Auto na dojazdy do szkoły

[Grzesiullo_OCP]

Wikipedia wyjaśnia skąd system wie, że trzeba interweniować na zakręcie - mierzy obroty poszcszególnych kół które są różne - to ok.

Wczoraj natomiast jechałem prostą drogą i wpadłem w coś (to było przysypane śniegiem) i zacząłem stawać bokiem (koła miałem miałem wyprostowane).

Skąd zatem ESP wiedział, że lecę bokiem skoro miałem wyprostowane koła, które kręciły się z taką samą prędkością ?

[Rudd]

Auto na dojazdy do szkoły

Witam.

Rozmyślam właśnie nad samochodem za maksymalnie 15 tysięcy (wolałbym te kilka tys. mniej). Roczny planowany przebieg to około 30k km. Autko nie może być mikroskopijne (patrz panda, 600) ponieważ koniecznie musi się zmieścić do niego rower w całości (oczywiście po złożeniu tylnej kanapy), auto będzie moim drugim domem, biurkiem, biblioteką itp :P. Jazda musi sprawiać chociaż trochę przyjemności, więc te 100KM to jest minimum.

Najbardziej skłaniałbym się ku o1, ale za taką kwotę ciężko o ładny egzemplarz.

Pozdrawiam, pomocy!

[Big]

Kup Renault Clio II ph III 1.4 16V. Za te pieniadze kupisz auto z 2005 r. Silnik baaaardzo dynamiczny ma 98 KM i zapewnia super osiągi. Dodatkowo w przypadku Clio II ph III bęziesz miał dośc bogate wyposazenie. Samochód fajny, dynamiczny, dobrze wyposazony, dość przestonny i nie sprawiajacy problemów.

[avocado]

w clio rower wsadzi? jak juz to laguna I po lifcie w ladnym stanie i kilka tys taniej.

[Big]

w clio rower wsadzi

Jak złozysz oparcia tylnich siedzen to spokojnie wejdzie (sprawdzone ) a takie było własnie kryterium.

[ Dodano: Pią 15 Lip, 11 22:13 ]

i kilka tys taniej.

i 5 lat starsza bo góra z 2000 r. co oznacza, ze auto ma już na starcie 11 lat.

[Octan]

A może coś takiego - http://otomoto.pl/fiat-doblo-super-o...C19664363.html
Silnik mało awaryjny, 105 KM, i kanapy nie trzeba składać aby rower się zmieścił :lol:

[Rudd]

Clio wydaje się bardzo ciekawa propozycją. Silniczek 1.4 faktycznie wydaje się być żwawy, a te samochody są stosunkowo młode i z małymi przebiegami.

Octan, nie przesadzajmy, dostawczaka to ja nie potrzebuje

[Big]

Silniczek 1.4 faktycznie wydaje się być żwawy

Oj jest żwany, jest. Miałem okazje sie takowym przejechać

a te samochody są stosunkowo młode i z małymi przebiegami.

No ja w tamtym roku trafiłem dla żony takie Clio z 1.2 16V z grudnia 2005 r. z oryginalnym przebiegiem 39 tys km W tej chwili auto ma 43 tys km.

[zwolin]

Rudd, rozejrzyj się za jakąś primerą ew carismą. Samochody duże, wygodne, bezpieczne, mało awaryjne itp.Zddecydowanie niedoceniane (zwłaszcza carisma).

[Coke]

to se kup

http://otomoto.pl/toyota-avensis-super-stan-C19772390.html

Bezawaryjne, ładne, szybkie, przestronne i pakowne

[LUKI]

polo 6n2 gti

[lukasz3112]

Rudd, polecam osobiście Opla Vectrę B. bardzo ładny wygląd i tani w eksploatacji.
a jeszcze w pakiecie Zendera jak byś wyrwał to już wogóle zajebiaszcze autko

[Agamek12]

A moze 3-drzwiowa Astra II (na Coupe raczej nie wystarczy pieniążków)? Ładne auto, z tanim serwisem, a z silnikiem 1.8i 125KM (nie mówiac o 2.2i) nawet dość szybkie...

[Big]

