Pożalić się chciałem. I przestrzec przed zakupem ewentualnym.
Wczora z wieczora, albo dziś nad rańcem zawinęli mi sprzed bloku czeszkę moją. Szansa, że na handel znikoma, bo stan nie klasyfikował się do sprzedaży w całku, więc pewnie na przeszczepy poszła ;/
Wdzięczne autko, dobrze mi się nim jeździło, ba! nawet bardzo dobrze. Nadal tli się gdzieś nadzieja, że się da ją odzyskać...
Wywalam namiary na blogaska, wstawiam opis auta:
Skoda Octavia 1.9TDI 4×4 rocznik 2001, ciemnozielone kombi, na pełnym wypasie bez skóry (welur wbrew pozorom praktyczniejszy) – ESP, ASR, ABS, szyber, lustra i okna w prądzie, grzane zydle, zmieniacz na 6 CD, itd, itp.
Cech charakterystycznych jest od cholery, ale nie łudzę się, że auto się znajdzie, bo raczej na części poszło. Ale jakby się komusi rzuciło w oczy to po kolei:
- nr rejestracyjny GD 4609T
- ruda na tylnej klapie na podszybiu
- naklejka forum subaru po lewej na tylnej klapie o taka:
- brak znaczka skody na przedniej klapie – klapa jest nieoryginalna
- rysa przez całą długość auta po lewej stronie
- porysowane tylne drzwi
- lekko nadpęknięta prawa tylna lampa
- mocno wytarta góra kierownicy
- nakładki z napisem 4×4 na progach przednich drzwi
- wgniecione podwozie za fotelem pasażera
- intercooler podwieszony trytytkami
- na bocznych oknach bagażnika są naklejki z Transgothiki, o takie:
- źle spasowana prawa przednia lampa migacza
- miniaturowy odprysk (1cm^2) na przedniej szybie dokładnie na linii wzroku kierowcy
- pokrętło od szybera niezamocowane, ma tendencję do wpadania w obsadę
- ułamane trzymadełko wewnętrzne w stojaku na napoje przy ręcznym
- sam stojak się nie chce schować
- odpryśnięty lakier na lewych drzwiach na krawędzi
- kropla lakieru nad drzwiami
- pył w przednich drzwiach po szlifowaniu maski
- nowe cięgło w lewych drzwiach
- wypalona dziurka w lewym fotelu
- oryginalne radio skody
- nowa linka ręcznego
- zamek od haka zawinięty jakąś plastikową szmatą
- odpryski lakieru na dachu w okolicy tylnych drzwi
- brak dwóch przednich zaślepek w zderzaku
- cztery nowiutkie zimowe Continentale na alusach
- auto brudne jak świńskie kopyto
Autko wyparowało w Gdańsku, na Siedlcach, ul. Malczewskiego rzut beretem od VIII LO. Jest to dość rzadkie autko, bo 4x4 widziałem w trójmieście ledwie kilka. Jakby komu się rzuciło w oczy takowe, z logiem forum subaru (świnka) na klapie pod liszajem rudej - będę bardzo dźwięczny (w litrach licząc, jeśli info będzie przydatne) za telefon (667956686) z info gdzie i kiedy. A na ryjek czeszki patrząc to wcięło mi dwie zaślepki ze zderzaka...
Czeszka od przodu - brak znaczka i 2 zaślepek w zderzaku
Czeszka w pełnej krasie - alusy i naklejka transgothica na szybie bagażnika - na alusach aktualnie 4 nowe zimówki continentala
Jeszcze jeden portret - źle spasowane lampy (dzwona miałem 2 lata temu), wyjarany lewy przedni migacz i brudna - jak zwykle
Rysa na lakierze przez całą długość auta
Z góry
Tył - świnka forum subaru po lewej, 4x4 TDI po prawej (z 4x4 farba schodzi), ruda mocno wyłażąca na podszybiu po lewej
Łączę się w bólu i zapewniam że gdybym zobaczył to zajebałbym gołymi rękami.
Dawaj foty!
Jak była dychawiczna to na bank na przeszczepy poszła.
Pewnie za tydzień, dwa graty na allegro wypłyną np. haldex czy skrzynia 6-tka szukaj po allegro gratów w swojej okolicy.
Skoda Octavia 1.9TDI 4×4 rocznik 2001, ciemnozielone kombi, na pełnym wypasie bez skóry (welur wbrew pozorom praktyczniejszy) – ESP, ASR, ABS, szyber, lustra i okna w prądzie, grzane zydle, zmieniacz na 6 CD, itd, itp.
