Kupno małego sprytnego samochodziku.
Zwiń
X
-
Japończyki fajne ale te roczniki trzeba zwrócić na rdze szczególnie z tyłu nadkoli.
Fajna w jeździe tez jest mazda 323 F ostatnio szukałem jakiegoś Japończyka dla kolegi i miałem okazje paroma się karnąć.
przykład: http://moto.allegro.pl/mazda-323f-19...680302325.html[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez SkfarekEwentualnie Polo
Zamieszczone przez Agamek12No i 5kzł pewnie wystarczy na naprawdę przyzwoity egzemplarz.
No i moja żona po przejechaniu się Matizem, a później Corsą - stwierdziła, że takie coś jak Corsa bardziej jej odpowiada. No i z Corsy wyszło Polo.pozdrawiam - Darek
Komentarz
-
-
wiesz za 5 tys zł nie kupisz porządnego auta to będzie raczej skarbonka do której trzeba bedzie dokładac. Ale jesli juzjest taki a nie inny budżet to ja mam 3 propozycje:
1. Daewoo Matiz - fajny samochodzik do miasta, ale malutki i dalej już nie bardzo da sie tym pojechac i z mizerniutkim silniczkiem 0,8 który co prawda do miasta wystarczy ale juz na obwodnicy dostanie zadyszki. wadą Matiza jest praktycznie totalny brak elementów podnoszacych bezpieczenstwo bierne - były co prawda wersje z 2 poduszkami i ABS ale to jest promil tego co jest dostepne na rynku. Najcześciej Matizy to totalne golasy nawet bez poduszki dla kierowcy, a juz szczytem komfortu są el. szyby i 1 poduszka oraz wspomaganie kierownicy co dla kobiety ma niebagtelne znaczenie.
2. Fiat Punto I - samochód sporo wiekszy niż Matiz i zapewniający dobry komfort. Baaardzo tani w eksploatacji, nawet przy zaopatrywaniu się w części w ASO Fiat. Z silnikiem 1.1 55 KM pali niewiele ale dynamiki brak 8) Do miasta wystarczy ale na trasę juz za mało. kolejnym minusem jest mizerniutkie wyposazenie tak z zakresu komfortu jak i bezpieczeństaw - najczęściej super wersje maja 1 poduszkę, el. szyby z przodu i centralny zamek oraz ... obrotomierz. Klimy w 99% egz. brak. Co do korozji to poza tylnią klapą nie ma co się jej bać w zadbanych egz.
3. Renault Clio II ph I - moim zdaniem najlepszy wybór. Choć tu będziesz mógł sobie pozwolić na egz. z 98-99 r. i to najczęściej z podstawowym 1.2 60 KM pod maską. Jednakże to auto zapewni najlepszy komfort, ma niezłe wyposażenie (ABS, 1 poducha, centralny z pilotem, czy el. szyby to norma, a często mozna też kupic Clio II z tych lat z poduchą pasazera, poduszkami bocznymi, klimą el. lusterkami czy fabrycznym radiem ze sterowaniem przy kierownicy - konkurencja takiego wyposażenia nie ma !!!). Koszty eksploatacji wyższe niz w przypadku Punto czy Matiza, ale i komfort i bezpieczenstwo i osiagi auta o niebo lepsze.
Co ważne Clio II to jedna z niewielu renówek z którą nie ma absolutnie żanych problemów, a jakość wykonania jest lepsza niz np. w Lagunie.
Można poszukac też Clio II ph I z 1.9 d (65 KM). Silnik niesmiertelny, niezniszczalny i palący minimalne ilości paliwa. Tylko z dynamiką jest tak sobie,ale do miasta będzie w sam raz.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez ruwadoSkfarek napisał/a:
Ewentualnie Polo
właśnie zakupiłem takiego złomka dla żony do nauki i szlifowania jazdy. Ponoć skrzynie biegów się sypią w starszych, ale można za kilka stówek znaleźć używkę.Moje MU: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=586830#586830
6n leichtwagen: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=886072#886072
Rozpórki, mocowania foteli: http://gorny-sport.pl/
Komentarz
-
-
VW Polo bym sobie za to darował zupełnie.
