Dlaczego lepiej tankowac rano?

[Saszka]

i dalej 800zł za miesiąc na kasie w Biedronce?

idź się zapytaj ile zarabia się na kasie w Biedronce :wink:

[Techno200]

Dlaczego lepiej tankowac rano?

Kolega z forum www.flamingwheels.pl dostal maila od znajomego z Austarlii o tresci:

""TIPS ON PUMPING GAS

I don ' t know what you guys are paying for gasoline.... but here in California we are paying up to $3.75 to $4.10 per gallon. My line of work is in petroleum for about 31 years now, so here are some tricks to get more of your money ' s worth for every gallon:


Here at the Kinder Morgan Pipeline where I work in San Jose , CA we deliver about 4 million gallons in a 24-hour period thru the pipeline.. One day is diesel the next day is jet fuel, and gasoline, regular and premium grades. We have 34-storage tanks here with a total capacity of 16,800,000 gallons.


Only buy or fill up your car or truck in the early morning when the ground temperature is still cold. Remember that all service stations have their storage tanks buried below ground. The colder the ground the more dense the gasoline, when it gets warmer gasoline expands, so buying in the afternoon or in the evening....your gallon is not exactly a gallon. In the petroleum business, the specific gravity and the temperature of the gasoline, diesel and jet fuel, ethanol and other petroleum products plays an important role.


A 1-degree rise in temperature is a big deal for this business. But the service stations do not have temperature compensation at the pumps.


When you ' re filling up do not squeeze the trigger of the nozzle to a fast mode If you look you will see that the trigger has three (3) stages: low, middle, and high. You should be pumping on low mode, thereby minimizing the vapors that are created while you are pumping. All hoses at the pump have a vapor return. If you are pumping on the fast rate, some of the liquid that goes to your tank becomes vapor. Those vapors are being sucked up and back into the underground storage tank so you ' re getting less worth for your money.


One of the most important tips is to fill up when your gas tank is HALF FULL. The reason for this is the more gas you have in your tank the less air occupying its empty space. Gasoline evaporates faster than you can imagine. Gasoline storage tanks have an internal floating roof. This roof serves as zero clearance between the gas and the atmosphere, so it minimizes the evaporation. Unlike service stations, here where I work, every truck that we load is temperature compensated so that every gallon is actually the exact amount.


Another reminder, if there is a gasoline truck pumping into the storage tanks when you stop to buy gas, DO NOT fill up; most likely the gasoline is being stirred up as the gas is being delivered, and you might pick up some of the dirt that normally settles on the bottom.

To have an impact, we need to reach literally millions of gas buyers. It ' s really simple to do.


I ' m sending this note to about thirty people. If each of you send it to at least ten more (30 x 10 = 300)...and those 300 send it to at least ten more (300 x 10 = 3,000) and so on, by the time the message reaches the sixth generation of people, we will have reached over THREE MILLION consumers...! If those three million get excited and pass this on to ten friends each, then 30 million people will have been contacted!



If It goes one level further, you guessed it.....

THREE HUNDRED MILLION PEOPLE...! "

Wynika z niego ze im paliwo zimniejsze tym mniejsza objetosc i parowanie. Logiczne i w zgodzie z fizyka. Zaleca tez tankowanie na malej szybksci aby paliwo mocno nie parowalo.

A tutaj ciekawy link z malym opisem procedury sprzedazy paliwa przez Lotos. Cos jest na rzeczy.

