Uszkodzenie samochodu

[okioki]

jak zwykle Ori a nie jakaś chińska tandeta

Pod kolor budy ją trza maźnąć

mat jest na czasie

krzynol możesz wyjeździć bak z trumną to zobaczymy jakie będzie spalanie :szeroki_usmiech

[eaglemirek]

Uszkodzenie samochodu

W piątek moja kieszeń stała się lżejsza o ponad 500 zł :evil:
Jakiś skurwiel (na 100% znam grupę a na 90% przypuszczam który to personalnie) rozwalił mi w Czeszce oponę nożem. Sprawa oczywiście zgłoszona na policję choć żadnych nadziei sobie nie robię na znalezienie przez nich sprawcy
Od dłuższego czasu grupa wyrostków (18-22 lat) upodobała sobie miejsce pod naszą klatką schodową. Picie alkoholu dewastacje klatki drzwi i zakłócanie ciszy nocnej to normalka. Policja- żal dupę ściska jak widzę ich podejście do sprawy :!: Podjeżdżanie oznakowanym radiowozem lub umundurowany patrol. Jak podchodzą to tamci mówią że te butelki to nie ich (śmiech na sali) A szczytem było jak podeszli pod klatkę i pytali personalnie gdzie mieszka pani (nazwisko) :shock: . Dotychczas z mojej strony dochodziło tylko z nimi do utarczek słownych lub szarpaniny ale nie było dewastacji mojego mienia . Jedno tylko wiem że teraz to nie mogę odpuścić bo znaczyło by to że się ja i inni wystraszyli :!:

[winni77]

eaglemirek, zanim zabierzesz się cokolwiek proponuję zainstaluj sobie kamerę, bo Twoje auto może niestety stać się obiektem wyładowań ich agresji albo zorganizować odpowiednią grupę która przepędzi to dziadostwo raz na zawsze i jeszcze będą Ci pilnować auta przed innymi :twisted: Współczuję :cry:

[maymer]

No niestety takich sku*wysynów jest dużo. Mój tato miał z takimi "przyjemności". Wraca w nocy do domu i widzi, że na budowie u nas, która była blisko starego domu pali się światło, więc zajechał zobaczyć. A tam siedzi sobie 6 zawodników w podanej przez Ciebie grupie wiekowej i sobie popijają piwko. No to mój ojciec ich poprosił (kulturalnie) o opuszczenie terenu - oni w śmiech no to powiedział żeby wypie*dalali. Chłopcy się podnieśli ale przywódca grupy wpadł na genialny pomysł odpłacenia mojemu tacie za popsucie genialnej libacji. I z glana z całej siły kopnął w auto taty. Wgniecenie zostało straszne więc sprawa poszła na policję. Tato mi zawodnika opisał, a poza tym wiedziałem, która to grupka więc podałem policji: imię, nazwisko i przybliżony adres sprawcy, ale sprawa została umorzona. Sąsiadowi zrobili to samo ale sąsiad się nie bał grupy dorwał sprawcę i mu oddał to śmieć bo inaczej się o nim nie wyrażę zrobił obdukcję i sąsiad jeszcze dostał jakiś tam wyrok czy kolegium za pobicie a jemu za zniszczenie mienia nic nie zrobili. I widać w jakim sprawiedliwym państwie żyjemy :evil:

[avocado]

kilku chlopa, kominiarki na głowe i skopać im tyłki.

[piramida]

eaglemirek, poszczuj ich grupą ocp a tak na serio najlepiej z nimi pogadać bez zbędnej przemocy i gwarantuje ci ze skoda zostanie ocalona

[blind_walker]

eaglemirek, ehh... Nawet jak będą mieć nagranie, to nic nie zrobią, bo stwierdzą, że mała szkodliwość czynu, a gówniarze wyprą się wszystkiego, bo twarzy nie będzie widać za dobrze, a w tym czasie grzecznie spali i starzy dadzą im alibi. Notatka policyjna będzie jedynie potrzebna do ubezpieczalni, jeśli będziesz Mirku naprawiał samochód z AC. Ostatnio to przerabiałem.

piramida, po dobroci dzieci w przedszkolu może zrozumieją. Jakieś 2 tygodnie pod blokiem siedziała grupka 16-18 lat i przeplatali nasz piękny ojczysty język łaciną. Kobitka z balkonu poprosiła ich, żeby się uciszyli, bo dziecko śpi. W odpowiedzi dostała same bluzgi i tak się darli aż te dziecko obudzili.

