Przyszo mi do głowy, ze zamiast malować penzelkiem metalowe ogrodzenie kupic pistolet elktryczny np http://allegro.pl/pistolet-natryskow...588478488.html czy ktos z Was czym takim malował??? A moze macie inne propozycje???
Pomysł chyba dobry,bo oszczędzający czas.Myślę tylko,że poważnie zwiększy się zużycie farby i powstaną dodatkowe atrakcje w postaci pomalowanej trawy,drzewek i krzewów rosnących w pobliżu ogrodzenia. :lol: :P
Pomysł chyba dobry,bo oszczędzający czas.Myślę tylko,że poważnie zwiększy się zużycie farby i powstaną dodatkowe atrakcje w postaci pomalowanej trawy,drzewek i krzewów rosnących w pobliżu ogrodzenia. :lol: :P
wlasnie mi sie o ucho obiło, ze się zmniejszy uzycie farby.....a odnosnie malowania trawy...etc to dykte z drugiej strony by przystawial :diabelski_usmiech
piotrek_os, Tylko że cieńsza warstwa równa się więcej malowań. Ale szybkość nieporównywalna. Zapytaj jeszcze sprzedawcę czy łatwo się go myje. Na pewno Lazura do drewna spokojnie Ci pójdzie przez ten pistolet.
.
Jeżeli moja odpowiedź okazała się pomocna, wciśnij "Pomógł" k
Mam doświadczenie w malowaniu takimi pistoletami. Moc 100 W to mało, przeczytaj instrukcję prawdopodobnie czas pracy to 2-5 minut potem trzeba robić przerwę ok. 10 minut. Do malowania płotków drewnianych się to nadaje, metalowych nie malowałem. Straty farby nie będą ogromne.
Osobiście wolę wyciągnąć pistolet lakierniczy i kompresor sprawniej to idzie
Jeżeli będziesz kupował, to taki który ma zapasowe dysze i długą gwarancję bo ten sprzęt dosyć szybko pada. Pytanie jeszcze jaką farbą chcesz malować, bo nie wszystkie dają radę.
Jakoś nie widzę malowania pistoletem na zewnątrz... Wydaje mi się, że mniejsze zużycie farby to mit (przy pędzlu właściwie wszysto ląduje na ogrodzeniu, przy pistolecie jednak masa farby "idzie" w powietrze...). Co do brudzenia to fakt, można trawę i drzewka czymś zabezpieczyć. Ale jak wiatr zawieje w Twoją stronę, to pobrudzi Cię dość skutecznie.
No i spodziewam się, że taki pistolecik to ma skuteczność taką, jak samochodowy odkurzacz 12V...
Ale to takie moje wróżenie... Ja nie mam doświadczenia z takimi zabawkami - swój drewniany płotek maluję pędzelkiem... :|
Komentarz