http://www.lotos.pl/prasowy/aktualnosci/wiadomosci/27568

"...2002 rok przyniósł naszym służbom marketingowym wzrost akcyzy na paliwa oraz sprzedaż paliw w systemie objętościowym. Na czym polegają te zmiany, wyjaśnia Andrzej Pieniecki, kierownik Zespołu Ekonomiki Sprzedaży. - Od 1 stycznia 2002 roku Rafineria Gdańska SA sprzedaje paliwa, czyli benzyny, oleje napędowe i paliwo lotnicze oraz lekki olej opałowy - RGterm w systemie objętościowym. Oznacza to, że jednostką sprzedaży jest jeden metr sześcienny lub 1000 litrów - w temperaturze referencyjnej 15 oC. To zastrzeżenie dotyczące temperatury referencyjnej jest niezwykle istotne, ponieważ, jak pamiętamy z lekcji fizyki, objętość jest zależna od temperatury. Im wyższa temperatura - tym większa objętość. Objętościowy system sprzedaży paliw obowiązuje w krajach Unii Europejskiej. Również w Polsce od 1 września 1999 roku minister finansów określa stawki podatku akcyzowego dla paliw i lekkiego oleju opałowego w złotych za 1000 litrów – przy czym objętość jednostkowa ustalana jest właśnie w temperaturze 15 oC. Urządzenia nalewcze Rafinerii Gdańskiej SA odmierzają jednak objętość paliwa w temperaturze rzeczywistej, czyli aktualnie występującej. Natomiast system komputerowy obsługujący nalewak dokonuje przeliczenia rzeczywiście zmierzonej objętości na objętość w temperaturze 15 oC. Jest to podstawą do fakturowania i ustalania należności za paliwo. Zimą, kiedy temperatury paliwa są niskie, rzeczywista objętość paliwa wydanego przez nalewak będzie mniejsza, aniżeli objętość w dokumentach wysyłkowych i fakturze VAT. Latem, przy temperaturze paliwa powyżej 15 oC sytuacja będzie odwrotna – objętość wydanego paliwa będzie wyższa, aniżeli zafakturowana. W przypadku sprzedaży paliw w cysternach kolejowych pomiarem pierwotnym jest ciężar, który system komputerowy przelicza na masę, a następnie na objętość w 15 oC Wystawiane dokumenty wysyłkowe oraz faktury VAT zawierają informacje o objętości w temperaturze rzeczywistej, o masie oraz o objętości w temperaturze referencyjnej 15 oC. Kupujący posiada zatem komplet informacji i może sprawdzić przeliczenia..."


Macie jakies doswiadczenia z sposobem nalewania paliwa? Zastanawia mnie sposob nalewania - wolniej czy na pelnym speedzie?
Bo motyw z temperature mnie przekonuje, nie wierze ze wszystkie dystrybutory paliwa maja przeliczniki temperatury. A wydawalo sie ze litr to litr...

[krzysiek13]

Techno200, ciekawy temat poruszyłeś. Rozszerzalność cieplna oleju wynosi nawet do 10% na 100st.C, zatem, teoretycznie, jeśli zatankujemy latem przy 25stopniach i samochód postoi do zimy -10st.c, będziemy mieli do 3,5% niższy poziom paliwa w baku :shock: Czyli, przeliczając na litry i złotówki, przy baku 50l "stracimy" 8,75zł. Jednak dochodzi jeszcze taka sprawa, jak układ podgrzewania paliwa oraz to, że omawiam bardzo skrajny przypadek.
Wygląda na to, ze teoria o tankowaniu rano, gdy jest chłodniej jest prawdziwa, ale zmiany objętości paliwa będą tak niewielkie, że bardzo trudno byłoby je zmierzyć i tym bardziej odczuć na kieszeni.

[kowal 2002]

Zauważcie, że w USA i Australii od dawna stosuje się coś w rodzaju uszczelnienia na pistolecie od dystrybutora, taką gumową harmonijkę, która nie pozwala odparowywującemu paliwu wydostawać się do atmosfery ( opary wędrują z powrotem do głównego zbiornika ). Gdzieś czytałem, że odzyskuje się w ten sposób od 1 do 3% nalewanego paliwa, co przy dużej stacji daje całkiem wymierne korzyści...

[bradley]

Wygląda na to, ze teoria o tankowaniu rano, gdy jest chłodniej jest prawdziwa, ale zmiany objętości paliwa będą tak niewielkie, że bardzo trudno byłoby je zmierzyć i tym bardziej odczuć na kieszeni.

Jesli tankuje sie ciagnik siodlowy i dodatkowe zbiorniki to zmienia to postac rzeczy.

[krzysiek13]

kowal 2002, jeśli to prawda, że aż 1-3% tankowanego paliwa taki odsysacz jest w stanie wyłapać, to widzę tu ogromne marnotrawstwo :shock: Przykładowo w samej Polsce ten procent z kilku milionów ton rocznie to będzie całkiem ciekawa sumka, według moich (ostro przybliżonych :twisted: ) obliczeń przynajmniej 20mln zł rocznie "wyparowuje". Ciekawe jaki byłby koszt wdrożenia tego systemu odsysania oraz eksploatacji. Albo tak duży, że lepiej, żeby parowało, albo ktoś coś przegapił :idea: i to ostro.

[kowal 2002]

krzysiek13, dokładnie nie pamiętam, bo to było bardzo dawno bodajże w programie Beyond 2000, ale biorąc pod uwagę, że taki kawałek karbowanej, gumowej rury kosztuje grosze, a w prostym układzie "powrotu" można by wykorzystać nadciśnienie powstające w momencie przybywania paliwa w baku to taki układ "odzysku" powinien być raczej tani.
Możliwe jednak, że opłaca się to tylko w miejscach gdzie średnia temperatura w ciągu roku ( ew. temp. w miesiącach "gorących" ) jest na odpowiednim poziomie ( Australia i południowe stany na pewno się łapią ).

