Znecanie sie nad zwierzetami

[xpawlak]

Isofix to isofix, pas to pas.

Z pasem zawsze bedzie latal, chocbys nie wiem jak przymocowal, bo pas ma bezwladnosc, a zapiecie w dwa druty jest sztywne.

Jak to ma byc jeden fotel i z tylu jezdzi tylko jeszcze jedna osoba to lepszy isofix. Jak maja jezdzic dwie osoby, a fotelik jest szeroki to jednak pas, bo zawsze mozna ciut odsunac na bok fotelik, a druty wymuszaja jedyna sluszna wersje na srodku siedziska prawego lub lewego

[Gość]

Znecanie sie nad zwierzetami

Jest dom, jest lump, ma psa, pies na metrowym lancuchu, wychudzony, rzadko dostaje pic i jesc, typowy przypadek znecania sie nad zwierzeciem. Dodatkowo dzis musialem z zona interweniowac bo owy lump uderzyl psa deska. Policja przyjechala zwinela go na izbe, ale jutro wyjdzie i znow bedzie to samo, ja na miejscu nie jestem codziennie bo jeszcze nie mieszkam tam i nie jestem w stanie "przypilnowac" sytuacji.
Zona obdzwonila dzis miejscowe numery znalezione przez internet, okazuje sie ze wszystko to tylko numery do urzedow miasta gdzie niby ktos ma sie zajmowac prawami zwierzat (nie wiem jak to funkcjonuje), ale albo byla zbywana, albo slyszala pieprzenie w stylu "Trzeba napisac pismo...musi byc wezwanie policji..." itd. Policja oczywiscie sciemnia, ze trzeba zadzwonic do odpowiedniej organizacji, jednym slowem jedna wielka sciema, "nikomu sie nie chce".
Znalazlem namiary do ANIMALS z Oswiecimia, jutro bede dzwonil moze konkretnie mnie skieruja do kompetentnych ludzi.
Czy ktos ma jakas rade, podpowie co mozna zrobic wedle prawa, gdzie jeszcze sie udac i jaka naprawde jest w tym rola policji?
Bo moim zdaniem jesli policja przyjezdza na miejsce i widzi w jakim stanie jest pies, powinna poinformowac odpowiednia placowke i dzialac, a nie tylko zwinac goscia po to zeby na drugi dzien wyszedl i robil to samo. Kurwa rece opadaja w jakim kraju zyjemy.

[JanuszSz]

Ja bym temu ch. lumpowi przyłożył tą samą deską,żeby poczuł jak to boli.Może na drugi raz by się zastanowił.

[Gość]

tyle to potrafie zrobic, dzis wiele nie brakowalo, tylko ze przez smiecia mozna miec klopoty. swoje juz odsiedzial, a z tego co mi wiadomo poprzednie wizyty policji na nim wrazenia nie robily wiec i chyba to by nie pomoglo. czekam na jakies inne porady!
najgorsze jest to ze uczciwi ludzie maja w Polsce rzucane pod nogi klody i ledwie wiaza koniec z koncem a taki skurwiel zyje z zapomogi, zatruwa zycie wszystkim wokol i jeszcze smieje sie po kazdej wizycie policji bo przeciez "debilowi" nic nie zrobia.

[Marcello01]

tacy są najgorsi zapomogę zabrać i do tyry po 12 godzin 7 dni w tygodniu na łopacie może by się nauczył co to jest praca. a co do praw zwierząt to Polska jest 3 światem

[piernik]

Golas27, Napisz do Uwagi TVN, oni lubią nagłaśniać takie sprawy......oby tylko psina wytrzymała do tego czasu.

[karuzel]

Ciężka sprawa, miałem podobny przypadek, facet łapał psy i trzymał na podwórku, zawsze miał ich kilka sztuk, ujadanie nieprzyjemne zapachy itp., chodziły pogłoski, że na smalec je przerabiał. Co troche była policja, animalsi itp. Facet nie miał problemu alkoholowego tylko cierpiał na chorobę psychiczną. Niestety nic nikt nie zrobił, nie wiem czy nie mógł czy nie chciał ale sytuacja sie nie zmieniła. Może u Was się poszczęści ktoś zabierze mu psiaka bo to chyba jedyne wyjście, ale nie widomo czy menel nie przygarnie sobie drugiego żeby go zamęczać.

