    • 2

    jednoosobowa działalność - opłaca się?

    A może lepiej poczekać, aż trafi się jakaś propozycja etatu?
    Od Nowego Roku szukam pracy - i co trafi się jakaś oferta, to "preferowana współpraca b2b" - nie wiem tylko, czy bym sobie poradził z prowadzeniem firmy przez dłuższy czas. Wicie rozumicie, wszędzie zapewniają że pomogą zarejestrować i w ogóle, zawsze można wziąć kogoś do pomocy przy księgowości czy internetowej stronie przedsiewzięcia. Fajnie, ale co jak skończą się okresy ochronne i trzeba będzie płacić pełny ZUS chociażby - da radę przetrwać, czy trzeba by się zwijać?
  • kali_sw
    L&K
    • 2019
    • 1160
    • Octavia II combi (1Z5)
    • CAXA 1.4 TSI 122 KM

    #2
    chcesz założyć i prowadzić własny prawdziwy biznes czy po prostu być na samozatrudnieniu, bo to różnica
    Mateusz

    Komentarz

    • oolsztyniak
      RS
      S_OCP Member
      • 2007
      • 6647
      • Superb II combi (3T5)
      • BMN 2.0 TDI RS 170 KM

      #3
      Od 7 lat jestem na samozatrudnieniu.
      Okresy ochronne, księgowe, rozliczenia nie są straszne
      A jak masz dobrze skonstruowany kontrakt z firmą, z którą współpracujesz to będziesz miał lepiej niż na etacie.
      Oprócz odprowadzania składek na emeryturę.

      BTW ciekawe czy za chwilę nie pojawi się jakiś link z przekierowaniem do strony gdzie pomogą założyć i prowadzić własny biznes
      Była O2 RS 190 km / 436 Nm
      Jest Superb 2FL 201 km / 436 Nm

      Komentarz

      • Clip
        Elegance
        • 2015
        • 905

        #4
        własnie szukałem takiej strony, co z zbieg okolicznosci.
        Dawajcie linka
        Powered by R-Performance

        Komentarz

        • Lyrraent
          Classic
          • 2019
          • 2

          #5
          Zamieszczone przez Lyrraent Zobacz wpis
          A może lepiej poczekać, aż trafi się jakaś propozycja etatu?
          Od Nowego Roku szukam pracy - i co trafi się jakaś oferta, to "preferowana współpraca b2b" - nie wiem tylko, czy bym sobie poradził z prowadzeniem firmy przez dłuższy czas. Wicie rozumicie, wszędzie zapewniają że pomogą zarejestrować i w ogóle, zawsze można wziąć kogoś do pomocy przy księgowości czy internetowej stronie przedsięwzięcia [moderator: usunięty link]. Fajnie, ale co jak skończą się okresy ochronne i trzeba będzie płacić pełny ZUS chociażby - da radę przetrwać, czy trzeba by się zwijać?
          Sądząc po Waszych odpowiedziach to widzę, że parę pojęć mi się pokręciło...
          Ostatnio edytowany przez spj; 5971.

          Komentarz

          • Yetti
            Classic
            • 2020
            • 5

            #6
            I co założyłeś firmę?

            Komentarz

            • szere
              Rider
              • 2019
              • 555
              • Octavia II combi (1Z5)
              • BXE 1.9 TDI PD 105 KM

              #7
              U mnie w firmie kilka osób przeszło na samozatrudnienie, są tego plusy i minusy. Osobiście zostałem na etacie. Na początek korzystali/korzystają z pomocy księgowych (koszt +/- 100 zł) a po krótkim czasie już wszystko sami ogarniają. Także minusy jakie widzimy to: brak płatnego urlopu oraz tych tzw. benefitów czyli talonów na święta, kart multisport, itp, itd.
              Wirus -> 136 KM 310 Nm
              https://forum.octaviaclub.pl/forum/m...kombi-by-szere

              Komentarz

              • Dipt
                Classic
                • 2020
                • 10

                #8
                Pytanie czy to co robisz przynosi Ci zarobek. Musisz sam sobie przekalkulować czy opłaca Ci sie prowadzić dzialalność przy zusie jaki obecnie mamy, a który moim zdaniem jest bardzo wysoki ( a mial być jeszcze wyższy w sumie). Sam obecnie jestem na samozatrudnieniu i jestem zadowolony. Pomimo wysokiego zusu i tak oddaję państwu o wiele mniej niż w sytuacji w ktorej byłbym zatrudniiony na etacie.

                Komentarz

                Pracuję...