jak to jest z tymi punktami karnymi po szkoleniu w WORD?

[oolsztyniak]

ale taniej wszyło zdać na nowo i mieć looz

i konto punktowe od zera , bez cisnienia i odejmowania 6 pkt na pół roku :szeroki_usmiech


Co do punktów - teoretycznie powinieneś dostać punkty w dniu wykroczenia i od dnia wykroczenia po roku się kasują.
Ale często wychodzi tak , że punkty naliczane są po jakimś tam czasie.
Np w mojej sytuacji kiedy dostałem 10 pkt , na moje konto punkty weszły około 3 miesiące po otrzymaniu mandatu.

[szkoda]

Mówisz że przerabiałeś to na własnej skórze?? No to skoro jak mówisz przerabiałeś to widać cię przerobili

nie rozumiem :roll:

Dla mnie kompetentnym źródłem wiedzy jest mój serdeczny kolega z technikum, niejaki Tomasz W. , który jest wykładowcą z Zakładzie Ruchu Drogowego CSP w Legionowie.

nie wiem czy powinienem znać tą super postać skoro ją tak ogłaszasz, ale niestety jej nie znam, więc nie jestem w stanie w ogóle zrozumieć ciężaru tych argumentów :lol:

w każdym razie nie znany mi guru od przepisów hameryki panie nie odkrywa bo tak jak mówię macie moi drodzy 100% racji cytując po prostu przepisy, bo dokładnie tak one głoszą więc źródło Twe jest rzeczywiście jak najbardziej kompetentne tyle, że niestety zupełnie bezużyteczne w sytuacji o której mówię, ponieważ przepisy się jeszcze INTERPRETUJE z czym mają do czynienia prawnicy a nie policjanci (nawet z Legionowa) :lol:

mnie nie przeraża też, że ktoś skończył technikum i jest wykładowcą czegoś tam gdzieśtam, nie takich uczonych pieprzących kompletne bzdety spotykamy na swej drodze.

a zamiast się wyzłośliwiać wystarczyło tylko prześledzić wyroki sądów jak proponowałem, bo widzę, że nie masz zbyt wiele do powiedzenia na temat praktycznych rozwiązań.

to jak będziesz się serdecznie kontaktował ze swym kolegą z Legionowa zapytaj skromnie o to jaka jest interpretacja tych przepisów (od kiedy punkty są "ważne") przez biuro prawne komendy głównej policji (czy jakoś tak) a nie jakichś tam pojedynczych policjantów i dopiero z tą wiedzą wróć do tej tutaj rozmowy, z tym, że od razu ostrzegam, że nie pozostanie Ci nic innego jak to wszystko odszczekać i przyznać mi rację :lol:

przy okazji możesz się jeszcze zorientować ilu osobom zwrócono pieniądze za kurs "-6 pkt" w związku z tą interpretacją właśnie :lol:

nie lubię jak ktoś nie wie a papla tak jakby wiedział...

Problem jest taki, że szkode pewnie i "przerobili" ale taniej wszyło zdać na nowo i mieć looz niż się szarpać. A co do działania sądów etc, to niestety często jest to żenada.

raz, że wygodniej było zdać - ale jest to pewne ryzyko, nie dla mnie mistrza kierownicy, ale dla reszty pewnie tak :wink:

ale ja nie miałem wyjścia, bo dopiero w pewnym momencie się ocyknąłem, że ktoś mnie robi w wała i jak zacząłem drążyć temat to okazało się, że jestem już po terminie odwołania a wtedy niewiele się da zrobić.
no i jest to wykorzystywanie istniejących "luk" w czym szczerze mówiąc nie za dobrze się czuję, boć przecie punkty dostałem nie za darmo a jak najbardziej zasłużenie :lol:

[ Dodano: Pon 11 Kwi, 11 19:36 ]

Np w mojej sytuacji kiedy dostałem 10 pkt , na moje konto punkty weszły około 3 miesiące po otrzymaniu mandatu.

z tym, że oni rzeczywiście jak się nic nie dzieje liczą te punkty od dnia, w którym je dostałeś i od tego dnia liczą rok do ich skasowania.

i konto punktowe od zera , bez cisnienia i odejmowania 6 pkt na pół roku :szeroki_usmiech

dokładnie, to też było dobre

[4x4BKF]

Reasumując Twoją poprzednią wypowiedź widzę drogi forumowiczu (bo nie kolego) że jesteś straszny bystrzak, z tych co to wiedzą wszystko i o wszystkim, a każdy inny że tak powiem w dupie był i gówno widział.
Zatem gratuluję wysokiej samooceny i życzę powodzenia w kolejnych zdawanych egzaminach "mistrzu kierownicy"

PS. Tylko dziwi mnie to, że taki "pistolet" dał się w wała robić i się późno "ocyknął" że jakiś według niego niedouczony policjancina robi z nim co chce

Pozdrów cwanego gapę jak spojrzysz w lustro o poranku

[szkoda]

ad:


ale znowu nie masz racji, nie wysokiej a zawyżonej, to tak tytułem tego, że MUSZĘ mieć ostatnie słowo :haha:
i tym pieknym oftopikiem kończymy ten jakże zajmujący temat.
szerokości i długości (zwłaszcza).