Co do wyparowanych 20 mln to gdyby mogła to "zdobyć" jedna firma to pewnie ktoś by się pokusił. A tak tą sumę trzeba by podzielić przez ileś tam tysięcy stacji więc każdy "na głowe" dostał by stosunkowo niedużo. Łatwiej zarobić, dolewając rozpuszczalników, opału, czy innego świństwa do zbiornika...

Podejrzewam, że wprowadzenie tego wynalazku mogą wymusić dopiero wysokie opłaty środowiskowe ( za używanie środowiska, czy tam za rozlewanie paliw ), choć też nie na pewno, bo stacje jak zwykle przerzucą te opłaty na kupujących paliwo.

[Walt]

Zbiorniki na paliwo umieszczone są pod ziemią, a tam aż tak dużych różnic temperatur nie ma i nie sądzę żeby paliwo w drodze do baku aż tak zmieniło objętość. Myślę, że większy problem ma właściciel stacji odbierając paliwo, które przy wyższych temperaturach w cysternie niż zbiorniku podziemnym może lekko zmniejszyć objętość.

[4x4BKF]

Zbiorniki na paliwo umieszczone są pod ziemią, a tam aż tak dużych różnic temperatur nie ma i nie sądzę żeby paliwo w drodze do baku aż tak zmieniło objętość. Myślę, że większy problem ma właściciel stacji odbierając paliwo, które przy wyższych temperaturach w cysternie niż zbiorniku podziemnym może lekko zmniejszyć objętość.

Dokładnie
Czy zima czy latem w "dołach" jak zwą zbiorniki na paliwo panuje temp ok. 4'C, więc czy przez kilkadziesiąt godzin leżakowania w dole paliwo nabiera temperatury zbliżonej do ciepła ziemi.
Teoretycznie tankowanie o poranku "zmrożonego" paliwa może mieć sens jeśli nalejesz kolego 2-3 litry które akurat "zamroziły" się w dystrybutorze, no ale z drugiej strony jaki to ma sens skoro bak też masz w takiej samej temp. jak dystrybutor))
Tankowanie latem w upalny dzień zbiornika do pełna jest bardziej uzasadnione ekonomicznie, bo wtedy z ziemi wyciągasz paliwo o temp. 4'C a w baku zagrzeje Ci się do ok. 25-20'C więc powiększy swoją objętość.

Tankowanie w mroźny dzień z kolei spowoduje, że paliwo które miało 4'C ochładzając się do -20'C zmniejszy swoją objętość...

Jeszcze jeden kamyk do dyskusji wrzucę: jeśli ktoś wie jak się oblicza wartość energetyczną czyli tzw kaloryczność paliwa, to będzie wiedzieć, że obojętne czy zatankujemy paliwo w temp -20 czy +20 to i tak wóz spali tyle samo na przejechanie 100km. (pomijam tu fakt rozgrzewania wozu w zimne dni, tylko biorę pod uwagę sprawność silnika w temp. roboczej 90'C)




Ale z tym właścicielem stacji paliw to nie jest tak do końca jak kolega pisze. U góry przecież napisano:

W rafinerii paliwo jest sprzedawane w tzw. temperaturze referencyjnej, wynosi ona 15'C dla LOTOSU I ORLENU, jest to temperatura dla której ustalono objętość i wagę 1m3.
Urządzenia nalewają paliwo w temperaturze taką jaką ono ma, a potem wg. wskazań licznika cieczy przeliczana jest na objętość wg. temp referencyjnej.
Tak więc czy dostanie paliwo z naftobazy o temp -5'C czy z rafinerii z nalewaka ciepłego 37.C to i tak płaci wg. przelicznika temperatury referencyjnej.

[Subaru]

Panowie, to co piszecie to wszystko prawda. Pominęliście tylko jedną małą kwestię. Dokładność dystrybutora nie może przekroczyć 1,5%. Jak łatwo się domyślić ta dokładność jest na niekorzyść klienta a nie stacji. Jeśli przeciętny Kowalski tankuje 50 litrów - jest do tyłu ponad 1% czyli ponad pół litra paliwa. Niech na stację przyjedzie dziennie 300 aut które tankowały do pełna otrzymamy 150 litrów paliwa czyli innymi słowy 750 zł.

[daneczek76]

kowal 2002 trzeba by samemu taki kołnierz zrobić i jeździć z nim i przed tankowaniem zakładać na pistolet, a ludzie na stacji by wytrzeszcz gały :shock:

[sew1981]

daneczek76, jak wędrują opary spowrotem do głównego zbiornika, to kierowcy pewnie by tego nie stosowali i tak...
Dziwie się czemu jak w stanach i australii takie coś mają, to czemu np południowa europa, basen morza śródziemnego tego nie stosuje, przecież tam jest ciepło.