Niestety źle się dzieje. :? Takie sąsiedzkie patrole dobrze by zrobiły. U kumpla na osiedlu, opowiadała mi to jego mama, były burdy prawie każdego wieczoru. Na jednym zebraniu spółdzielni 20chłopa umówiło się i na zmiany w różnych godzinach patrolowali osiedle po 3-4 na zmianę. Efekt jest taki, że bloki są czyste, a ludzie nie boją się wychodzić wieczorem na np spacery z psem.

[piramida]

blind_walker, nie chodzi o rozmowę z balkonu tylko o konwesację w 4 oczy bez napinek, mieszkałem kiedyś na Ruczaju w latach jak miałem 12-26 lat i rózne cuda się wyprawiało ale szacunek do starszych był, wytarczy wyjść i porozmiawiać ale z jajami a nie grozbą czy proszeniem.
Myślę że spoojnie mozna sie dogadać z osobnikami bez straszenia, gruzb czy wzywania policji bo jedynie to poskutkuje a jezeli nie to iść już po bandzie ale człowiek czy starszy tym bardziej mu sie nie chce szarpać, narażać siebie i rodzinę na nieprzyjemnosci :wink:

[shok]

piramida, problem w tym ,że dzisiejsza młodzież czy ludzie po 18-22 lata szacunku do starszych nie mają w ogóle. Sam kiedyś na mieście słyszałem jak dziewczyna na oczach własnej matki wyzywała od kur.. swoją sąsiadkę ponad 50letnią . Pytając matki kogo ona wychowała matka zaczeła się śmiać i odpowiedziała mi co ją to obchodzi- w życiu da sobie radę.
Reszty dialogu nie będę tu opisywać ...
eaglemirek, jeżeli im odpuścisz wejdą Ci na głowę. A Ciebie będą mieli za chłopca do rozrywki. Tylko stanowcze podejście rozwiąże Twój problem. 99% tych osiłków to przestraszone chłopczyki żyjące z niskich emerytur swoich rodziców.

[tomikt]

koledzy ,
ale jakbyśmy podjechali tak w 20 bryk to by chłopcy mieli brązowe gacie z tylu...
eaglemirek, a na jakim osiedlu w Racku mieszkasz?

[4x4BKF]

blind_walker, nie chodzi o rozmowę z balkonu tylko o konwesację w 4 oczy bez napinek, mieszkałem kiedyś na Ruczaju w latach jak miałem 12-26 lat i rózne cuda się wyprawiało ale szacunek do starszych był, wytarczy wyjść i porozmiawiać ale z jajami a nie grozbą czy proszeniem.
Myślę że spoojnie mozna sie dogadać z osobnikami bez straszenia, gruzb czy wzywania policji bo jedynie to poskutkuje a jezeli nie to iść już po bandzie ale człowiek czy starszy tym bardziej mu sie nie chce szarpać, narażać siebie i rodzinę na nieprzyjemnosci :wink:

Szacun Piramida.

Tak samo bym zrobił. Najpierw pogadać. Ja po ich łapy nie wyciągam to i oni nich sie odp...
A jak słów nie będa w stanie zrozumiec to się ręcznie wytłumaczy

[bws34]

Załatw to po Krakowsku Maczeta albo siekiera do ręki i na osiedle :P

[piramida]

Mirek jest jeszcze inne wyjscie, udawać świra, wyskoczyć do nich w majtkach z nożami lub siekierą w ręku, troche powymachiwać, powydzierać sie, gwarantuje że bedą spierdalać ile wejdzie :P

[4x4BKF]

powydzierać sie, gwarantuje że bedą spierdalać ile wejdzie :P

albo brechtać

[ Dodano: Nie 02 Paź, 11 19:28 ]
Zajechać z klubu OCP to niegłupi pomysł! Żebym miał blizej to bym się zjawił niezawodnie.