Po pierwsze za takie pieniadze nie kupisz nic co by wcześniej nie było przystankiem autobusowym.
Po drugie VW Polo to auto tak biedne jak tylko moż być (tam nawet dzieona tylnia klanapa była w opcji :shock: ) Wyposazenie, a własciwie jego brak, Polo można porównać z .... seicento
Po trzecie ja wiem, że tu działa magia znaczka, ale to auto sprawia wiecej probleów niz można by sądzić i nie jest warte pieniędzy jakie ludzie chcą za to, że ma na grillu znaczek VW.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
Big, nie będę bronił Polo rękami i nogami ale muszę wspomnieć że nie jest tak źle jak piszesz, auto proste jak konstrukcja cepa, części multum i w śmiesznych cenach, co do wyposażenia to się zgadzam ale w przypadku aut z polskiego salonu. Czy dwie poduchy powietrzne, wspomaganie, immobiliser, centralny, regulacja podświetlenia zegarów czyli wyposażenie Foxa na niemiecki rynek więc najbiedniejszej wersji to standard Seicento? Przypominam że chodzi o auto z 1995!
Co do bezwypadkowości to pewnie z 90% sprowadzonych aut (różnych marek) na naszym rynku było wcześniej przystankami :wink:
Racja, magia VW robi swoje, np. Polo 9n jest dużo droższe niż Fabia a technicznie to przecież prawie to samo, a w dodatku Fabia jest mniej awaryjna :wink:Moje MU: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=586830#586830
6n leichtwagen: http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=886072#886072
Rozpórki, mocowania foteli: http://gorny-sport.pl/
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Big2. Fiat Punto I - samochód sporo wiekszy niż Matiz i zapewniający dobry komfort. Baaardzo tani w eksploatacji, nawet przy zaopatrywaniu się w części w ASO Fiat. Z silnikiem 1.1 55 KM pali niewiele ale dynamiki brak Do miasta wystarczy ale na trasę juz za mało. kolejnym minusem jest mizerniutkie wyposazenie tak z zakresu komfortu jak i bezpieczeństaw - najczęściej super wersje maja 1 poduszkę, el. szyby z przodu i centralny zamek oraz ... obrotomierz. Klimy w 99% egz. brak. Co do korozji to poza tylnią klapą nie ma co się jej bać w zadbanych egz.
auto ma czesci w tej cenie ze codziennie wiecej zostawiasz w warzywniaku,
np termostatt z zaciskiem 30 zł, uszczelka pod pokrywe zaworow 6,5 zł,
ja kupilem opcje wloska przez przypadek, a okazalo sie ze ma podloge ocynk i 2 poduchy i nic wiecej, jest strasznie poobijane, ale przynajmniej sie nie marwie o auto,
zona ma 9km do pracy i tankuje za 100 zl na 3,5 tygodnia,
bawet nie chce mi sie sprawdzac ile to pali
wazne zeby auto kupic po kims kogo znasz lub z polecenia bo handlarz jak sie nie pomyli to prawdy nie powie
Komentarz
-
-
Gość
Zamieszczone przez BigPo drugie VW Polo to auto tak biedne jak tylko moż być (tam nawet dzieona tylnia klanapa była w opcji ) Wyposazenie, a własciwie jego brak, Polo można porównać z .... seicento
Po trzecie ja wiem, że tu działa magia znaczka, ale to auto sprawia wiecej probleów niz można by sądzić i nie jest warte pieniędzy jakie ludzie chcą za to, że ma na grillu znaczek VW.
Punto super autko, ale tu dopiero trzeba dobrze szukac. A jesli bym szukal to wersje 75 KM, fajnie to jezdzi.
Komentarz
Komentarz