Leasing - dylemat

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Janusz Indyk
    Classic
    • 2010
    • 9

    Leasing - dylemat

    Masz żarówki czy ledy?
  • KriSSo
    Rider
    • 2008
    • 285

    #2
    Leasing - dylemat

    Wcięło mi temat, więc ponowię prośbę o poradę.
    Może jest tutaj ktoś, kto zna szczegóły, przepisy, ew. poradzi coś.

    Dobiega końca okres leasingu i nastąpił czas na wykup samochodu. Problem tylko w tym, że po wykupie trzeba auto mieć na stanie przez przynajmniej pół roku, by nie trzeba było płacić VATu.

    Czy jest możliwość, by leasingobiorca zrezygnował z wykupu, a wykupił np ktoś z rodziny? Dzięki temu auto nie byłoby na stanie firmy i można by sobie wtedy bez obaw od razu wziąć nowe autko, a tak muszę czekać od wykupu aż pół roku. Może ktoś podpowie, jakie jest wyjście?

    Komentarz

    • kuncfot
      Ambiente
      • 2008
      • 191

      #3
      Można wykupić na osobę fizyczną. Przyczepić się mogą ale nie muszą.
      Aż taki duży masz ten wykup, że szkoda Ci na Vat?
      Ja wykup miałem 1%, wykupiło biuro i w tym samym dniu na tą samą kwotę sprzedało na mnie/osobe fizyczną.
      Masz jednoosobową firmę, że boisz się mieć dwa samochody?

      Komentarz

      • arci9
        RS
        • 2004
        • 2007

        #4
        KriSSo, pytanie co będziesz miał zapisane w danej umowie.Rózne firmy mogą miec różne zapisy, ja nie mogłem przenieśc praw na osoby trzecie.

        Co do wykupu, może być i 0,1%, ale gdy wyprowadzasz środek trwały z firmy to za wartość rzeczywistą a nie fakturową zakupu, dodatkowo gdy nie uległo amortyzacji to jeszcze płaci sie podatek od niezamortyzowanej częsci.

        Komentarz

        • adamza
          Ambiente
          • 2010
          • 174

          #5
          KriSSo, wykup na osobę trzecią jest możliwy tylko po cenie rynkowej - tak stanowią polskie przepisy.
          Z wykupu możesz oczywiście zrezygnować tylko po co jak masz 1%. Wykup i sprzedaj zarobisz na nim wystarczająco dużo aby pokryć wszelkie podatki
          jest

          było

          Komentarz

          Pracuję...