Jakiś czas temu kupiłem zestaw cieżarowy MAN TGA samochód + przyczepa.
Pojeździłem nim jakiś czas i postanowiłem sprzedać. MAN w stanie igła, przyczepa też.
Telefony były, ale większość chciała kupić samą przyczepę - ok. 80% dzwoniących. Dawali mi kwotę która stanowiła dokładnie 56.6% :!: :!: :!: ceny jaką dałem za zestaw.
W końcu trafił się kupiec na MANa. Sprzedałem i została mi przyczepa.
Zainteresowanie duże.
Przyjechał klient, wpłacił zadatek 20% - tu dodam że sam nalegał żeby to był zadatek a nie zaliczka czy przedpłata. Miał odebrać w ciągu 3 miesięcy. Skoro nie odebrał, to znaczy że zadatek przepadł.
Przyjechał kolejny - co ciekawe z też z zachodniopomorskiego, także wpłacił zadatek 20%. Minął już uzgodniony miesiąc i ani widu, ani słychu faceta. Jak się pojawi to mu sprzęt wydam, ale jak powie że rezygnuje to znowu kapusta w kieszeni zostanie.
Zaczarowana jakaś ta przyczepa, czy jak??
Mieliście kiedyś coś takiego??
Do trzech razy sztuka sprzedana, ale żeby ją koleś zabrał trzeba było ją rozplandeczyć, poucinać słupki, zdjać burty i dźwigiem wstawić (stojącą na boku) na naczepę.
Czyli nie było łatwo.
Komentarz