Panowie ale te wszystkie auta klasy średniej które polecacie, za max. 15 tys zł beda miały minimum 11-12 lat przebiegi (te realne a nie te na wyswietlaczach ) po 250-280 tys km, a ich codzienna eksploatacja będzie się wiązała z sporymi kosztami. To, że jak piszecie "one są bezawaryjne" było prawdą, owszem, ale jak miały 0-6 lat i przebiegi o 100-150 ty km niższe Nie ma siły żeby 12 letni samochód był bezawaryjny !! Wszystko się zużywa. Dodatkowo takie samochody najczęściej, ze względu na ich wiek i niską wartość nie są serwisowane na porządnych częsciach, bo włascicielowi sie nie opłaca. wiem że są wyjątki, więc nie piszcie a mój tata to ma i jest o.k. bo taki egz jak taty to jest 1 na 1000 i zapewne tata nie sprzeda go za małe pieniadze (o ile wogóle zechce sprzedac) wiedząc co ma
Dlatego ja zaproponowałbym koledze raczej segment B (czyli Clio,206, Corsa, Punto, Polo) bo te auta będą jeszcze stosunkowo młode ok. 6 lat, a ich relane przebiegi będą oscylowały w granicach ok. 110-120 tys km. Dodatkowo, takie auta często można kupić od 1-go własciciela który posiada pełną ich historię.
A z małych aut faktycznie polecam Clio II bo to auto bezawaryjne, dość pojemne i bogato wyposażone, przy czym ma fajne i mocne i co ważne bezawaryjne, benzyniaki.

[Agamek12]

Możnaby też pomyśleć o Corolli e12 - dość łatwo znaleźć dobry egzemplarz, ale raczej 97KM w "gołej" wersji... I jest ogromna szansa na egzemplarz od pierwszego właściciela, z niewielkim przebiegiem

[pstryczek]

Bezawaryjnego Clio to trzeba ze świeczką szukać, auta te mają taką fajną przypadłośc, że odpalając go nie wiesz co się właśnie zepsuło, a bywa to bardzo denerwujące. W firmie, gdzie pracuję, jeździło tych aut na pęczki i znam opinie na ich temat - niestety niepochlebne :|

[Big]

Bezawaryjnego Clio to trzeba ze świeczką szukać, auta te mają taką fajną przypadłośc, że odpalając go nie wiesz co się właśnie zepsuło, a bywa to bardzo denerwujące.

Kolego co ty wypisujesz ??!! Miałem od 2002 do 2005 r, Clio II ph I 1.9 d i poza wymianą przednich amorków kompletnie nic wiecej przy min nie robiłem. Obecnie zona ma Clio II ph III 1.2 16V i poza materiałami eksploatacyjnymi typu filtry, klocki hamulcowe i koncowki rdążków nic więcej do tego auta nie dołożylismy Gdzie ty masz awaryjnośc tego modelu ???? NIe wypisuj głupot !! Zgadzam sie ze Renault są awaryjne ale akurat nie Clio II. Bo to auto jest jednym z nielicznych które Renault sie udało i nia ma z nim żadnych problemów.
P.S.
My z zoną szukalismy jej cliówki całe 2 tygodnie i bez swieczki Tylko jak sie kupuje najtańsze auta z danego rocznika a w stosunku do droższych i dobrych mówi sie "panie ja takie samo to moge kupić o 3 tys taniej" to nie ma się co dziwić ze później sie nażeka.
a co do firmowych aut klasy B to juz wogóle sie nie wypowiadam, bo w 99% dostaja je młodzi gniewni którzy absolutnie o nie nie dbają, walą ile fabryka dała i mają w d.. okresy przegladów, dziury i krawężniki,bo "przecież to nie moje" :?

[pstryczek]

Pisze tylko co widzę, mój szwagier jeździł prawie 10 lat takim Clio II ph I 1,2 8v i po przejechaniu 5tys. km padł mu cały moduł z zegarami, pokazywało mu non stop max prędkośc lub zero, pare napraw nieudanych i w końcu wymiana, trzy razy padł imobilajzer, wieczne kłopoty z luzami w zawieszeniu. Ostatnie trzy miesiące auta w rodzinie to moje używanie, zawsze rano miałem stracha czy zapali, czy nie, bo tak miałem dziesiątki razy. Jedynie co w tym aucie cieszyło to cicho pracujący silnik.

[ Dodano: Sob 16 Lip, 11 12:22 ]
Nie wspominam nawet o takich marnych awariach jak non stop niedziałające otwieranie elektryczne szyb czy centralny zamek, to takie błahostki :P
I jeszcze, auto było do końca serwisowane w ASO. Nietanim zresztą :P

[sew1981]

poza tym chyba zależy jaki rower chcesz do clio włożyć, ja mam ramę 23 cale w rowerze i wątpię , że tak bez problemu wejdzie bez odkręcania koła np.

[Rudd]

Big, masz racje, wszystkie duże samochody są bardzo ładne, kuszą wielkością i "prestiżem" :P ale to jednak będzie samochód który ma jeździć bezawaryjnie, a nie stać w warsztacie generalnie to będzie mój podstawowy środek transportu.
Samochód może być wielkości clio, ponieważ rower wchodzi do niego na styk. A poza tym podałem to kryterium żeby określić mniej więcej wielkość samochodu (co nie zmienia faktu że rower będzie też często ze mną jeździł).
98KM w clio powinno wystarczyć, a jak będzie mało to za jakiś czas pewnie autko zostanie i tak wymienione na coś większego, ale to zależy jednak od przychodów :P

Agamek12, corolla całkiem ciekawa opcja, tylko za tę kwotę faktycznie trzeba się naszukać żeby znaleźć coś ciekawego, ale jak się trafi dobry egzemplarz to dlaczego nie

Gdyby autko było nietuzinkowe, ciekawe, wyjątkowe już przed modowaniem to byłbym szczęśliwy, ale chyba za dużo wymagam jak za 15k, a czas na to przyjdzie później Gdybym się nie przejmował rocznikiem i przebiegiem to kupiłbym O1 1.8T ale niestety tutaj nie o to chodzi na chwile obecna, bo to będzie auto 10 letnie z przebiegiem 300k...