Ja bym wywiesił kartkę, że od 15 października zabrania się zbiórek pod ta klatką, jakby nie pomogło, to 15 mieliby też zbiorkę, ale już ostatnią.

[tomikt]

piramida,
hmm ciekawe czy na chłopaków którzy mają na przykład kuratora i zawiasy to działa....

a z drugiej strony w mieście wielkości raciborza (racibórz = 3x ruczaj) to eaglemiek może ich prześwietlić w ciągu dwóch dni.
a oni jego...

[dragster]

Mirku, nie wiem czy to coś da, ale może warto pogadać z policjantami jak "mundurowy z mundurowymi", czy mogliby coś poradzić na to. Jeśli mieszkasz w spółdzielni to też na pewno warto zgłosić takie sprawy, a z pewnością takich sytuacji jest wiele na osiedlu i prędzej czy później coś zostanie wymyślone. Warto radnym miejskim powiedzieć o tym, niech robią coś z tym.

Na razie niestety jest tak, że zachłyśnięci demokracją pozbawiliśmy służby mundurowe ich podstawowych możliwości. Policjant budzi uśmiech na mordach łobuzów. Osoby przebywające jakiś czas np. w USA po powrocie do PL wiele razy podkreślają, że jak gdzieś pojawi się policjant to powoduje odpowiednie zachowania u łobuzów.

[koddi]

wyrazy współczucia eaglemirek ...zapewne gdyby mnie dotknęła taka sytuacja dostałbym białej gorączki....


no ale powiedzmy że nie tylko Tobie przeszkadza zakłócanie ciszy nocnej przez tych "dżentelmenów" więc spiknąć się z częścią sąsiadów i zejść do nich na spokojnie pogadać może oczywiście może znajdzie się jeden "mądry" bo zawsze w grupie znajdzie się ktoś komu to może przeszkadzać i się stamtąd zawiną...

wiem jedno jak jeszcze w swoim pewnym wieku grandziłem po blokowiskowej dżungli iż agresja wywołuje agresje a to z kolei kończy się szkodą jednej ze stron....

Co by nie było życzę rozwiązania problemu i spokojnych nocy

[Le-Ce]

Pokolenie bezstresowego wychowania :!:

Na dzieciaka nie wolno krzyknąć, nie daj Boże dać w dupę klapsa lub złoić pasem w starszym wieku.
I rosną takie bezmózgi na grach i konsolach, z oczami rozumu szukające.

Wychowałem się na warszawskim Targówku, bieda dzielnicy, gdzie rządziły nie pisane a przestrzegane prawa zarówno przez starszych jak i młodziaków. Z resztą od małego miałem odpowiednio od zasług, modelowane zarówno plecy jak i pośladki Mieliśmy dzielnicowego, który twierdził, że więcej niż dwóch, to kupa i trenował garbowanie pleców pierwszego trafionego. Nigdy nie było wiadomo, od którego zacznie :?: Prawdą jest, że nie miało to, żadnego naukowego wpływu na nasze postępki, ale powodowało, że mieszkańcy nie stresowali się wracając do domów i to nie zależnie od pory.

tomikt

nie działa, ale jeżeli najdzielniejszy przywódca dostanie tak z nienacka w michę, że numer buta pokaże, reszta mięknie momentalnie.
Oni są bohaterzy w kupie, gorzej jak zostają sami a wtedy strach dupę ściska i łatwiej "tłumaczyć".

eaglemirek

nie mniej, sprawa na tyle poważna, że szczyle bywają zawzięci i nieobliczalni :!:
co bywa groźne :!:

[koddi]

I tak i nie kolego...gorzej tylko kiedy to nie winną osobę za odważny czyn "sąsiada" dosięgnie jakiś "bohater" w ramach rozliczenia ...