Cech charakterystycznych jest od cholery, ale nie łudzę się, że auto się znajdzie, bo raczej na części poszło. Ale jakby się komusi rzuciło w oczy to po kolei:
- nr rejestracyjny GD 4609T
- ruda na tylnej klapie na podszybiu
- naklejka forum subaru po lewej na tylnej klapie o taka:
- brak znaczka skody na przedniej klapie – klapa jest nieoryginalna
- rysa przez całą długość auta po lewej stronie
- porysowane tylne drzwi
- lekko nadpęknięta prawa tylna lampa
- mocno wytarta góra kierownicy
- nakładki z napisem 4×4 na progach przednich drzwi
- wgniecione podwozie za fotelem pasażera
- intercooler podwieszony trytytkami
- na bocznych oknach bagażnika są naklejki z Transgothiki, o takie:
- źle spasowana prawa przednia lampa migacza
- miniaturowy odprysk (1cm^2) na przedniej szybie dokładnie na linii wzroku kierowcy
- pokrętło od szybera niezamocowane, ma tendencję do wpadania w obsadę
- ułamane trzymadełko wewnętrzne w stojaku na napoje przy ręcznym
- sam stojak się nie chce schować
- odpryśnięty lakier na lewych drzwiach na krawędzi
- kropla lakieru nad drzwiami
- pył w przednich drzwiach po szlifowaniu maski
- nowe cięgło w lewych drzwiach
- wypalona dziurka w lewym fotelu
- oryginalne radio skody
- nowa linka ręcznego
- zamek od haka zawinięty jakąś plastikową szmatą
- odpryski lakieru na dachu w okolicy tylnych drzwi
- brak dwóch przednich zaślepek w zderzaku
- cztery nowiutkie zimowe Continentale na alusach
- auto brudne jak świńskie kopyto
No fakt, lekko jej nie było, ale dzielne autko. Czeszka okazała się idiotoodporna i bardzo wytrzymała. Szkoda tylko, że komuś się do rączek przykleiła... ;/
Bardzo współczuję. Będę miał oczy dookoła głowy nawet w swoich okolicach gdyby ją na dolny śląśk przywiało. Identyczna jak moja. A w niedzielę oglądałem jeszcze Twoje filmiki na YT. Jeszcze raz bardzo współczuję.
no jak zobaczymy to damy znać, gnoje jedne, ale faktycznie lepiej chyba żebyś miał jeepa w przyszłości czy coś w tym kierunku, patrząc na te filmiki. To tylko skodzina, 4x4 pomaga w jeździe, ale terenówki z niej nie zrobi
Z drugiej strony to ja współczuje złodziejowi. Myślał ze wyrwał niewiadomo co a tu zonk, samochód po ciężkich przeprawach Ale nie martw sie ja jeżdżę identycznie
@4x4BKF, @Damianjg - dychawiczna nie była ;P Niby seria, ale na Orskim rok temu to nawet nie zawsze byliśmy z najgorszym czasem. Zbierała się aż miło. Zawieszenie i silnik były zadbane - mam dwóch bardzo dobrych mechów, którzy lubią mnie i lubili moją czeszkę. W najgorszym stanie były progi i podłoga - offroad daje w kość blachom.
@sew1981 - owszem, czeskie 4x4 to tylko proteza. Ale jeździłem w takich miejscach, że szkoda gadać - autko dawało radę. Raz tylko prosiłem kumpla, aby mnie szarpał ze śniegu ;P błąd taktyczny przy parkowaniu.
@krzynol - moja na bank poszła na części - tego auta nie da się oficjalnie sprzedać bez zostawiania zbyt dużej ilości śladów - chyba, że na wschodzie.
Nie wiem czy złodziej byłby na tyle głupi żeby auto na allegro wystawiać. Ja na Twoim miejscu wybrałbym się na jakąś okoliczną giełdę samochodową, albo zwiedził podmiejskie, szemrane, podwórkowe auto handle.
W niedzielę może się wybiorę poszwędać po giełdzie. Jak mnie żona puści...
Swoją ścieżką - ktoś z was ma może system śledzenia satelitarnego w aucie? Jak wygląda skuteczność tego? Bo sprzedawcy zawsze słodzą, a ja bym chciał realne jakieś oceny dostać.
Komentarz