[marlej108]

czesc,

znam ten bol, sam kilka razy probowalem pomoc psiakowi/kotu/labedziowi ze zlamanym skrzydlem i wszyscy... mieli to w dupie.

mam na facebooku kolezanke - ona jest bardzo aktywna w sprawie praw zwierzat -

nazywa sie : Sylwia Olechniewicz

jesli ją wpiszesz w facebook powinna Ci wyskoczy - ma ponad 2000 znajomych

tu jest do niej mail: [email protected]

proponuje, zebys do niej napisal i wkleil to co tu napisales, albo napisal to jeszcze raz.

moze ona wymysli konstruktywne podejscie.

mozna tez tego zula nagrac na komorke jak cos temu psu bedzie robil i potem zlozyc doniesienie na policje/ do prokuratury o popelnieniu przestepstwa - ustawa o ochronie zwierzat na koncu zawiera przepisy karne (mozna dostac max. 1 rok za zabicie zwierzecia, a za zabicie ze szczegolnym okrucienstwem do 2 lat pozbawienia wolnosci. - co jest idiotyczne bo to za niska kara, a na dodatek jak ktos psa ukradnie to wtedy stosuje sie przepisy kodeksu karnego - art 278 o kradziezy gdzie mozna dostac od 3 miesiecy do lat 5 pozbawienia wolnosci...- bo wtedy pies jest traktowany jako rzecz ruchoma - zenada co? rzecz wiecej warta niz zycie...)

pozdrawiam i powodzenia!

[Gość]

Sprawa zgloszona, zadzwonilem do Animals w Oswiecimiu, maja ludzi jak sie okazuje w Chrzanowie i maja podjechac ,mila pani powiedziala ze postrasza go, postawia warunek (jak zwykle) ze byt czworonoga ma ulec poprawie (marzenia), albo sprawa w sadzie i zabieraja go. Zobaczymy co z tego bedzie, moze bedziemy z zona wzywani na swiadkow jesli sprawa trafi do sadu. Jest jeden szkopul, kiedys ten gnoj bedzie moim sasiadem bo mam dom visa vi, z tym ze dom do remontu wiec bywam tam raz za czas, teraz zastanawiam sie co z tym domem bo zdazyl sie wczoraj odgrazac ze okna powybija itd, ciagla niepewnosc bo nie mam go na oku.
Co do nagrania nie zdazylem nagrac jak bil psa bo czasu nie bylo, ale nagralem jak chwile wczesniej paradowal bez gaci pod moja brama z nozami, to normalne u niego, lubi czasem pochodzic z nozami czy tez sikierka kolo domu po ulicy i uwierzcie mi nigdy nie podjechala policja akurat w tym momencie. Teraz juz nie ma odwrotu, trzeba gnoic goscia i wzywac policje za kazdym razem. Moze przegnie pale na maksa i pojdzie znowu siedziec. To chamskie co powiem, ale znam faceta kilka ladnych lat (mieszkaja tam dziadkowie) i takie darmozjady powinny szybko konczyc swoj zywot, czlowieka trafia jak patrzy co dzieje sie z normalnymi ludzmi, ktorzy maja cos dobrego do zaoferowania, chec do zycia i nie maja szans na to, a takiego skurwysyna nie chce szlag trafic.

[karuzel]

No to współczuje, dobrze że ja nie mam sąsiadów co z siekierkami biegają. Masakra jakaś, co wyjdziesz za bramkę to wzmożona czujność.

[marlej108]

takie darmozjady powinny szybko konczyc swoj zywot, czlowieka trafia jak patrzy co dzieje sie z normalnymi ludzmi, ktorzy maja cos dobrego do zaoferowania, chec do zycia i nie maja szans na to, a takiego skurwysyna nie chce szlag trafic.

zgadzam sie z tym stwierdzeniem w 100%.

ps. w kazdym razie w razie problemow z tym zulem - wszystko nagrywaj albo wolaj swiadka - w sadzie takie cos zawsze sie przyda, a jak dowodow brak to wine trudno udowodnic.

[Gość]

To co dzis uslyszalem to typowa polska paranoja, jak w tym kraju ma byc normalnie.
Do mojej zony zadzwonili dzis z Animals, ze jada do faceta ogladnac zwierze.
Zona jest w pracy wiec tym razem ona rozmawiala z tymi ludzmi bo mieli zapisany jej numer.
Po wszystkim zadzwonili ponownie i uslyszala, ze...pies w ktorego sprawie zadzwonilismy wcale nie ma tak zle, a pan byl mily i wudluzyl mu lancuch, malo tego za to wezwali policje i chca wziac psa sasiada o ktorym nic nie wspominalem i napewno nie ma gorzej od opisanego przezemnie.
Normalnie KURWA dawno nie slyszalem tak porabanej histori.
Dla nich pies, ktory ma metra lancucha jest ewidentnie wychudzony, lazi po wlasnych odchodach je z nich kosci, ma bude w miejscu naslonecznionym caly dzien ma dobre warunki bo pan (zwykly lump) przedluzyl mu lancuch.
Ludzie facetowi akurat skonczyla sie kasa na picie, a kiedy jest trzezwy przyznaje jest spokojny i cichutki i juz nagle z niego dobrego czlowieka zrobili, a ze mnie kabla pieprzonego.
No to nastepnym razem gdy znow sie nawali i zacznie okladac psa decha zamkne zone w domu zeby nie widziala, a sam wezme aparat i zaczne go krecic jak leje psa, albo moze jak go zatlucze wreszcie to porobie zdjecia i wysle do owej "organizacji".
Patrzac na tego psa nie rozni sie niczym od pokazywanym na stronie Animals Oswiecim, ale ludzie dla nich pracujacy na terenie Chrzanowa stwierdzili, ze juz jest dobrze bo lancuch dluzszy, nosz kurwa.