Mój trener od zawsze powtarzał....zawsze znajdzie się silniejszy od Ciebie...

Siłą nic się nie zyska...

Jak każde dziecko czerpie przykład od dorosłych a skoro dorośli im na to przyzwalają to czemu nie ???

Nie chce tu bronić młodziaków ale proponuję zwrócić uwagę na nieco szerszy problem jak Brak zorganizowania wolnego czasu młodzieży...Tak jak w moim mieście picie piwa łacina i spotkania pełne ryków i śmiechy pod wspaniałą salą sportową...pytanie. czmu to robią? odpowiedz bo gdyby mogli wyszaleć się na niej, czy brać udział w zawodach czy móc rywalizować ze swoimi kolegami koleżankami na płaszczyźnie sportowej rywalizacji to może by nie dewastowali czy nie pili piwa pod ową salą sportową....

No ale jak napisałeś najlepiej "miskę" oklepać a później płacz rodziny bo ktoś z rodziny został bez powodów pobity czy okradziony .... wybacz ale to proste myślenie bo skoro za moich czasów "ja" byłem traktowany jak "bydło" to i "ja" będę tak traktował resztę młodzieży hak bydło bo skoro mnie to czegoś nauczyło to ich też nauczy....

Jako młody człowiek obojętnie czego nie robiłem ale szacunek do starszych miałem i mam...

[AKa]

Rycerze ortalionu broniący swojego blokowiska? Skąd ja to znam- na osiedlu na którym wcześniej mieszkałem, po zmroku potrafiło się robić dosyć nieprzyjemnie, ale do dewastacji aut nie dochodziło, a przynajmniej o tym nie wiedziałem- jak widać, jeszcze do nie dotarło na północny wschód.
Pomijając kwestię wychowania oraz inteligencji najgłupszej jednostki w grupie. To jeżeli sposób negocjacji zawiedzie, to może po prostu miejscówka się znudzi i znajdą inne miejsce do przesiadywania.

Ostatecznie- można spróbować sposób, który został wykorzystany w jakimś sklepie w UK- generator ultradźwięków. Jak wiadomo- ostrość słuchu spada z wiekiem, więc osoby w wieku 30+ raczej nie zwrócą nawet na to uwagi, ale młody wytrzymuje koło tego kilka minut, po czym trafia go ciężka cholera i albo zmienia miejsce, albo próbuje to rozp*eprzyć.
Znalazłem w internecie filmik pokazujący "jak zrobić"- ale raczej przyda się po prostu demonstracja efektu.

http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zrobic-generator-akustyczny

Aczkolwiek- to może działać w obie strony- menelstwo pójdzie precz, ale młodsze osoby bawiące się pod klatką w godzinach normalnych- mogą odczuwać dyskomfort... :roll:

[Le-Ce]

b]koddi[/b]

Mój trener od zawsze powtarzał....zawsze znajdzie się silniejszy od Ciebie...

Kulej, że jest źle trafiony :diabelski_usmiech

Jak każde dziecko czerpie przykład od dorosłych a skoro dorośli im na to przyzwalają to czemu nie ???

widocznie Tobie nie przyzwalano, bo

ale szacunek do starszych miałem i mam...

i chwała Ci za to

Nie chce tu bronić młodziaków ale proponuję zwrócić uwagę na nieco szerszy problem jak Brak zorganizowania wolnego czasu młodzieży...Tak jak w moim mieście picie piwa łacina i spotkania pełne ryków i śmiechy pod wspaniałą salą sportową...pytanie. czmu to robią? odpowiedz bo gdyby mogli wyszaleć się na niej, czy brać udział w zawodach czy móc rywalizować ze swoimi kolegami koleżankami na płaszczyźnie sportowej rywalizacji to może by nie dewastowali czy nie pili piwa pod ową salą sportową....

Uważasz, że to jest powód :?: Czy, też przypadkiem niechęć do zorganizowania sobie samemu, czasu :?: Łatwiej jest wypić piwko, z kolesiami i gdy trafi się "jelonek" i wyszaleć się w zdrowej "rywalizacji" między pokoleniowej. :diabelski_usmiech
Może :?: zajmij się jak Twój trener młodymi zbłądzonymi owieczkami tłumacząc im dokładniej co i jak jest wyzwalane, bo ze szkoły powinni wynieść, że każda akcja równa jest reakcji. :diabelski_usmiech

wybacz ale to proste myślenie bo skoro za moich czasów "ja" byłem traktowany jak "bydło" to i "ja" będę tak traktował resztę młodzieży hak bydło bo skoro mnie to czegoś nauczyło to ich też nauczy....

Jeśli moje jest takie prostackie, to "reszto młodzieży" podejmij w bardziej 'Inteligentnej" formie, próbę wytłumaczenia mi słowa "bydło" i sugerowania mi, iż byłem tak traktowanym.
Ba! nim samym :evil:
Bowiem mam wrażenie, że porównanie jest wyjątkowo obcesowe, by nie mówiąc chamskie :!: :evil:

Nie wiem, czy zauważyłeś, iż moja wypowiedź odnosiła się do innej wypowiedzi a podany przykład z mych czasów odnosił się do bezstresowego wychowywania dzieci i w żadnym wypadku :!: nie upoważniał Cię do wyciągania takich wniosków.

Przykre,
ale jednak dzisiaj, to inne czasy,
i inni ludzie

[r2r]

Kiedy ja byłem nastolatkiem, policjant był traktowany z szacunkiem i kojarzony z bezpieczeństwem.

Jest ok. 20 lat później i co?

HWDP lansowane jako moda, w piosenkach, na murach, w kulturze...nawet bez specjalnego przesłania, tylko dla samego faktu, bo tak trzeba (w rapowych kawałkach czasem dodawali jeszcze że trzeba być "prawilnym" - co znaczy skrytykować wszystko i wszystkich którzy nie są z nami i wśród naszych). :roll:
Taki 8-9 letni Jasio zyskuje jakąś świadomość. Ogarnia że na czasie jest Je..ać Policje bo mu o tym Peja nawinął w jakimś rapowym kawałku na IPodzie i.............ehh....nie będe kończył, szkoda słów.

[bzyq_74]

r2r, inne mamy czasy.
Kiedyś (lata 80-te) jak dzielnicowy pojawił się na osiedlu to cisza jak makiem zasiał.
Wtedy się nie patyczkowano, łomot i dołek na 48h
Kilka razy i największy twardziel został wyprostowany.
A jak wrócił do domu to jeszcze od ojca dostał wp....ol

Teraz hołota, kibole itp rządzą bo: "prawa człowieka" oraz rażąco niskie kary.
O sądach nie wspomnę, tych od razu pozbawiać prawa wykonywania zawodu.
W dzisiejszych czasach przydałoby się takie ZOMO, aby pacyfikować hołotę osiedlową.

[4x4BKF]

bzyq_74, bzyku dobrze mówi.

Jak się za małolata na mecz chodziło, to przy bieżni stał dziadek z opaską "działacz" i nikt nie furknął, a teraz batalion Policji mało.
Kiedyś dzielnicowy się nie pierd... zabrał na komisariat, omłócił i było dobrze. Nikt nie żalił się na łamanie praw człowieka. Teraz najbardziej mordę drą ci, którzy sami je łamią.

[winni77]

To ja może zaproponuje jeszcze inny sposób - zachęcenia ich do zniechęcenia przesiadywania na klatce. Sąsiedzi klika domów obok gdzie mieszkałem mieli wokoło domu murek, na którym przesiadywała właśnie "młodzież". Ktoś wpadł na pomysł i oblał murek jakimś olejem. Można też wylać coś strasznie śmierdzącego, co ich po prostu zniechęci do picia w smrodzie.