[sew1981]

japońce mają droższe części , ja bym się nie pchał w to

[ Dodano: Sob 16 Lip, 11 13:30 ]
ja bym na twoim miejscu poszukał seata ibizy tak z 2002/3 roku. Oczywiście 1.9 tdi, najlepiej chyba 1.9 tdi 110 km, coś takiego:

http://otomoto.pl/seat-ibiza-tdi-110-klimatro-ser-sport-5d-C19685470.html

jeszcze trochę ci zostanie kasy, dynamiczne, oszczędne auto, robisz program masz 140 koni w tym to już jedzie. Oczywiście to zdjęcie poglądowe.
Można poszukać następnej generacji, ale one są już droższe i pewnie trudniej będzie znaleźć mało dobity ze 130 konnym dieslem:

http://otomoto.pl/seat-ibiza-1-9-tdi-130-km-6-biegow-C18696885.html

przychylam się do pierwszej opcji :wink:

[zwolin]

Nie ma siły żeby 12 letni samochód był bezawaryjny !! Wszystko się zużywa. Dodatkowo takie samochody najczęściej, ze względu na ich wiek i niską wartość nie są serwisowane na porządnych częsciach, bo włascicielowi sie nie opłaca. wiem że są wyjątki, więc nie piszcie a mój tata to ma i jest o.k. bo taki egz jak taty to jest 1 na 1000 i zapewne tata nie sprzeda go za małe pieniadze (o ile wogóle zechce sprzedac) wiedząc co ma

I tu się nie zgodzę. Porównanie mojej 14-sto letniej carismy z przebiegiem ok 280kkm (na liczniku) z kilkoma znacznie młodszymi autami znajomych (astra, megane, fiaty) zdecydowanie wypada na jej korzyść. O wyposażeniu nawet nie piszę. Takie auta da się serwisować u dobrego mechanika i na dobrych częściach. Nie sadzisz chyba, że pieczatki z ASO czynią samochód bezawaryjnym.
Jedyne co niedziała w moim samochodzie, to antena się nie wysuwa do końca (nie mam czasu tego rozebrać). Tak więc są auta które pomimo wieku nie staja się nagle złomem.
Ale co kto lubi Oczywiście należy mieć świadomość, że 90% samochodów na alledrogo to szroty, ale to nie zalezy od wieku tylko od mentalności kupujacych, którzy dla wyimaginowanego przebiegu 123456 gotowi sa zgodzić się na wszystko.
Rudd, co do roweru, to może od razu załóż sobie, że kupisz bagażnik na dach, a wtedy spadamy z wielkością o klasę niżej i zaczynamy szukać Yarisa. :idea:

[Rudd]

zwolin, nie schodźmy niżej, nie chciałbym aż takiego malucha.

Jak narazie to Clio 1.4 prowadzi w moim rankingu aut pożądanych.
Mam jeszcze miesiąc na teoretycznie tworzenie listy, w połowie sierpnia ruszam w teren, może znajdę jakąś nieprzewidywaną perełkę, ale na to niestety nie liczę.

[Agamek12]

sew1981, drogie części do Japończyków to jest już stary i nieprawdziwy (na szczęście) mit... No bo czy kompletne sprzęgło (Valeo, Aisin, Luk, itp.) za 400zł lub kompletne tarcze i klocki (przód + tył) za mniej niż 1000zł to mega-nietanie części?

[zwolin]

Agamek12, ale stereotypy żyją dłużej niż samochody.
Przykłady z mojej strony: tarcze przód + klocki (ATE) 400 pln Wiadomo, że nie w IC.
Rozrząd (pasek, rolka, robota) ok 450
Rudd, yaris to tylko pozornie maluch. Moim zdaniem naprawde warto zastanowić się, czy potrzebny Ci duży samochód. Wożenie roweru w bagazniku to i tak meczarnia. Jak zrobisz tak kilka razy to i tak kupisz bagażnik na dach :idea: Może ew corolla. Tylko, że to raczej będzie golas totalny.
A mniejszy samochód mniej spali, łatwiej znaleźć miejscówkę do zaparkowania, i co najwazniejsze pomimo niewielkiej czesto mocy te autka fajnie jeżdża, bo są lekkie.