[piramida]

To co dzis uslyszalem to typowa polska paranoja, jak w tym kraju ma byc normalnie.
Do mojej zony zadzwonili dzis z Animals, ze jada do faceta ogladnac zwierze.
Zona jest w pracy wiec tym razem ona rozmawiala z tymi ludzmi bo mieli zapisany jej numer.
Po wszystkim zadzwonili ponownie i uslyszala, ze...pies w ktorego sprawie zadzwonilismy wcale nie ma tak zle, a pan byl mily i wudluzyl mu lancuch, malo tego za to wezwali policje i chca wziac psa sasiada o ktorym nic nie wspominalem i napewno nie ma gorzej od opisanego przezemnie.
Normalnie KURWA dawno nie slyszalem tak porabanej histori.
Dla nich pies, ktory ma metra lancucha jest ewidentnie wychudzony, lazi po wlasnych odchodach je z nich kosci, ma bude w miejscu naslonecznionym caly dzien ma dobre warunki bo pan (zwykly lump) przedluzyl mu lancuch.
Ludzie facetowi akurat skonczyla sie kasa na picie, a kiedy jest trzezwy przyznaje jest spokojny i cichutki i juz nagle z niego dobrego czlowieka zrobili, a ze mnie kabla pieprzonego.
No to nastepnym razem gdy znow sie nawali i zacznie okladac psa decha zamkne zone w domu zeby nie widziala, a sam wezme aparat i zaczne go krecic jak leje psa, albo moze jak go zatlucze wreszcie to porobie zdjecia i wysle do owej "organizacji".
Patrzac na tego psa nie rozni sie niczym od pokazywanym na stronie Animals Oswiecim, ale ludzie dla nich pracujacy na terenie Chrzanowa stwierdzili, ze juz jest dobrze bo lancuch dluzszy, nosz kurwa.

Jakoś w stanach nie mieli by takich problemów, może przez to mają takie podejscie ze schroniska są przepełnione, nie ma kasy na utrzymywanie zwierząt itd.
Mieszkam nie daleko schronikska dla psów i widuje sie czasami jak podjezdza auto wypierdala psa za drzwi i jedzie w chuj :!: bo wie że ktoś to zgłości i wezmą psiaka :cry:

[marlej108]

nieprawdopodobne....

oto Polska wlasnie.

ps. w kazdym razie jak pijak bedzie znowu szalal to trzeba nagrywac - jedyny sposob, ze bedzie dowod i juz bycie milym przy pracownikach animals czy policji nie wystarczy.

[Gość]

Dzwonilem po poludniu do babki ktora byla na wizycie zeby mi wyjasnila sytuacje dlaczego bardziej przejmuja sie psem sasiada niz faceta na ktorego zlozylem "donos". Opowiedzialem cala historie, facet bedzie kontrolowany...no i wlasciwie narazie tyle. Powiedzialem ze w takim razie jak zdarzy sie sytuacja ze bedzie bil psa to nie interweniuje tylko nagram najpierw to, sama przyznala ze to bylo by najlepsze albo jakby pies mial slady i zrobili by obdukcje. Jest szansa nikla ze moze bedzie lepiej, jesli dalej bedzie taki hardcore to albo facet sie zgodzi na zabranie psa albo bede zeznawal w sadzie i wtedy obiora go, ale oczywiscie w Polsce nie ma prawa zabraniajacego na ponowne posiadanie psa, ale zostawmy przyszlosc w spokoju.
Narazie bede mial oko gdy tylko bede tam, aparat pod reka i upomnialem babke zeby wizyty nie skonczyly sie na jednej czy dwoch, tylko zeby pojezdzili troche.
Pierwszy wymog to facet musi zaszczepic psa, jak tego nie zrobi to beda moze drazyc temat dalej, nie zastosuje sie kilka razy oni nie oleja sprawy to moze cos z tego bedzie.

[piramida]

Golas27, banda darmozjadów i to w większości urzędów :!: